Delegacjom Polski i Czech nie udało się uzgodnić treści porozumienia w sprawie kopalni Turów - poinformował w czwartek wieczorem minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka. W związku z tym konfliktem Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył na Polskę karę w wysokości 500 tysięcy euro dziennie, czyli równowartość ponad 2 milionów złotych.
Delegacjom Polski i Czech nie udało się uzgodnić w środę treści porozumienia w sprawie kopalni Turów. Bardzo dobra polska oferta nie została przyjęta - powiedział minister Michał Kurtyka. - Oferta spotkała się z eskalacją żądań ze strony czeskiej - stwierdził polski minister. Jego zdaniem ucierpią na tym społeczności po obu stronach granicy.
Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński nie krył na konferencji prasowej w Pradze, że jest "zawiedziony brakiem porozumienia w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów". - Strona czeska zaczęła zachowywać się w sposób irracjonalny i oderwany od rzeczywistości - ocenił.
Jabłoński powiedział, że strona czeska zaczęła domagać się wprowadzenia klauzuli, która uniemożliwiłaby wypowiedzenie porozumienia. - Takich rozwiązań nie spotyka się w partnerskich umowach międzynarodowych - powiedział. Zauważył, że taką klauzulę zawierało porozumienie z Rosją o dostawach gazu przez rurociąg jamalski. Wiceminister spraw zagranicznych zaznaczył, że propozycje strony polskiej nadal pozostają w mocy i możliwy jest powrót do negocjacji.
Kopalnia Turów – rozmowy z Czechami
Negocjacje ze stroną czeską trwają od czerwca. Rząd w Pradze w połowie czerwca przesłał Polsce pierwszą wersję umowy dotyczącej kopalni Turów. O przesłaniu projektu poinformował czeski minister środowiska Richard Brabec. Jak mówił, dokument zawiera warunki, których spełnienia przed wycofaniem pozwu z TSUE i po jego wycofaniu domagają się Czesi. Szczegółów wysłanego do Warszawy projektu jednak nie ujawniono.
Premier Mateusz Morawiecki mówił w niedzielę, że prawdopodobnie trudno będzie doprowadzić do porozumienia w sprawie kopalni Turów przed wyborami w Czechach. W ocenie szefa polskiego rządu Czesi kierują się logiką wyborczą i jego zdaniem jest to logika pozbawiona gotowości do porozumienia. W Czechach trwa obecnie kampania wyborcza przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 8-9 października.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej poinformował w ubiegłym tygodniu, że ze względu na niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów Polska została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary pieniężnej w wysokości 500 tysięcy euro dziennie, czyli równowartość 2,3 mln zł. Trybunał wyjaśnił, że "tego rodzaju środek należy uznać za konieczny do wzmocnienia skuteczności środka tymczasowego zarządzonego postanowieniem z dnia 21 maja 2021 roku".
Kopalnia i elektrownia Turów należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącej częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: konkret24