Trzeba każdego przetestować, żeby wiedzieć, gdzie ten koronawirus jest, czy jest zagrożenie w konkretnym miejscu, czy też go tam nie ma - wskazywała w programie "Tak jest" w TVN24 wirusolożka z Uniwersytetu w Oksfordzie Emilia Skirmuntt.
KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24 >>>
W poniedziałek stwierdzono 116 nowych zakażeń w Polsce i śmierć ósmej osoby zakażonej koronawirusem. To 83-letni pacjent ze szpitala w Tychach. Łącznie potwierdzono w Polsce do tej pory 749 zakażeń.
Wirusolożka z Uniwersytetu w Oksfordzie Emilia Skirmuntt w rozmowie z Konradem Piaseckim w programie "Tak jest" w TVN24 w poniedziałek podkreśliła, że jeśli chodzi o wirusy, nie można mówić, że naukowców coś w nich zaskakuje lub nie.
- To jest zupełnie nowy wirus, więc nie mogliśmy tak naprawdę przewidywać, jak on będzie się zachowywać w populacji. Każda epidemia jest zupełnie inna, więc nie można powiedzieć, że ktoś się czegoś spodziewał lub nie - dodała.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
"Trzeba każdego przetestować, żeby wiedzieć, gdzie koronawirus jest"
Emilia Skirmuntt przyznała, że liczyła, iż epidemia nie przerodzi się w pandemię. - Niestety, tak się nie stało. Prawdopodobnie trzeba było wprowadzić pewne obostrzenia czy sankcje wcześniej, jak mówili niektórzy epidemiolodzy i wirusolodzy. Tak się nie stało i teraz musimy sobie radzić z problemem, jaki jest - stwierdziła.
Odnosząc się do prognoz, że pandemia może objąć nawet ponad 60 procent populacji, wirusolożka oceniła, że "część to opinie". - Druga część to będzie modelowanie matematyczne przeprowadzone przez epidemiologów, którzy obserwują, jak ten wirus się rozrasta. Z czasem będziemy w stanie powiedzieć coraz pewniej, jak to się skończy - dodała.
Wirusolożka wyraziła nadzieję, że kwarantanna i zamknięcia granic zatrzymają pandemię. - Wielu specjalistów mówi, że bardzo ważne jest testowanie na koronawirusa, a nie udawanie, że ludzie, którzy są chorzy, mogą siedzieć w domu i udawać, że nic się nie dzieje - podkreśliła.
- Trzeba każdego przetestować, żeby wiedzieć, gdzie ten koronawirus jest, czy jest zagrożenie w konkretnym miejscu na kolejne zachorowania, czy też go tam nie ma. Jeśli będziemy mieli więcej danych, będziemy w stanie powiedzieć, jak ta pandemia się rozrasta - zwróciła uwagę Emilia Skirmuntt, podkreślając, że wirus potrzebuje nosiciela, żeby istnieć.
Autorka/Autor: asty//now
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24