"PiS się doigrał, a zapłacą wszyscy Polacy"

Opozycja komentuje decyzję Komisji Europejskiej
Opozycja komentuje decyzję Komisji Europejskiej
tvn24
Uruchomienie art. 7 skomentowali politycy opozycjitvn24

Rząd nie był w stanie przekonująco tłumaczyć swoich racji i jest dziś na marginesie integracji europejskiej - powiedział w środę Rafał Trzaskowski z PO, odnosząc się do decyzji Komisji Europejskiej o uruchomieniu artykułu 7 traktatu unijnego wobec Polski.

Komisja Europejska zdecydowała w środę o uruchomieniu artykułu 7 traktatu unijnego wobec Polski. Wiceszef Komisji Frans Timmermans, który poinformował o tej decyzji, podkreślił, że KE daje Polsce trzy miesiące na wprowadzenie rekomendacji dotyczących praworządności.

Lubnauer: pierwszy raz w historii

Decyzję Komisji skomentowali na Twitterze politycy Nowoczesnej. "Pierwszy raz w historii. I właśnie w stosunku do Polski, za łamanie podstawowych wartości UE jakimi jest poszanowanie praworządności i demokracji. Smutne" - napisała Katarzyna Lubnauer. "PiS się doigrał, a zapłacą wszyscy Polacy" - dodała w kolejnym wpisie.

Petru: Europa mówi jasno

"Dzień wstydu dla rządu PiS" - napisał z kolei Ryszard Petru (Nowoczesna). Według niego "decyzja Komisji Europejskiej to efekt destrukcyjnych działań PiS". "Europa mówi jasno: albo będziecie demokratami i będziecie z nami, albo tracicie naszą pomoc i prawo głosu" - ocenił polityk.

Trzaskowski: w Unii Europejskiej skończyła się cierpliwość

- Rząd PiS niestety jest na marginesie integracji europejskiej. Nie był w stanie w sposób przekonujący tłumaczyć swoich racji - powiedział na konferencji prasowej w Sejmie Rafał Trzaskowski z PO.

Ocenił, że PiS wciąż może wycofać się z "decyzji, które - jego zdaniem - naruszają niezależność sądownictwa". W przeciwnym razie - jak przekonywał - rząd mogą spotkać "bardzo srogie konsekwencje".

- Przede wszystkim ewentualność odebrania głosu - dodał.

- Niestety zmiana premiera na Mateusza Morawieckiego, który miał lepiej tłumaczyć polskie racje, na nic się nie zdała, ponieważ Komisja Europejska podejmuje decyzje w oparciu o czyny, a nie o to, jak wygląda premier i czy mówi w języku angielskim - zaznaczył poseł PO. Podkreślił, że nowy szef rządu nie zapowiedział zmiany dotychczasowej polityki Prawa i Sprawiedliwości.

- W Unii Europejskiej skończyła się cierpliwość do tego, co wyprawia PiS - oświadczył.

Gasiuk-Pihowicz: dziś to w rękach prezydenta

Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz oceniła, że z "Brukseli napłynęły dzisiaj bardzo złe informacje dla Polski".

"Spór rządu z Unią Europejską przynosi nam wyłącznie szkody. Nie byłoby tego, nie byłoby żadnego ryzyka kar finansowych dla Polski, gdyby nie łamanie konstytucji i umów międzynarodowych przez obecny rząd. Z winy PiS znaleźliśmy się dzisiaj na europejskim aucie. Działania rządu PiS są sprzeczne z interesami Polski" - napisała na Twitterze.

"Rachunek za błędy polityków PiS będziemy niestety płacić wszyscy - to wszyscy obywatele płacąc podatki będą musieli z własnej kieszeni zapłacić za to, że PiS zamiast reformować i usprawniać wymiar sprawiedliwości postanowił wywrócić go do góry nogami i upartyjnić" - dodała w kolejnym wpisie.

"Dziś to w rękach prezydenta Andrzeja Dudy wszystkie narzędzia do tego, by zamknąć procedurę art. 7 i dzisiaj to w rękach PiS-owskiej większości są wszystkie narzędzia, żeby zatrzymać możliwość nałożenia na Polskę kar finansowych" - powiedziała Gasiuk-Pihowicz.

Kukiz '15: efekt "legislacji walcowej" PiS

Zdaniem Jerzego Kozłowskiego z Kukiz '15 odpowiedzialność za uruchomienie artykułu 7 leży zarówno po stronie PO i Nowoczesnej, jak i PiS. W jego opinii PO i Nowoczesna "zaangażowały Komisję Europejską w wewnętrzne sprawy Polski", PiS z kolei - jak mówił - "uprawia w Sejmie legislację walcową".

- Idziemy jak walec, uchwalamy wszystko, nie patrzymy na podpowiedzi różnych stron, między innymi nasze poprawki są odrzucane dlatego, że składa to Kukiz '15 - dodał.

- Mamy bezrefleksyjną legislację i dajemy tym samym paliwo Komisji Europejskiej, która jako ciało wewnętrzne (...) nie wiedząc, o co dokładnie chodzi w reformie sądownictwa, wchodzi w tę reformę, nie znając polskiej specyfiki - mówił.

- Jeśli przeegzaminowalibyśmy pana Timmermansa, co wie o polskiej reformie sądownictwa, myślę, że ten egzamin by oblał - dodał.

Zdaniem Kozłowskiego Polska powinna zmienić swoją legislację.

- Negatywnie oceniam prace Sejmu. Zastanawiam się, czy Sejm jest w ogóle potrzebny, ponieważ każdy projekt przygotowany przez rząd jest bezrefleksyjnie uchwalany w Sejmie - ocenił. - Niech PiS ogarnie jakaś refleksja. Jest nowy premier, mam nadzieję, że będzie on miał lepsze relacje z UE (...). Ten konflikt jest nam niepotrzebny - stwierdził Kozłowski.

W ocenie posła Kukiz '15 także PO i Nowoczesna powinny "przestać inspirować ciała zewnętrzne do tego, by te wtrącały się w wewnętrzne sprawy Polski".

Kosiniak-Kamysz: nie wolno obarczać rodaków za nieudolne rządy PiS

Do decyzji Komisji odniósł się także szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

- Polska znalazła się w niewątpliwym kryzysie. Polska pozycja na arenie międzynarodowej nie była tak słaba od prawie 30 lat - mówił na konferencji prasowej w Sejmie. Dodał, że "100 procent odpowiedzialności za to ponosi Prawo i Sprawiedliwość, prowadząc nieudolną politykę, która zdradziła polski interes narodowy i stoi w sprzeczności z polską racją stanu".

Prezes PSL zaznaczył, że "trzeba cały czas przypominać w Brukseli, że Polska to nie PiS i że nie wolno karać Polski i Polaków za grzechy PiS-u".

Jego zdaniem "najlepszym sygnałem dla Europy, płynącym od naszych rodaków, są najbliższe wybory samorządowe".

- Jasno trzeba postawić na partie, które są proeuropejskie i które chcą być w Europie - podkreślił, deklarując jednocześnie, że taką właśnie partią jest Polskie Stronnictwo Ludowe. - Nie wolno obarczać rodaków za nieudolne rządy PiS - dodał.

Kosiniak-Kamysz zaapelował też do innych partii opozycyjnych, "żeby w żaden sposób nie wykorzystywały politycznie tego kryzysu".

- Przenoszenie naszych spraw na brukselskie podwórko nigdy dobrze nie służy. Zawsze mówiliśmy, że nasze sprawy trzeba rozwiązywać w Polsce i będziemy do tego dążyć - oświadczył.

Autor: mnd//kg / Źródło: TVN24/PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Wybory w USA, w których o prezydenturę rywalizują Kamala Harris i Donald Trump, trwają. Spływają pierwsze, cząstkowe wyniki i sondaże. Według stacji CNN Kamala Harris zdobyła stan Vermont, Massachusetts, Maryland i Dystrykt Kolumbia, co daje jej 27 głosów elektorskich. Donald Trump zdobył Kentucky, Indianę, Wirginię Zachodnią, Florydę, Tennessee, Alabamę, Missouri i Oklahomę i ma w tej chwili 90 głosów elektorskich. W TVN24 i w TVN24 GO trwa całonocny program "Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydarzenia z USA relacjonujemy również w tvn24.pl.

Wybory w USA. Pierwsze sondaże i wyniki. CNN: 90 głosów elektorskich dla Trumpa, 27 dla Harris

Wybory w USA. Pierwsze sondaże i wyniki. CNN: 90 głosów elektorskich dla Trumpa, 27 dla Harris

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP, CNN, Reuters

O rezultacie tegorocznych wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych rozstrzygną prawdopodobnie wyniki z siedmiu swing states, czyli stanów wahających się. To Pensylwania, Michigan, Wisconsin, Karolina Północna, Georgia, Arizona i Nevada. Łącznie do zgarnięcia w nich są 93 głosy elektorskie. Na bieżąco będziemy tu prezentowali spływające z tych stanów sondażowe wyniki.

Od nich mogą zależeć losy prezydentury. Siedem stanów, aż 93 głosy elektorskie. Kto tu wygra?

Od nich mogą zależeć losy prezydentury. Siedem stanów, aż 93 głosy elektorskie. Kto tu wygra?

Źródło:
TVN24, CNN

Ostrożny optymizm – takie nastroje panują w sztabach wyborczych republikanów i demokratów, wynika z relacji reporterek CNN Pauli Newton i Karin Caify, które połączyły się ze studiem TVN24 po godzinie 23, by widzom w Polsce opisać sytuację w USA w ostatnich godzinach głosowania.

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Źródło:
TVN24

Kamala Harris zaapelowała do Amerykanów o udział w wyborach prezydenckich. - Zachęcam wszystkich do wyjścia z domu - powiedziała w wywiadzie dla stacji radiowej z Georgii. To jeden z wahających się i kluczowych dla wyniku wyborów stanów.

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Źródło:
PAP

110-letnia Viola Ford Fletcher oddała w Oklahomie swój głos na Kamalę Harris - poinformowało CNN. Kobieta jest najstarszą znaną osobą, która przeżyła masakrę rasową w Tulsie w 1921 roku.

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Źródło:
CNN

Miliarder Elon Musk przekazał, że spędzi wieczór wyborczy w Mar-a-Lago na Florydzie, gdzie Donald Trump i jego sztab będą oczekiwać na wyniki wyborów. Właściciel Tesli, SpaceX i platformy X bardzo aktywnie wspierał republikanina w jego kampanii.

Musk spędzi wieczór wyborczy w sztabie Trumpa

Musk spędzi wieczór wyborczy w sztabie Trumpa

Źródło:
PAP

Andrzej Morozowski rozmawiał w "Tak jest" w TVN24 ze swoimi gośćmi na temat wyborów w Stanach Zjednoczonych. Profesor Roman Kuźniar, politolog, przyznał, że "nie da się absolutnie powiedzieć, kto ma większe szanse na zwycięstwo". Wybory z Pensylwanii relacjonowała reporterka Katrzyna Kolenda-Zaleska.

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała przy Kapitolu mężczyznę, który miał pochodnię i rakietnicę. "Śmierdział benzyną" - podały służby. W Georgii tymczasowo wstrzymano głosowanie w związku z groźbami zamachów bombowych pochodzącymi z rosyjskich domen. Podobne groźby odnotowano też w innych stanach.

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Źródło:
PAP, Reuters

Trwa głosowanie w wyborach prezydenckich w USA. Języczkiem u wagi może okazać się Pensylwania, w której do zdobycia jest 19 głosów elektorskich. Sondażowe różnice między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem mieściły się tu w granicach błędu statystycznego. Według modelu statystycznego analityka Nate'a Silvera, kandydat, który wygra Pensylwanię, ma 98 procent szans na zwycięstwo w wyborach.

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Republikański kandydat na prezydenta USA Donald Trump zagłosował w jednym z lokali w miejscowości West Palm Beach na Florydzie. - Mamy cudowny kraj, ale jest to kraj, który ma kłopoty, duże kłopoty. Na wiele różnych sposobów. Musimy to wszystko ogarnąć - mówił później w rozmowie z dziennikarzami. Wieczorem w centrum kongresowym niedaleko swojej posiadłości w tym stanie Trump organizuje wieczór wyborczy.

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Źródło:
tvn24.pl

- Demokratyczna administracja byłaby dla Europy i dla świata, jak sądzę, o niebo lepsza - oceniła w "Faktach po Faktach" w TVN24 doktor Patrycja Sasnal, amerykanistka. Wraz z innymi gośćmi programu komentowała wyścig po fotel prezydenta USA i towarzyszącą mu kampanię. Jak stwierdził Maciej Czarnecki z "Gazety Wyborczej", "smutne jest trochę to, że o ile jest wielka mobilizacja, to głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś, przeciwko temu drugiemu obozowi".

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Źródło:
TVN24

Grupa Mulliez, do której należy sieć sklepów wielkopowierzchniowych Auchan, przedstawiła we wtorek przedstawicielom pracowników proponowany plan zwolnień, który obejmuje łącznie 2389 miejsc pracy we Francji. Spółka uzasadniła swoje plany problemami finansowymi - poinformowała agencja AFP.

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Źródło:
PAP

W dotkniętej przez powodzie miejscowości Paiporta, która położona jest w prowincji Walencja, utworzono cmentarzysko zniszczonych samochodów. Codziennie przybywa na nim pokrytych błotem aut.

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Źródło:
Reuters

IMGW ostrzega przed gęstymi mgłami, które mogą ograniczać widzialność. Alarmy obowiązują w 16 województwach. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja rośnie do 400 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wygraną IV stopnia. Oto liczby, które wylosowano 5 listopada 2024 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

- Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać. Uważam, że każdy prezydent Stanów Zjednoczonych, ktokolwiek by nim nie był, musi szanować Polskę i jej pozycję w Europie - powiedział w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, były minister spraw zagranicznych i były marszałek Sejmu. Gość "Kropki nad i" mówił też o potencjalnym kandydacie KO w wyborach prezydenckich.

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Źródło:
TVN24

W czternastu stanach USA wyborcy nie muszą okazywać dokumentu tożsamości w lokalu wyborczym. Brak tego wymogu jest wykorzystywany do podważania rzetelności procesu wyborczego w Stanach Zjednoczonych. Autorzy dezinformacji uderzają głównie w Kalifornię, gdzie szansę na wygraną ma Kamala Harris. Tłumaczymy, jak wygląda tam weryfikacja wyborców.

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Północne regiony Indii od tygodni zmagają się z ekstremalnym smogiem. W stolicy kraju - Nowym Delhi - poziom zanieczyszczenia kilkukrotnie przekracza dopuszczalne normy. Z powodu skali problemu rozważany jest scenariusz wywołania sztucznego deszczu w celu poprawy jakości powietrza.

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

Źródło:
Reuters

Na jednej z grup facebookowych mieszkańców Bemowa pojawiło się nagranie, na którym widać, jak podczas spaceru kobieta bije dziecko w wózku. Sprawą zajmuje się policja, która zdążyła już zidentyfikować rodzinę dziecka i zapukać do jej drzwi.

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poznańscy policjanci poszukiwali dwóch osób, które mogą mieć związek z pożarem, do którego doszło na molo na Jeziorze Strzeszyńskim. Wizerunki nastolatków uchwyciły kamery monitoringu. Funkcjonariusze apelowali o pomoc w ich identyfikacji. Już po kilku godzinach się to udało.

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, KMP Poznań
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało projekt rozporządzenia, z którego wynika, że 11 listopada w Warszawie miałby obowiązywać zakaz noszenia broni. Tego dnia w stolicy zaplanowane są uroczystości z okazji obchodów Święta Niepodległości.

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Źródło:
PAP

Europejska Akademia Filmowa ogłosiła listę nominowanych do tegorocznych Europejskich Nagród Filmowych. Trzy nominacje trafiły do filmu polsko-szwedzkiego twórcy Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą", a polska produkcja "W zawieszeniu" Ukrainki Aliny Maksimenko znalazła się wśród nominowanych w kategorii Europejski Film oraz Europejski Film Dokumentalny.

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Uroczystą premierę najnowszej odsłony "Listów do M." można podsumować jednym hasłem: niemożliwe nie istnieje, bo przecież nierealne wydawało się, aby szósta część popularnej serii bardziej podobała się widzom niż wszystkie poprzednie. Recenzje po pokazie okazały się jednak wyjątkowo entuzjastyczne.

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Źródło:
TVN24