Komin z furtką, czyli jak obejść zakaz łączenia stanowisk w spółkach Skarbu Państwa

Henryk Kowalczyk o nadzorze nad spółkami SP
Henryk Kowalczyk o nadzorze nad spółkami SP
TVN24 BiS
Spółki Skarbu Państwa - do reformy od 2017 r. (wideo z 5 października)TVN24 BiS

Niejasne i wykluczające się przepisy ułatwiają politykom dowolne obsadzanie władz spółek Skarbu Państwa. Praktycznie bez konsekwencji. Ustawa kominowa pozwala jednej osobie na zasiadanie tylko w jednej radzie spółki z większościowym udziałem państwa. Zakaz ten jednak - jak się okazuje - nie wszystkich dotyczy.

Przygotowywanej przez rząd reformie zarządzania państwowymi spółkami towarzyszą medialne doniesienia o wielokrotnym obsadzaniu stanowisk w tych spółkach przez tych samych ludzi, powiązanych z ekipą rządzącą.

"Dziennik Gazeta Prawna" ujawnił pod koniec września, że były społeczny asystent posła PiS Tomasza Kaczmarka - Andrzej Skałecki - zasiadał w aż pięciu radach nadzorczych spółek wchodzących w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Podał też kilka innych przykładów, gdy te same osoby zasiadały w dwóch radach nadzorczych spółek z większościowym udziałem państwa. Dziennik wymienił m.in. Janinę Goss, znajomą i wierzycielkę Jarosława Kaczyńskiego, zasiadającą w Radzie Nadzorczej Polskiej Grupy Energetycznej (57,4 proc. udziałów Skarbu Państwa) oraz Banku Ochrony Środowiska, w którym większość udziałów (52 proc.) ma państwowy Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska.

Dwie ustawy budzą wątpliwości

Portal tvn24.pl ustalił, że w Ministerstwie Skarbu Państwa od lat stosowana była praktyka podwójnego delegowania do rad nadzorczych państwowych spółek tych samych urzędników. Przepisy niby tego zakazują, ale - jak się okazuje - są wyjątki.

Dowolności w obsadzaniu rad nadzorczych sprzyja bałagan w przepisach, wynikający z - jak to dosadnie, acz precyzyjnie, ujmuje część prawników - biegunki legislacyjnej. Zjawisko to polega na taśmowym produkowaniu ustaw pod wpływem magicznego myślenia klasy politycznej, że jak jest jakiś problem, to można go rozwiązać, uchwalając ustawę. Tymczasem pospieszne pisanie prawa pod bieżące potrzeby, wynikające ze sprawowania władzy, mści się po latach.

Gdy Polskę toczył rak korupcji i nepotyzmu, uchwalona została tak zwana ustawa antykorupcyjna (1997 r.), zakazująca łączenia stanowisk, które mogłyby rodzić konflikt interesów. Kiedy zaś opinię publiczną zbulwersowały wygórowane zarobki samorządowców i prezesów firm państwowych, Sejm przyjął tak zwaną ustawę kominową (2000 r.). Obie obowiązują do dziś.

Ustawa kominowa mówi, że jedna osoba może być członkiem rady nadzorczej tylko w jednej spośród spółek z większościowym udziałem Skarbu Państwa.

W ustawie antykorupcyjnej jest zaś przepis, w myśl którego urzędnicy państwowi nie mogą zostać zgłoszeni do więcej niż dwóch spółek, w których udziały mają urzędy zgłaszające te osoby.

Ustawa kominowa i ustawa antykorupcyjna zawierają sprzeczne ograniczenia dla urzędników zasiadających w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwatvn24.pl

Urzędnicy i politycy szybko dostrzegli tę niekonsekwencję i zaczęli ją interpretować na swoją korzyść. Ministerstwo Skarbu Państwa na przykład do dziś uważa (i stosuje tę zasadę w praktyce), że jego urzędnicy mogą zasiadać w dwóch radach nadzorczych spółek z większościowym udziałem państwowego kapitału.

Urzędników skarbu ustawa kominowa nie dotyczy

Kilka przykładów wziętych z publicznie dostępnych dokumentów resortu nie pozostawia wątpliwości, że urzędnicy nie mają sobie nic do zarzucenia. Wszak gdyby uważali, że łamią prawo, to raczej by nie udostępniali tej informacji publicznie. Zatem:

- zastępca dyrektora Departamentu Nadzoru Właścicielskiego Grzegorz Kłoczko zasiada w radach nadzorczych Centrali Farmaceutycznej Cefarm (100 proc. udziałów Skarbu Państwa) i Dolnośląskiego Centrum Hurtu Rolno-Spożywczego (86,3 proc. udziałów Skarbu Państwa);

- zastępca dyrektora Departamentu Przekształceń Własnościowych Anna Miazek jest w radach nadzorczych Katowickiego Holdingu Węglowego (100 proc. udziałów Skarbu Państwa) i Krajowej Spółki Cukrowej (79,7 proc. udziałów Skarbu Państwa);

- Anna Arcimowicz-Kołeczek, dyrektor Departamentu Restrukturyzacji i Pomocy Publicznej zasiada w radach nadzorczych spółek należących wyłącznie do Skarbu Państwa - H. Cegielski Poznań i Zespół Elektrowni Wodnych Niedzica;

- Krzysztof Majewski, dyrektor Departamentu Prawnego, pracuje w radach nadzorczych Agencji Rozwoju Przemysłu i Fabryki Przewodów Energetycznych. W obu spółkach Skarb Państwa ma 100 procent udziałów;

- Andrzej Leszczyński, dyrektor Departamentu Przekształceń własnościowych reprezentuje Skarb Państwa w radach nadzorczych Krajowej Spółki Cukrowej (79,7 proc.) oraz Katowickiego Holdingu Węglowego (100 proc.);

- zastępca dyrektora biura ministra Beata Trejnowska zasiada w radach nadzorczych Polskiej Agencji Prasowej (100 proc. udziałów Skarbu Państwa) i Polbus-PKS we Wrocławiu (54,5 proc. udziałów Skarbu Państwa);

- urzędniczka przygotowująca w ministerstwie procesy prywatyzacyjne, Agnieszka Rasińska, nadzoruje w radach nadzorczych Warszawskie Zakłady Sprzętu Ortopedycznego (100 proc. udziałów Skarbu Państwa), Polskie Linie Lotnicze LOT (99,8 proc udziałów Skarbu Państwa) i jeszcze jedną spółkę z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa (21,2 proc.) - PKS w Przemyślu.

To łączenie stanowisk wbrew ustawie kominowej trwa od lat. Część urzędników spajających swoimi osobami dwie rady nadzorcze zostało powołanych na te funkcje w latach 2013-2014. W Krajowym Rejestrze Sądowym można znaleźć również nazwiska byłych urzędników zasiadających w dwóch radach nadzorczych zlikwidowanych lub upadłych państwowych spółek.

Ekspert ironizuje, poseł interpeluje

Zadaliśmy Ministerstwu Skarbu Państwa pytanie, na czym resort opiera przekonanie, że takie łączenie stanowisk jest zgodne z prawem. Uzyskaliśmy odpowiedź, że resort traktuje ustawę antykorupcyjną jako "lex specialis", czyli wyjątek wobec ustawy kominowej.

- Zjawisko to świadczy tylko o tym, że mamy bardzo kreatywnych polityków i urzędników - ironizuje prezydent Centrum im. Adama Smitha, Andrzej Sadowski. - Pokazuje też, jak niewielki sens ma pisanie bardzo szczegółowego prawa dla rozwiązania doraźnych problemów. Oczywiście, że skoro już mamy w Polsce tak dużo spółek Skarbu Państwa, to trzeba zapobiegać koncentracji zarządzania nimi przez wąską grupę osób. Ale tym powinni zajmować się ministrowie i organy kontrolne. Nie potrzeba aż tak szczegółowych przepisów rangi ustawowej - dodaje ekspert.

Przepis jednak jest i rodzi rozliczne wątpliwości. Praktycznie w każdej kadencji interpelują w jego sprawie posłowie, pytając: mogą czy nie mogą te same osoby zasiadać w więcej niż jednej radzie nadzorczej? Odpowiedzi otrzymują podobne: co do zasady nie mogą, ale jest pewna grupa osób objęta wyjątkiem od reguły. Ostatnio pytał o to ministra skarbu poseł PiS Jan Warzecha.

- Potrzeba jasnego uregulowania zasad - mówi nam poseł Warzecha. - Osobiście wolałbym, aby specjaliści kierowani przez państwo do rad nadzorczych mogli się skupić na jednej spółce. Czekam jednak na odpowiedź z ministerstwa. Bo niezależnie, jakie stanowisko ministerstwo zajmie, zasady powinny być jednoznaczne - podkreśla.

Odpowiedzi poseł może spodziewać się pod koniec października i może się okazać, że jej treść (niezależnie kto jej udzieli, bo ministra skarbu już nie ma) będzie przełomowa.

Sąd każe zwracać wynagrodzenie

W obrocie prawnym pojawił się bowiem znamienny wyrok. Sąd Najwyższy w marcu (III CSK 199/15) jednoznacznie stwierdził, że nie ma żadnych wyjątków od zakazu łączenia stanowisk zapisanego w ustawie kominowej. I że ustawa antykorupcyjna w żadnej mierze nie unieważnia zakazu z ustawy kominowej.

"Podmiot objęty obu analizowanymi przepisami powinien zastosować się do ograniczeń wynikających z każdego z nich" - głosi wyrok Sądu Najwyższego.

Co ciekawe, proces, który zakończył się tym wnioskiem kasacyjnym do Sądu Najwyższego, dotyczył menedżera, który wbrew przepisom zasiadał jednocześnie w dwóch radach nadzorczych państwowych firm. Jedna z nich, gdy zorientowała się w sytuacji, zażądała od niego zwrotu pobranych wynagrodzeń. Sądy wszystkich instancji zgodnie potem orzekały, że skoro pozwany menedżer bezprawnie zasiadał w drugiej radzie nadzorczej, to musi zwrócić pensje za cały okres zasiadania, bo się bezpodstawnie wzbogacił.

Spółki córki, spółki wnuczki...

Ale pół roku po orzeczeniu Sądu Najwyższego kolejny raz zmieniło się prawo. We wrześniu weszła w życie nowelizacja ustawy kominowej, która zamiast przeciąć wątpliwości, jeszcze bardziej je pogłębiła.

Zakaz zasiadania w więcej niż jednej radzie nadzorczej spółek z większościowym udziałem Skarbu Państwa został mianowicie opatrzony zastrzeżeniem: "z uwzględnieniem" przepisów ustawy antykorupcyjnej.

Konia z rzędem temu, kto prawidłowo odczyta teraz, co to znaczy "z uwzględnieniem". Prawnicy już toczą spór, bo dla jednych oznacza to właśnie usankcjonowanie wyjątkowego przywileju dla osób delegowanych do rad nadzorczych przez ministrów. Inni jednak uważają, że jest wręcz przeciwnie - że delegaci ministrów do rad nadzorczych mają stosować się do wszystkich obostrzeń naraz. A to oznacza, że należy ukrócić praktykę podwójnych członkostw w radach nadzorczych spółek z większościowym udziałem Skarbu Państwa.

Jednak sprzeczność pomiędzy ustawą antykorupcyjną a ustawą kominową to niejedyna ścieżka, która umożliwia politykom obsadzanie spółek swoimi ludźmi, nie bacząc na zakazy.

Eksperci, m.in. profesor prawa i adwokat Robert Gwiazdowski, zwracają uwagę na niebezpieczne zjawisko pączkowania spółek zależnych od państwowych firm. O ile wobec spółek córek państwowych firm obowiązują jeszcze obostrzenia ustaw antykorupcyjnej i kominowej, o tyle spółki córki córek (tzw. spółki wnuczki) są już wyjęte spod zakazów ustawy kominowej.

Jednak rzeczywisty wpływ wciąż mają na nie politycy.

Autor: jp//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Rosja próbuje ukryć obecność północnokoreańskich żołnierzy na froncie, wydając im fałszywe dokumenty - podały ukraińskie Siły Operacji Specjalnych. Pokazały one książeczki wojskowe zabitych w czasie walk w rosyjskim obwodzie kurskim Koreańczyków z Północy, które miały zawierać fałszywe dane. Połączone Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej poinformowało w poniedziałek, że około 1100 żołnierzy armii Kima zginęło lub zostało rannych, biorąc udział po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Spalone twarze i "lewe" książeczki. Żołnierze Kima giną jako ziomkowie Szojgu

Źródło:
NV, Yonhap, tvn24.pl, PAP

Nad ranem deweloper, ignorując zakaz prowadzenia robót, zburzył kamienicę przy Łuckiej - poinformował w poniedziałek stołeczny konserwator zabytków. Budynek został jesienią wykreślony z rejestru zabytków, ale trwa postępowanie o objęcie ochroną konserwatorską jego murów obwodowych.

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

"Mimo zakazu deweloper zburzył praktycznie wszystko"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Co najmniej 11 delfinów i ponad 100 ptaków padło po olbrzymim wycieku ropy naftowej z dwóch rosyjskich tankowców, które zatonęły w okolicach Cieśniny Kerczeńskiej na Morzu Czarnym. Według ekologów do środowiska mogło przedostać się kilka tysięcy ton paliwa. Zdaniem ekspertów usuwanie skutków katastrofy może zająć nawet 1,5 roku.

