Koledzy wspierają Saletę

Dariusz Michalczewski na razie nie wróci na ring
Dariusz Michalczewski na razie nie wróci na ring
Źródło: TVN24
- Trzymamy kciuki za Przemka. Martwimy się, czekamy na poprawę i wierzymy, że będzie dobrze - mówią zaniepokojeni stanem zdrowia koledzy boskera.

- To co zrobił Przemek było wielka sprawą, bo dla dzieci robi się wszystko - uważa jego kolega po fachu Dariusz Michalczewski. - Nikt by nie pomyślał, że takiemu wielkiemu chłopowi może też się coś stać - zamartwiał się Tiger.

Stan zdrowia Przemysława Salety był bardzo poważny, ale lekarze zapewniają, że bokser czuje się już lepiej.

5 grudnia Saleta poddał się operacji usunięcia nerki, która zostanie wszczepiona jego chorej córce. Wczoraj trafił na oddział intensywnej terapii, gdzie był powtórnie operowany.

Przyjaciel boksera Jarosław Jakimowicz nie wątpi w to, że przeszczep był bardzo poważną decyzją

Przyjaciel boksera Jarosław Jakimowicz nie wątpi w to, że przeszczep był bardzo poważną decyzją

Przyjaciel Salety Jarosław Jakimowicz podkreśla, że decyzja Przemka była odważna, ale nie należy nazywać jej poświęceniem.

- To jest obowiązek, nie poświęcenie. Kiedy człowiek wie, że może pomóc swojemu dziecku to jest szczęśliwy. To jest takie uczucie, jakby ojciec był wtedy bardziej ojcem i był jeszcze bardziej związany z dzieckiem - tłumaczył Jakimowicz.

- Trzy lata temu połowa mojej wątroby została przetransplantowana do mojego syna... Sytuacja Przemka jest mi więc bardzo bliska. To jest dla mnie bardzo wzruszające i to są dokładnie sytuacje książkowe, które trzeba przeżyć - dodał.

Słowa wsparcia kieruje do przyjaciela z "Tańca na lodzie" Piotr Zelt

Słowa wsparcia kieruje do przyjaciela z "Tańca na lodzie" Piotr Zelt

39-letni Saleta ma w dorobku m.in. tytuły mistrza świata i Europy w kickboxingu oraz pas zawodowego mistrza Starego Kontynentu w bokserskiej kategorii ciężkiej.

Źródło: TVN24, Fakty TVN

Czytaj także: