Zarząd Polskiego Radia odwołał w środę wieczorem dyrektora III Programu PR Jacka Sobalę - poinformował Jarosław Hasiński, prezes publicznego radia. Sobala odchodzi w atmosferze kontrowersji. W podobnej - obejmował fotel szefa Trójki.
Zarząd nie uzasadnił decyzji o odwołaniu Sobali. W czwartek Polskie Radio ma wydać komunikat w tej sprawie. Sam Jacek Sobala powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że nie zna powodów odwołania, ponieważ jest chory i przebywa na zwolnieniu lekarskim, a o odwołaniu poinformowano go telefonicznie.
- Nie znam szczegółów, nie przedstawiono mi uzasadnienia - powiedział. Podkreślił, że nie żałuje, iż zgodził się kierować Trójką. - Podczas mojego pięciomiesięcznego dyrektorowania Trójka dwa razy pobiła rekord słuchalności. Audycje, które wprowadziłem, miały zdecydowanie większą słuchalność od tych, które były w ich miejscu wcześniej. Każdemu życzę takich wyników - powiedział.
Do czasu powołania nowego dyrektora, p.o. szefa Trójki został członek zarządu Polskiego Radia Wojciech Poczachowski.
Były skargi na dyrektora
W poniedziałek Krystyna Mokrosińska - szefowa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich - zwróciła się do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o pilne zajęcie stanowiska w sprawie wystąpienia szefa Sobali na koncercie ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej, który miał "charakter wiecu wyborczego".
Mokrosińska podkreśliła, że do SDP wpłynęły skargi członków stowarzyszenia - pracowników Polskiego Radia, "w związku z wystąpieniem dyrektora radiowej Trójki na wiecu o charakterze poparcia wyborczego dla jednego z kandydatów na prezydenta".
Ani dziennikarze, ani ich szefowie nie mogą angażować się w kampanie wyborcze kandydatów 'prywatnie'. I nie jest to tylko sprawa zawodowej etyki, ale wiarygodności naszego zawodu. Krystyna Mokrosińska, szefowa SDP
Wystąpił na wiecu wyborczym?
Jak pisała "Gazeta Wyborcza", Jacek Sobala wystąpił podczas koncertu upamiętniającego ofiary katastrofy pod Smoleńskiem. Według "GW", koncert miał charakter wiecu wyborczego, a Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej", która organizowała wydarzenie, nie ukrywał, że chodzi o poparcie dla Jarosława Kaczyńskiego.
Kontrowersyjna nominacja - protest pracowników
Sobala kierował Trójką od końca grudnia ub. roku, kiedy to zastąpił Magdalenę Jethon. Jego powołanie od początku budziło ogromne kontrowersje. Przeciwko tej decyzji zarządu zaprotestowali dziennikarze Trójki, jej byli pracownicy, a także warszawski oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Powrotu Jethon na stanowisko domagał się minister skarbu Aleksander Grad.
W Trójce powstał też związek zawodowy, który za jeden z głównych celów stawiał sobie odwołanie Sobali i ogłoszenie transparentnego konkursu na stanowisko dyrektora Programu Trzeciego PR. Protest związkowców dotyczył też zmian programowych, które wprowadził Sobala, m.in. wprowadzenia popołudniowego pasma publicystycznego, które prowadzą dziennikarze spoza Trójki.
Zamachowski zażądał wycofania dżingli z swoim głosem
Sobala w wypowiedziach dla mediów oceniał, że zarówno powołanie związku zawodowego w Trójce, jak i zorganizowana przez Komitet Miłośników Trójki publiczna zbiórka pieniędzy na tę antenę, miały w sytuacji krachu systemu abonamentowego "dać efekt w postaci uwłaszczenia się na publicznym majątku". - Moja nominacja blokuje te plany - mówił Sobala.
Wypowiedź ta wywołała ostrą reakcję Komitetu Miłośników Trójki. - Nasza inicjatywa nie miała żadnego związku z jakimś, istniejącym rzekomo planem prywatyzacji tego programu - oświadczył Komitet na swojej stronie internetowej. Podpisani pod oświadczeniem: Krystyna Czubówna, Krzysztof Daukszewicz, Michał Ogórek, Dariusz Pekałowski, Zbigniew Zamachowski i Eugeniusz Zielenkiewicz nie wykluczyli kroków prawnych przeciwko Sobali za rozpowszechnianie tego rodzaju "pomówień". Zamachowski zażądał też wycofania radiowych dżingli, w których zaprasza on do słuchania Trójki.
Źródło: PAP