"Dopiero gdy tu dotarliśmy, zrozumieliśmy, jak poważna jest skala zniszczeń"

"Dopiero gdy tu dotarliśmy, zrozumieliśmy, jak poważna jest skala zniszczeń"

Źródło:
Reuters, Espreso, Nowaja Gazieta

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom w rozumieniu przyjętym w Konstytucji RP i na gruncie prawa międzynarodowego - przekazało Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Przeprowadzone czynności wykazały równocześnie, że w pewnych sytuacjach dochodziło do niehumanitarnego traktowania zatrzymanego - czytamy w komunikacie. Chodziło z jednej strony o bardzo długie przesłuchaniach w kajdankach i bez jedzenia, a z drugiej - o brak czajnika elektrycznego w celi. Prokuratura przedstawiła Michałowi O. zarzuty, które dotyczą między innymi wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości ponad 66 mln zł dla fundacji Profeto, która – w ocenie śledczych – nie spełniła wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze.

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Ksiądz Michał O. nie był poddany torturom. Ale czasem niehumanitarnie traktowany. Jest komunikat RPO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Mieszkaniec Ligurii znalazł niesiony wiatrem, przyczepiony do balonów list do świętego Mikołaja. Była w nim prośba dwuletniej dziewczynki z prowincji Como o rowerek. Mężczyzna postanowił ją spełnić. Wraz z kilkoma znajomymi pokonał blisko 300 kilometrów, odszukał dziecko i przekazał mu prezent.  

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Znalazł list do św. Mikołaja. Przejechał 300 km, by spełnić marzenie

Źródło:
La Stampa, PAP

W poniedziałek na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Sinołęka niedaleko Mińska Mazowieckiego wywrócił się tir. Naczepa stanęła w poprzek jezdni, a kierowca trafił do szpitala.

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Marek K. pseudonim "Wielki Mistrz", były szef grupy przestępczej o charakterze zbrojnej, która działała m.in. na Podkarpaciu, szybciej opuści więzienie. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie obniżył mu wyrok. Mężczyzna na koncie ma m.in. rozboje z bronią w ręku i oszustwa. To on był właścicielem dyskoteki, w której po raz ostatni widziany był 16-letni Michał Karaś. Do dzisiaj nie wiadomo co stało się z nastolatkiem, nie znaleziono też jego ciała. Prokuratura zapowiada przesłuchanie K. we wznowionym niedawno śledztwie ws. zaginięcia chłopaka.

Były boss gangu szybciej wyjdzie z więzienia. To w jego dyskotece ostatni raz widziany był 16-letni Michał

Były boss gangu szybciej wyjdzie z więzienia. To w jego dyskotece ostatni raz widziany był 16-letni Michał

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek nad południowo-wschodnią Polską przechodzi fala intensywnych opadów śniegu - ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W części dwóch województw obowiązują żółte alarmy.

Obfite opady. Są kolejne ostrzeżenia IMGW

Obfite opady. Są kolejne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Honda i Nissan oficjalnie rozpoczynają rozmowy w sprawie fuzji. Producenci chcą zakończyć negocjacje w okolicach czerwca 2025 roku, a nowa spółka holdingowa ma powstać w sierpniu 2026 roku. W wyniku fuzji może powstać trzecia co do wielkości grupa motoryzacyjna na świecie pod względem sprzedaży pojazdów po Toyocie i Volkswagenie.

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Wielka fuzja na horyzoncie. Może powstać motoryzacyjny gigant

Źródło:
Reuters, CNN

1033 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Rosyjscy żołnierze zastrzelili pięciu nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy, którzy się poddali - poinformował Rzecznik Praw Obywatelskich Ukrainy. Zapowiedział, że przekaże informację na ten temat Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy i pół roku więzienia to kara, jaką usłyszał Olgierd M. oskarżony o ciężkie pobicie zapaśnika Dominika Sikory. Poszkodowany zapaśnik po kilku dniach zmarł w szpitalu. Sąd zmienił kwalifikację czynu. Sprawca oskarżony wcześniej o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią ostatecznie skazany został za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Uderzył zapaśnika, sportowiec zmarł. Wyrok

Źródło:
TVN24, PAP

"Jeśli chodzi o oskładkowanie umów-zleceń, jest decyzja premiera, że ta reforma nie będzie realizowana" - wskazała w rozmowie z "Faktem" minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Ta reforma nie będzie realizowana"

"Ta reforma nie będzie realizowana"

Źródło:
PAP

- Można różnie dokonać prawnej modyfikacji - ocenił prezydent Andrzej Duda, pytany o propozycję zmiany przepisów w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta. Zaznaczył, że jest "otwarty na dyskusję na temat różnych idei legislacyjnych, także jeżeli chodzi o Sąd Najwyższy". Odniósł się też do sprawy Marcina Romanowskiego. - Na początku przede wszystkim byłem zdziwiony, że do tego, aby poszukiwać posła, uruchomione zostały takie siły i środki, jakby był jakimś przestępcą, bandytą największego kalibru - powiedział Duda.

