Komisja Europejska zdecydowała o rozpoczęciu kolejnego etapu procedury naruszenia unijnego prawa wobec ustawy dyscyplinującej sędziów – ustalił korespondent TVN24 w Brukseli Maciej Sokołowski.
W kwietniu Komisja Europejska rozpoczęła wobec Polski procedurę naruszeniową uznając, że uchwalona w grudniu ustawa "represyjna" podważa niezależność polskich sędziów i jest sprzeczna z zasadą nadrzędności prawa Unii Europejskiej. Polska dostała wtedy dwa miesiące na odpowiedź na zarzuty.
Uznano, że w tym czasie sytuacja się nie poprawiła, więc Komisja Europejska stwierdza, że Polska nie wypełnia swoich zobowiązań wynikających z prawa Unii Europejskiej i prześle do Warszawy tzw. uzasadnioną opinię - formalne wezwanie do zapewnienia zgodności z prawem Unii Europejskiej.
Jeśli w dalszym ciągu przepisy dyscyplinujące się nie zmienią, to w ostatnim kroku Komisja skieruje kolejną skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Jak informuje źródło w Komisji Europejskiej, cały czas analizowana jest sytuacja w związku z pracami Izby Dyscyplinarnej, która powinna być zamrożona na mocy decyzji TSUE. Prawnicy Komisji uważnie śledzą postępowania i decyzję Izby Dyscyplinarnej, i trwa ocena, czy Polska naruszyła postanowienie unijnego Trybunału.
Jeśli ta ocena okaże się negatywna, to Komisja zdecyduje o kolejnych krokach w tej sprawie, czyli o rozpoczęciu postępowania dotyczącego złamania decyzji TSUE przez Polskę.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock