Kolejne siedem czołgów K2 Black Panther z Korei Południowej dotarło w piątek drogą morską do portu w Gdyni - poinformował w mediach społecznościowych wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak. Jak dodał, czołgi trafią do 20. Brygady Zmechanizowanej.
Umowa wykonawcza na czołgi K2 przewiduje zakup 180 sztuk za kwotę 5,8 mld dolarów. Zgodnie z umową ramową, docelowo zakładającą zakup tysiąca tych czołgów, pozostałe 820 ma być wyprodukowanych na licencji w Polsce.
CZYTAJ TAKST PREMIUM: Rząd robi wielkie zakupy broni z Korei Południowej. Generał: chodzi o defilady i wyborców
To już trzecia transza czołgów K2 Black Panther, która trafi do polskiej armii. Pierwsza partia, na którą składało się 10 czołgów, została dostarczona Polsce w grudniu ubiegłego roku, a kolejne pięć dotarło w marcu. Beneficjentem wszystkich realizowanych do tej pory dostaw jest 20. Brygada Zmechanizowana.
Czołgi K2 - charakterystyka
K2 Black Panther są południowokoreańskimi czołgami, których uzbrojenie główne stanowi armata gładkolufowa kalibru 120 mm z automatem ładowania, która może wykorzystywać najnowsze rodzaje amunicji. Uzbrojenie pomocnicze czołgów K2 stanowi 7,62 mm karabin maszynowy oraz 12,7 mm wielkokalibrowy karabin maszynowy.
"Zaawansowany system kierowania ogniem czołgu zapewnia wysoką skuteczność prowadzonego ognia na dalekich dystansach" - podaje na swoich stronach Agencja Uzbrojenia, która odpowiada za zakupy dla wojska. Dodaje, że "napęd stanowi silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM z automatyczną skrzynią biegów, które zapewniają wysoką prędkość i mobilność w każdym terenie". "Czołg charakteryzuje się relatywnie niską masą wynosząca 55 ton oraz zastosowaniem hydropneumatycznego zawieszenia" - informuje AU.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: wojsko-polskie.pl