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Duda "nie dziwi się Węgrom" w sprawie Romanowskiego

Źródło:
PAP, RMF FM, tvn24.pl

W moim przekonaniu Marcin Romanowski zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo, również za tę ucieczkę - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" europoseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do poszukiwanego posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrzech. Joński zapewnił też, że "nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic". - Orban jest tam, gdzie jest Putin - dodał.

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

Źródło:
TVN24

18-letni kierowca skody był w trakcie wyprzedzania, gdy w okolicy miejscowości Boczki-Świdrowo (woj. podlaskie) zderzył się czołowo z jadącą z naprzeciwka toyotą. Do szpitala trafiło pięć osób. Zmarła 28-letnia pasażerka toyoty. 

Zderzyli się czołowo. Do szpitala trafiło pięć osób. Jedna zmarła

Zderzyli się czołowo. Do szpitala trafiło pięć osób. Jedna zmarła

Źródło:
tvn24.pl

Gdy syryjscy rebelianci zbliżali się do Damaszku, prezydent Baszar al-Asad, który przez ponad dwie dekady sprawował w Syrii krwawe rządy, uciekł z kraju pod osłoną nocy, jak tchórz. Zostawił za sobą nie tylko władzę, ale i swoich ludzi. - To zdrada - powiedział w rozmowie z "New York Timesem" jeden z pracowników prezydenckiego pałacu. Uciekali też w popłochu irańscy Strażnicy Rewolucji, a telefon na Kremlu był głuchy. Tak wyglądały ostatnie chwile reżimu Asada.

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Źródło:
"The New York Times"

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 75-letni mężczyzna, który strzelił do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla. Mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Jak powiedział śledczym, powodem jego zachowania była zazdrość.

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Źródło:
PAP
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy na Białołęce włamali się do prywatnego domu i koczowali tam przez kilka dni. 32, 52 i 54-latek zostali złapani dzięki sąsiadom, którzy powiadomili krewnego właścicielki posesji, a ten policję. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i naruszenia miru domowego.

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN

Od 1 stycznia 2025 roku osoby uprawnione mogą składać wnioski o rentę wdowią, przy czym prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, ale nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 roku.

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Nowe świadczenie z ZUS. Od stycznia można składać wnioski

Źródło:
PAP

Dzięki zaangażowaniu wielu służb, mundurowi ustalili tożsamość mężczyzn podejrzanych o usiłowanie zabójstwa w Kniażycach (woj. podkarpackie). W strzelaninie ranny został mężczyzna. Domniemani sprawcy namierzeni zostali na Słowacji. Nie zostali jeszcze wydani stronie polskiej.

Ostrzelali mężczyzn, jednego ranili i uciekli. Namierzono ich na Słowacji

Ostrzelali mężczyzn, jednego ranili i uciekli. Namierzono ich na Słowacji

Źródło:
tvn24.pl

Niecodzienne zdarzenie drogowe w Łodzi. Kierujący śmieciarką w "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył o zamontowaną nad jezdnią bramownicę. Konstrukcja spadła na jezdnie, powodując utrudnienia w ruchu. Kierowca został ukarany mandatem.

W "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył śmieciarką o bramownicę

W "natłoku obowiązków w okresie przedświątecznym" zahaczył śmieciarką o bramownicę

Źródło:
tvn24.pl

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że zmieni nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej - Denali - na Mount McKinley, na cześć Williama McKinley'a, 25. prezydenta USA. Nazwa Denali pochodzi z języka Kuyukon używanego przez rdzennych mieszkańców Alaski i oznacza "wielka góra".

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Źródło:
Reuters

Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy - oświadczył w niedzielę prezydent Panamy Jose Raul Mulino. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad kanałem.

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

Źródło:
Reuters, PAP

Ustawa ustanawiająca Wigilię dniem wolnym od pracy w ogóle nie dotyczy tego roku. Jest trochę czasu na ewentualne rozstrzygnięcie wątpliwości - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Prezydent wyjaśnia

Źródło:
PAP