- Premier jest gotów spotkać się z OZZL - zapewniła minister zdrowia Ewa Kopacz po spotkaniu ze związkowcami na ich dzisiejszym zjeździe. Od siebie dodała: - Nie widzę możliwości robienia reformy tylko pod tytułem "kasa dla lekarzy".
Przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel podczas zjazdu związku powiedział zaś, że rząd pod ciężarem roszczeń lekarzy będzie musiał reformować system opieki zdrowotnej. Zwracając się do premiera Donalda Tuska, Bukiel powiedział: - Chcemy panu pomóc i dlatego nie zrezygnujemy z naszych roszczeń. Pod ciężarem tych roszczeń będziecie państwo musieli reformować opiekę zdrowotną - dodał.
Lekarze nie powiedzieli "nie" Kopacz, po swoim wystąpieniu na nadzwyczajnym zjeździe Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL) w Warszawie podkreśliła, że w sprawie nowej ustawy dotyczącej skrócenia od stycznia czasu pracy "nie ma ze strony lekarzy jednoznacznego nie". - Najtrudniejsze będą trzy pierwsze miesiące i o te trzy miesiące ich proszę - dodała minister.
Wcześniej, w czasie swojego wystąpienia podczas zjazdu, Kopacz zadeklarowała, że nowelizacja wspomnianej ustawy, której chce Platforma, będzie przebiegać spokojnie, a projekt nowelizacji nie zaburzy głównego zapisu o prawie lekarzy do odpoczynku i ograniczonego czasu pracy. - Projekt będzie rozpatrywany na najbliższym posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia - zapowiedziała minister. Podczas zjazdu lekarze mają zdecydować czy zgodzą się na ponadwymiarowy czas pracy.
BUKIEL O STANOWISKU LEKARZY MZ poprze przesunięcie 4 mld zł z Funduszu Pracy do NFZ Minister zapowiedziała także, że będzie rekomendowała projekt autorstwa rządu PiS o przesunięciu z Funduszu Pracy 4 mld zł na Narodowy Fundusz Zdrowia mimo, że docierają do niej sygnały, iż nie rozwiąże to problemu służby zdrowia oraz że jest to zabieranie pieniędzy przeznaczonych dla bezrobotnych. Kopacz podkreśliła jednak, że aby zrealizować ten plan, musi być też odpowiednie prawo.
- Na posiedzeniu Rady Ministrów we wtorek zapadnie decyzja, czy ta ścieżka legislacyjna wejdzie w życie - dodała minister. - Moje propozycje co do tego, by więcej pieniędzy było w systemie zdrowia, są odważne. Będę prezentowała je na kolejnych posiedzeniach rządu - zapowiedziała, wyjaśniając, że na razie o swoich planach poinformowała jedynie premiera Donalda Tuska. Nie chciała jednak mówić o szczegółach.
Szefowa resortu zdrowia zdeklarowała ponadto, że zrobi wszystko, aby uruchomić jeszcze w tym roku 990 mln zł z rezerw w oddziałach NFZ. Jak poinformowała, w planie finansowym na przyszły rok jest o 1,5 mld zł więcej niż w tym roku na lecznictwo szpitalne. Dodatkowo zapowiedziała, że w II kwartale 2008 r. będzie starała się uruchomić dodatkowe środki od ministra finansów. Jak podkreśliła, nie chce podnoszenia składki zdrowotnej przed reformą systemu.
Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24