Szumowski: za 7-10 dni nasze działania powinny przynieść efekt

Źródło:
TVN24
Szumowski: W najbliższym tygodniu spodziewam się, że będziemy mieli powyżej tysiąca pacjentów z dodatnim wynikiem COVID-19
Szumowski: W najbliższym tygodniu spodziewam się, że będziemy mieli powyżej tysiąca pacjentów z dodatnim wynikiem COVID-19TVN24
wideo 2/23
Szumowski: W najbliższym tygodniu spodziewam się, że będziemy mieli powyżej tysiąca pacjentów z dodatnim wynikiem COVID-19TVN24

Spodziewam się, że w najbliższym tygodniu będziemy mieli powyżej tysiąca pacjentów z dodatnim wynikiem COVID- 19, ta lista będzie szybko rosła - przyznał na konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski. - Działamy w bardzo trudnym reżimie kwarantanny tak naprawdę całego społeczeństwa - dodał. Wyraził nadzieję, że za 7-10 dni tempo wzrostu zachorowań powinno spaść.

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>

Łukasz Szumowski poinformował, że obecnie w Polsce jest "150 osób z potwierdzonymi wynikami koronawirusa, a około 800 osób jest hospitalizowanych". Był również pytany, ile w tym momencie jest osób objętych kwarantanną. - Tej wydawanej decyzją administracyjną służb sanitarnych jest około 8 tysięcy - powiedział. Dodał również, że granicę "przekroczyło na pewno 20 tysięcy osób". Decyzją władz polscy obywatele wjeżdżający do kraju są poddawani czternastodniowej kwarantannie.

- Te dane bardzo szybko się zmieniają. Myślę, że będziemy mieli dzisiaj kilkadziesiąt tysięcy osób objętych kwarantanną - mówił minister.

"Działamy w bardzo trudnym reżimie kwarantanny tak naprawdę całego społeczeństwa"

Liczba zakażonych "w najbliższym tygodniu na pewno będzie rosła w podobnym tempie, jak to się działo w innych krajach Europy" - ocenił szef resortu zdrowia. - Spodziewam się, że w najbliższym tygodniu będziemy mieli powyżej tysiąca pacjentów z dodatnim wynikiem COVID-19. Ta lista będzie szybko rosła - podkreślił.

Jak mówił, efektów "poważnych decyzji", które zostały podjęte w ostatnich dniach, będzie można oczekiwać za 7-10 dni.

- Ograniczenie kontaktu między ludźmi, ograniczenie transmisji wirusa będzie skutkowało tym, że w przeciągu najbliższych 7-10 dni ilość wirusa, który się dostał do organizmu człowieka, przeszedł inkubację i zaczyna się pokazywać jako choroba, powinna spaść - powiedział Szumowski. - Da nam to szansę na terapię i na leczenie pacjentów, którzy tego potrzebują - dodał minister zdrowia.

Minister zdrowia: Efektów działań będziemy mogli oczekiwać za 7-10 dni
Minister zdrowia: Efektów działań będziemy mogli oczekiwać za 7-10 dni TVN24

- Mam nadzieję, że to tempo wzrostu w pewnym monecie spowolni i będziemy mieli czas na reakcję, na leczenie pacjentów. Po to działamy w bardzo trudnym reżimie kwarantanny tak naprawdę całego społeczeństwa - dodał.

Szumowski: po tysiąc sztuk maseczek i kombinezonów dla szpitali przekształconych w zakaźne

Minister zdrowia mówił także o funkcjonowaniu 19 szpitali, które od poniedziałku działają jako placówki jednoimienne zakaźne. - Sieć szpitali jednoimiennych zakaźnych została zatwierdzona - zaznaczył. - Dzisiaj zostanie dostarczony sprzęt ochrony osobistej do każdego z tych szpitali - oświadczył. Zapowiedział również, że niezależnie od liczby przebywających w tych placówkach pacjentów do każdego ze szpitali trafi tysiąc sztuk kombinezonów, tysiąc sztuk maseczek oraz odpowiednia liczba gogli ochronnych, które można sterylizować.

Szumowski podkreślił, że szpitale zakaźne będą w pierwszej kolejności zabezpieczone w sprzęt ochrony osobistej.

