Janusz Kochanowski, Rzecznik Praw Obywatelskich, napisał list do prezydent Warszawy, w którym sprzeciwia się planowanemu na 15 sierpnia koncertowi Madonny w stolicy. Jego zdaniem, organizowanie koncertu amerykańskiej gwiazdy w dniu święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny może ranić uczucia religijne wielu osób.
"Są granice, których w imię wolności twórczej przekraczać nie należy; do nich zaliczyć trzeba poszanowanie praw innych osób, w tym ich uczuć religijnych" napisał w udostępnionym mediom w czwartek liście do Hanny Gronkiewicz-Waltz Kochanowski. - Prowokacja artystyczna, jak to określają niektórzy obserwatorzy wydarzeń kulturalnych, mająca na celu zwiększenie zainteresowania koncertem, ma swoje granice wyznaczone sferą wolności i praw innych osób - dodał Rzecznik.
"Występ w święto budzi niesmak"
Januszowi Kochanowskiemu nie podoba się przede wszystkim termin koncertu, który przypada na 15 sierpnia, w maryjne święto kościelne. "W Warszawie w dniu 15 sierpnia planowany jest koncert piosenkarki występującej pod pseudonimem Madonna. Już sam pseudonim, ale także sposób zachowania się, tak na scenie, jak i poza sceną, tej piosenkarki jest dla wielu osób prowokacyjny. Organizowanie w Warszawie koncertu Madonny w dniu święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny budzi poważny sprzeciw i niesmak" napisał w swoim liście do Gronkiewicz-Waltz Rzecznik.
Jego zdaniem odnoszenie się w tej sprawie do wolności poglądów, sumienia i religii nie ma sensu, gdyż prowokacyjna data koncertu uraża uczucia innych osób.
Miasto się wykręca
Kochanowski poprosił Hannę Gronkiewicz-Waltz o przedstawienie jej stanowiska w sprawie kontrowersyjnej imprezy, gdyż jej organizacja wymagała zgody władz samorządowych. Władze Warszawy musiały więc znać proponowaną przez organizatora datę koncertu. Marcin Ochmański z zespołu prasowego warszawskiego Ratusza stwierdził zaś, że miasto nie jest organizatorem koncertu, który na dodatek ma odbyć się na terenach, które do miasta nie należą. Według Ochmańskiego, zezwolenie jakie wydały władze stolicy ma czysto administracyjny charakter. Znaczy to tyle, że jeśli organizator spełni wszystkie warunki formalne, pozwolenie wydawane jest automatycznie. Jedynie w wypadku nie spełnienia któregoś z warunków, miasto może odmówić.
Wielu przeciwników
Termin imprezy krytykuje wiele osób, w tym np. były prezydent Lech Wałęsa oraz hierarchowie Kościoła. Pierwszego sierpnia pod warszawskim ratuszem ma odbyć się "publiczna krucjata modlitewna", której inicjatorem jest radny województwa mazowieckiego Marian Brudzyński. Z kolei organizatorzy koncertu zapewniają, że termin wybierali w lutym i nie chcieli nim nikogo urazić.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn 24