Trwają oględziny wraku. Jego szczątki są przewożone do hangaru. Śledczy pracują i będą odtwarzać ostatnie chwile tragicznego lotu. Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych bada czarną skrzynkę - ogłosił rzecznik bazy w Mirosławcu.
- Zabezpieczone szczątki samolotu przewożone są do miejsca, w którym podkomisja techniczna będzie wykonywała ekspertyzy. Grupa dokumentalistyczna wykonuje szkice miejsca zdarzenia oraz przygotowuje proces niszczenia konstrukcji samolotu w miejscu zderzenia. Podkomisja lotnicza na podstawie zbadanych materiałów przygotowuje trajektorie lotu, by odtworzyć przebieg ostatniej fazy lotu przed zderzeniem - powiedział rzecznik bazy w Mirosławcu mjr Bogdan Ziółkowski. Major przed bramą jednostki odczytał dziennikarzom komunikat przewodniczącego Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego płk Zbigniewa Drozdowskiego.
Komisja nadal pracuje nad zbieraniem dowodów w miejscu zdarzenia. Zabezpieczone szczątki samolotu przewożone są do miejsca, w którym podkomisja techniczna będzie wykonywała ekspertyzy poszczególnych zespołów i instalacji płatowca oraz silników. Grupa dokumentalistyczna wykonuje szkice miejsca zdarzenia oraz przygotowuje proces niszczenia konstrukcji samolotu w momencie zderzenia z nią. Podkomisja lotnicza na podstawie zbadanych materiałów przygotuje trajektorię lotu i odtwarza przebieg ostatniej fazy lotu przed zderzeniem. W dalszym ciągu trwają prace nad odzyskaniem danych z rejestratora pokładowego, w których uczestniczą przedstawiciele producenta. komunikat
Rzecznik 12. Bazy Lotniczej dodał, że dane zapisane w rejestratorze lotu, czyli tzw. czarnej skrzynce, badane są w Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych w Warszawie. Pytany przez dziennikarzy, kiedy mogą zakończyć oględziny miejsca katastrofy, powiedział, że nie jest obecnie w stanie podać żadnego terminu.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24