Zadeklarował również, że szpitale zostaną zabezpieczone finansowo. - Z jednej strony szpitale zatrzymują ryczałt, które miały, dodatkowo dzisiaj uruchomiony zostanie tak zwany dodatek za gotowość, w zależności od liczby łóżek oraz liczby łóżek respiratorowych, który będzie przeliczany na każdy szpital - zapowiedział Szumowski.

Szumowski: po uruchomieniu dodatku szpital otrzyma miesięcznie 1,5 miliona złotych dodatkowo

Zapowiedział, że w poniedziałek zostanie uruchomiony tzw. dodatek za gotowość, który będzie w zależności od liczby łóżek oraz liczby łóżek respiratorowych przeliczany na każdy szpital.

Działanie systemu minister wyjaśnił na przykładzie szpitala w Łomży, przed którym w poniedziałek zorganizowano protest przeciwko przekształceniu tej placówki w szpital zakaźny. - Po pierwsze, NFZ dzwoni do pacjentów z okolicy Łomży, z dawnego [województwa - przyp. red.] łomżyńskiego, przekazując im, gdzie dokładnie i w których szpitalach będą mieli zapewnioną opiekę - powiedział Szumowski.

Dodał, że w szpitalu w Łomży jest około 430 łóżek, z czego 36 z respiratorami.

- W momencie uruchomienia tego dodatku [szpital - przyp. red.] otrzymuje miesięcznie półtora miliona złotych dodatkowo do ryczałtu, jeszcze bez pacjentów. Jednocześnie za każdego pacjenta chorego NFZ będzie płacił zgodnie z decyzją NFZ 460 złotych, co miesięcznie daje kwotę powyżej sześciu milionów złotych dodatkowo dla szpitala zakaźnego jednoimiennego - podkreślił Szumowski.

Minister zdrowia mówił, że są to szpitale "na pierwszym froncie walki". - Tam będzie szedł sprzęt, finansowanie pracy, finansowanie działalności, finansowanie gotowości. My musimy mieć te szpitale działające z załogą, ze sprzętem. W momencie, gdy potrzebny będzie dodatkowy sprzęt czy zakupy, również te szpitale będą w Polsce w pierwszej kolejności na liście szpitali do finansowania dodatkowych zakupów - zapowiedział.

Szumowski: zwiększamy przepustowości badań do około 3 tysięcy na dobę

Minister zdrowia mówił także o pracy laboratoriów, które wykonują testy na obecność wirusa. - Zbieramy dane ze wszystkich laboratoriów, które wykonują testy. Mieliśmy ich 14, w tej chwili będziemy mieli 19. Jedne wykonują znacznie więcej [testów - przyp.red.] niż inne - powiedział.

Jak mówił, pracę zaczęły laboratoria w Białymstoku, Bydgoszczy, Instytut Kardiologii w Warszawie, Krakowie, Gdańsku. - To oznacza zwiększenie przepustowości badań do około trzech tysięcy na dobę. Robimy tych badań coraz więcej. Tak jak mówiłem, w miarę zwiększania się potencjalnie zakażonych pacjentów liczba wykonywanych badań rośnie - oświadczył minister.

Minister zdrowia podkreślił, że liczba wykonywanych testów jest adekwatna do liczby osób zakażonych. - Zbieramy dane ze wszystkich laboratoriów, które wykonują testy. Mieliśmy ich 14, w tej chwili będziemy mieli 19. Jedne wykonują znacznie więcej [testów - przyp.red.] niż inne - powiedział. Pytany, które laboratoria wykonują najwięcej testów, odpowiedział, że takie, gdzie jest najwięcej osób z podejrzeniem wirusa i gdzie są największe skupiska ludzi. Zaznaczył, że liczby testów nie będą się rozkładały równomiernie po kraju, ponieważ wirus rozprzestrzenia się od przypadku. Zapowiedział także, że laboratoriów wykonujących testy będzie więcej. - Myślimy o kolejnych [laboratoriach - przyp.red.] na następne dni - podkreślił minister zdrowia. - Cały czas mamy sprowadzane testy i zakupione testy. W tej chwili rozdysponowaliśmy we wszystkich laboratoriach około czterdziestu kilku tysięcy testów - one są już w laboratoriach, w związku z tym wykonaliśmy tych testów około 7-8 tysięcy w tej chwili. Myślę, że w ciągu kolejnych dni te liczby będą rosły - tak samo jak rosły we wszystkich innych krajach - mówił Szumowski.

