Jeżeli chodzi o testy na milion mieszkańców to jesteśmy w tej chwili przed Francją i przed Holandią - powiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz pytany o liczbę wykonywanych testów na koronawirusa w Polsce. Poinformował również o wzroście wskaźnika R (reprodukcji wirusa) odzwierciedlającego stan rozwoju epidemii. - Lekko przekroczył nam poziom jedności - przekazał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Czym jest wskaźnik reprodukcji wirusa? >>>
Na poniedziałkowej konferencji prasowej Andrusiewicz przypomniał, że w tym dniu resort poinformował o 396 nowych, potwierdzonych przypadkach COVID-19, z czego 188 z nich pochodziło ze Śląska. Wskazał, że wyniki w ostatnich dniach wahały się między 300 a 400 zakażeń i "w przeważającej mierze dotyczyły one Śląska".
"Do połowy tego tygodnia będziemy nadal odnotowywać wyższe wyniki, ale potem powinny spadać"
- Śląsk będzie jeszcze nadal dominował w wynikach ze względu na szerokie testowanie w kopalniach – powiedział rzecznik. Wyjaśnił, że w tym tygodniu odbędzie się druga tura testowania w kopalniach Budryk, Borynia i Bolesław Śmiały. Właśnie z nich - przekonywał - pochodziła większość zakażeń z minionego tygodnia.
- Na pewno do połowy tego tygodnia będziemy nadal odnotowywać wyższe wyniki, ale potem (...) powinny spadać - wyjaśnił. Dodał również, że w drugiej turze testowania zazwyczaj jest mniej wyników dodatnich.
- Testujemy te kopalnie, w których pojawiły się ogniska. Ogólnie do tej pory zrobiliśmy na Śląsku 210 tysięcy testów, z czego 85 tysięcy dotyczyło górników - powiedział Andrusiewicz. Podał, że z 11 tysięcy zakażeń na Śląsku 5,7 tysiąca wykryto u górników lub u osób z ich otoczenia. Podkreślił, że tylko 12 procent górników zakaziło swoje rodziny, a 98 procent zakażonych górników przechodzi zakażenie wirusem bezobjawowo.
- W ostatnich dniach mieliśmy też kontynuację zamkniętych ognisk w województwie mazowieckim i łódzkim. To duża liczba osób z kwarantanny, także mamy tu zapewnienie, że te osoby nie zakażały innych na ulicach - mówił rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
"Nikt na całym świecie nie testuje przesiewowo wybranych grup społecznych"
Andrusiewicz był też pytany o liczbę testów na milion mieszkańców w Polsce. - Jeżeli chodzi o testy na milion mieszkańców, to jesteśmy w tej chwili przed Francją na milion mieszkańców, przed Holandią na milion mieszkańców - powiedział.
W ciągu ostatniej doby wykonano w Polsce prawie 13,3 tys. testów na koronawirusa.
Według danych Euractiv opublikowanych w niedzielę, Polska wykonała 31 408 testów na milion osób. Holandia 26 561 testów na milion osób, a Francja - 21 213 testów na milion osób (stan z Francji na 8 maja).
- Bardzo szeroko testujemy zakażenia bezobjawowe, których w Europie się nie testuje, ponieważ uznawane jest, że osoby chorujące bezobjawowo nie zakażają. Na Śląsku mamy bardzo duży przesiew - 85 tysięcy testów wśród górników, ale te testy są tam organizowane, dlatego że mamy tam ogniska zakażeń. Jeżelibyśmy chcieli testować wyrywkowo, to proszę wskazać, gdzie wyrywkowo i jak wyrywkowo. Tego nie robi cały świat - przekonywał Andrusiewicz.
Według rzecznika Ministerstwa Zdrowia "nikt nie testuje przesiewowo wyrywkowo kolejnych grup zawodowych, społecznych". - Jeżeli mamy informację, tak jak na Śląsku, że jest ognisko, jeżeli mamy informację, że na przykład w schronisku dla osób bezdomnych na Mazowszu jest ognisko, to wówczas testowani są wszyscy. Po pierwsze, izolacja osób chorych, po drugie, kwarantanna i z kwarantanny "wymazywani" są wszyscy. To jest to, co robi cały świat. Nikt na całym świecie nie testuje przesiewowo wybranych grup społecznych - powiedział.
Wzrost wskaźnika R
Rzecznik poinformował także o wzroście wskaźnika R, czyli reprodukcji wirusa. - Otrzymujemy wskaźnik zakażeń co tydzień na nowo. Wskaźnik zakażeń, czyli wskaźnik R, mówi o wzroście lub spadku epidemii - wyjaśniał.
Wskaźnik R utrzymujący się na poziomie wartości 1 oznacza, że statystycznie jedna chora osoba zakaża jedną zdrową. Wskaźnik R utrzymujący się powyżej jedności to dowód na rozprzestrzenianie się epidemii, a poniżej jedności oznacza zmniejszanie się skali zakażeń.
- Przez długi czas, gdy nie mieliśmy ognisk na Śląsku, ten wskaźnik utrzymywał się poniżej jedności. W tej chwili z uwagi na Śląsk, część zakażeń w województwie łódzkim i województwie mazowieckim, ten wskaźnik lekko przekroczył nam poziom jedności. Jednak zakładamy, że w najbliższych dniach ponownie będziemy podążać raczej poniżej jedności - mówił Wojciech Andrusiewicz.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24