Mogłaby przeżyć, gdyby się zaszczepiła - pisze na swoim blogu ksiądz Mieczysław Puzewicz. Ku przestrodze opisuje historię 32-letniej kobiety, która zmarła na COVID-19. Na co dzień duchowny z Lublina namawia ludzi, by się zaszczepili. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Ksiądz Mieczysław Puzewicz opisał na blogu historię młodej kobiety, która przegrała walkę z COVID-19. "Zaprzyjaźniona anestezjolog mówi, że mogłaby przeżyć, gdyby się zaszczepiła" - napisał duchowny. - Nie mamy sposobu, żeby zaingerować w ludzką wolność i w przypadku Kasi ta wolność podyktowała jej zły wybór - uważa ksiądz.
Mieczysław Puzewicz na co dzień namawia ludzi do przyjęcia szczepionki przeciw COVID-19. - Mówię: słuchaj, mam w moim telefonie kilka kontaktów do lekarzy. Chcesz się dowiedzieć? To mówi, że boi się konfrontacji swoich przekonań z prawdziwą wiedzą - dodaje duszpasterz osób wykluczonych w archidiecezji lubelskiej.
Ksiądz Puzewicz zachęca do szczepień przeciw COVID-19
Ksiądz szacuje, że do tej pory udało mu się namówić na szczepienie kilkaset osób. Wśród nich jest pani Aneta. Przekonał ją argument, że robimy to również dla innych. - Miejsc nie ma w szpitalach, bo są zajmowane przez osoby chore na COVID-19 – przyznaje Aneta Urlich.
Z kolei panią Kingę przestraszyły liczby zgonów i zachorowań w czwartej fali. Kobieta też stanęła w kolejce po pierwszą dawkę. W punktach szczepień lwia część to pacjenci, którzy przyjmują trzecią dawkę.
- Osoby pierwszodawkowe przychodzą do nas, aczkolwiek traktują to z dużą rezerwą. Są często nakłonieni przez bliskich, przez rodzinę - twierdzi Zofia Marzec, oddziałowa w Zespole Poradni Specjalistycznych i POZ w Lublinie.
Jak przekonać do szczepienia?
Przeciwko COVID-19 postanowił się zaszczepić również pan Marcin, który zdradza, że miał obawy związane z niepożądanymi odczynami poszczepiennymi. - Dużo znajomych już jest zaszczepionych i takich odczynów nie mieli. Zdecydowałem, że jednak korzyści biorą górę nad obawami - wyjaśnia.
Jak przekonać nieprzekonanych? Ksiądz Mieczysław Puzewicz stawia na przykład. - Zaproponowałem szczepienie i pierwsze pytanie było: a ksiądz się zaszczepił? Ja mówię, że oczywiście, że tak, i zaszczepiliśmy ponad sto osób bezdomnych. Widzieli, że ja dałem taki przykład - mówi duchowny.
Ksiądz pisze na blogu, że popiera ograniczenia dla niezaszczepionych i że wie, że nie przekona do szczepień heretyków wirusowych. Za nich się modli. - Wiadomo, że osoba niezaszczepiona, jeżeli idzie do szpitala, nie daj Boże, kończy tragicznie, sprawia ogromny ból swoim bliskim, tak że jeśli kochamy ludzi, to zróbmy wszystko, żeby być zdrowymi - apeluje.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24