- W momencie, gdy Polska wchodzi już w etap transmisji poziomej, jeszcze nie tak dramatycznie wyrażonej jak gdzie indziej, ale na pewno już mamy transmisję poziomą wirusa w Polsce, wtedy tak naprawdę większość pacjentów, która się zgłosi z objawami, będzie miała wykonywane testy - powiedział Szumowski.

Minister dodał, że testy wykonywane są również w domach w kwarantannie. - Mamy ponad 70 karetek, które pobierają wymazy od pacjentów w miejscach, gdzie oni są - powiedział Szumowski.

Minister: ozdrowieńcy nie oznaczają ludzi zdrowych, których wypuszczamy do domów

Jak mówił dalej, w związku z rosnącą liczbą nowych przypadków zakażenia koronawirusem zmienia się definicja "osoby z wysokiego ryzyka". - Do tej pory badaliśmy tych pacjentów z wysokiego ryzyka i tak samo będziemy działać teraz, tylko zmienia się definicja osoby z wysokiego ryzyka. Wcześniej to była osoba, która miała kontakt bezpośredni [z osobą zakażoną koronawirusem - przyp. red.] lub była za granicą, teraz przy transmisji poziomej (koronawirusa) większość osób z objawami będzie miała wykonywane testy - powiedział Szumowski. - I tak jak to w innych krajach wtedy było - ilość testów rośnie bardzo w górę, tak samo będzie u nas - dodał minister zdrowia.

Szumowski był także pytany o 13 ozdrowieńców, o których informował w sobotę Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas. Szef resortu zdrowia tłumaczył, że sam termin "ozdrowieniec" nie jest znaczeniem medycznym. - To jest osoba, u której objawy choroby ustępują, czyli człowiek, który po prostu zaczyna zdrowieć - podkreślił. - Zanim on [pacjent - przyp. red.] będzie wolny [od koronawirusa - przyp. red.] musimy to potwierdzić i [chory - przyp. red.] musi przejść pełen cykl choroby - wyjaśniał. Szumowski podkreślił jednocześnie, że ozdrowieńcy nie oznaczają ludzi zdrowych, którzy są wypuszczani do domów.

Autorka/Autor:mjz//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w wywiadzie dla amerykańskiej stacji Fox News powiedział, że Rosja próbuje zrujnować ukraińską gospodarkę by wywołać kolejną falę uchodźców. W jego opinii to zbrodnia wojenna.

Szef MSZ: Rosja chce zrujnować ukraińską gospodarkę, by wywołać kolejną falę uchodźców

Szef MSZ: Rosja chce zrujnować ukraińską gospodarkę, by wywołać kolejną falę uchodźców

Źródło:
PAP

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie. Europejskie agencje wywiadowcze ostrzegły już swoje rządy. Informacje podał brytyjski "Financial Times", twierdząc, że Moskwa aktywnie przygotowuje zamachy bombowe, podpalenia i ataki na infrastrukturę, wykonywane zarówno bezpośrednio, jak i przez "pełnomocników".

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie

Rosja planuje akcje sabotażu w całej Europie

Źródło:
PAP

Współpracownik niemieckiego europosła populistycznej Alternatywy dla Niemiec jest oskarżony o szpiegowanie dla Chin. Deputowany do Bundestagu z ramienia AfD Petr Bystron jest oskarżany przez czeski wywiad o branie pieniędzy od portalu Voice of Europe - de facto rosyjskiej agentury. To tylko dwa najnowsze skandale związane z AfD. Jak ostatnio podał tygodnik "Der Spiegel", manifest AfD miała napisać na Kremlu jedna z głównych propagandystek Władimira Putina.

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

Źródło:
Fakty TVN

Marcin Kierwiński zagroził konsekwencjami za szkalowanie jego imienia. Włoska "La Repubblica" pisze, że atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii. Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, który zapisał się w oscarowej historii kina. Oto rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja

Źródło:
tvn24.pl TVN24, PAP

IMGW wydał alarmy meteorologiczne. W poniedziałek w części kraju pojawią się kolejne burze - ostrzeżenia przed nimi obowiązują w siedmiu województwach. Sprawdź, gdzie może być niebezpiecznie.

Burze powrócą. IMGW ostrzega

Burze powrócą. IMGW ostrzega

Źródło:
IMGW

Pogoda na dziś. Poniedziałek 6.05 przyniesie części kraju przelotne opady deszczu oraz burze. Wyładowaniom towarzyszyć będą silne porywy wiatru. Termometry pokażą od 16 do 24 stopni.

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24