Stanowisko Platformy w sprawie aborcji to krok w dobrą stronę, jest szansa na wspólny projekt Koalicji Obywatelskiej – komentują liderzy Nowoczesnej, Inicjatywy Polska i Zielonych. Zwracają jednak uwagę, że nadal są pewne różnice między poglądami. Z kolei senator KO Kazimierz Ujazdowski przyznał, że jest zaskoczony, iż w PO podjęto taką decyzję. - Doradzałbym jej zmianę i wycofanie się z tego pomysłu – mówił.
W czwartek Platforma Obywatelska przedstawiła Pakiet Praw Kobiet, stanowisko partii w sprawie aborcji, które zakłada przywrócenie trzech przesłanek umożliwiających przerwanie ciąży, które obowiązywały do czasu publikacji październikowego wyroku TK, a także - w szczególnie trudnych sytuacjach, po konsultacjach z psychologiem i lekarzem - by kobieta mogła podjąć decyzję, czy usunąć ciążę, a prawo powinno jej to umożliwić. Prawo do aborcji obowiązywałoby do końca 12. tygodnia ciąży.
Szłapka: Nowoczesna te rozwiązania już proponowała
- Myślę, że stanowisko Platformy oparte jest na rozwiązaniach, które Nowoczesna proponowała już w poprzedniej kadencji. Fajnie, że w tym zakresie nasze stanowiska się do siebie zbliżają – powiedział lider Nowoczesnej Adam Szłapka.
Zdaniem Szłapki stanowisko PO powoduje, że otwiera się możliwość zgłoszenia przez klub Koalicji Obywatelskiej jednego wspólnego projektu ustawy, którą "można będzie dopracowywać na poziomie prac parlamentarnych". Podstawą mógłby być projekt przygotowany przez Nowoczesną, który zdaniem Szłapki "mógł być nawet inspiracją dla stanowiska PO".
- Zatem dobrze się stało, że takie stanowisko Platformy zostało wypracowane, to dobry kierunek – ocenił lider Nowoczesnej.
Nowacka: patrzymy z satysfakcją
- Inicjatywa Polska zawsze była po stronie praw kobiet, powstawaliśmy w trakcie zbiórki podpisów pod inicjatywą Ratujmy Kobiety, która była projektem bardziej liberalnym niż obecne stanowisko Platformy – powiedziała liderka Inicjatywy Polska Barbara Nowacka.
Dodała, że PO jest partią chadecką, więc "ten ich zwrot ku modernizmowi oczywiście cieszy". - I my, chociaż z lewej strony, to patrzymy z satysfakcją na zmianę poglądu Platformy w sprawie przesłanki (do przerwania ciąży) ze względu na trudną sytuację życiową kobiety – zaznaczyła.
Oceniła, że cały Pakt dla kobiet dotyczący m.in. edukacji seksualnej, dostępu do antykoncepcji i in vitro to również są bardzo ważne rozwiązania.
Zwróciła zarazem uwagę, że zdaniem Inicjatywy Polskiej decyzja w sprawie przerwania ciąży do 12. tygodnia "zawsze powinna być po stronie kobiety bez żadnych ograniczeń i warunków". - Platforma proponuje natomiast ograniczenie ze względu na trudną sytuację plus konsultacje z psychologami i lekarzami – mówiła Nowacka.
Także Katarzyna Piekarska z Inicjatywy Polska przyznała, że "stanowisko PO to krok w dobrym kierunku, ale nie do końca wystarczający". - Ostateczna decyzja powinna należeć do kobiety i trudno ją zmuszać do tego, by przed dokonaniem aborcji kontaktowała się z lekarzem lub z psychologiem, jeśli nie czuje takiej potrzeby – powiedziała posłanka.
"Zapewne nie była to dla nich łatwa decyzja"
Współprzewodnicząca Zielonych Małgorzata Tracz oceniła, że "Platforma Obywatelska, a właściwie kobiety z tej partii, dokonały dużego kroku w dobrym kierunku". - Platforma określiła się w sprawie aborcji, choć zapewne nie była to dla nich łatwa decyzja – powiedziała.
Dodała zarazem, że Zieloni już od 2003 roku mają niezmienne stanowisko, że "aborcja musi być bezpieczna, legalna i dostępna do 12. tygodnia". Zaznaczyła, że Zieloni podzielają stanowisko PO w sprawie dostępności do in vitro, bezpłatnej antykoncepcji i edukacji seksualnej.
Ujazdowski: doradzałbym wycofanie się
Stanowisko PO komentował również senator KO Kazimierz Ujazdowski. - Moje stanowisko jest bardzo proste: uważam, że nie należy polityzować kwestii dotyczących sumienia. Sam jestem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego z 1993 roku jako formy ochrony życia i nie zmienię w tej sprawie stanowiska – powiedział Ujazdowski.
- Komentuję to jako osoba, która nie jest członkiem PO. Uważam, że partia centrowa powinna zachować pluralizm rozmaitych opinii i nie narzucać jednego stanowiska w kwestii, która należy do wyboru sumienia i ma charakter moralny. Jestem zaskoczony, że w PO podjęto taką decyzję, doradzałbym jej zmianę i wycofanie się z tego pomysłu – mówił senator.
Zdrojewski: dyscyplina mogłaby doprowadzić do podziału
Zdaniem senatora KO Bogdana Zdrojewskiego dyscyplina w partii w tych kwestiach mogłaby doprowadzić do zbyt ostrego podziału w Platformie. - Natomiast brak dyscypliny może zachęcić niektórych posłów, posłanki, które reprezentują część konserwatywną, do głosowania jednak innego – mówił.
- Stosowałbym tu raczej zachęty niż przymus – dodał.
Kleina: niemożliwe w tej kadencji
Również senator PO Kazimierz Kleina przyznał, że jest zwolennikiem kompromisu aborcyjnego z 1993 roku. - Tego kompromisu broniłem – podkreślił.
- Uważam, że to, co zrobił prezes Kaczyński i PiS, to zrobił największą krzywdę wszystkim nam w Polsce, wywołując wojnę dotyczącą aborcji – ocenił.
- W Sejmie nie ma żadnej w tej chwili większości, żeby jakiekolwiek projekty tego typu przeprowadzać. Na pewno dojdziemy do takiego porozumienia, które będzie akceptowane przez większość w Sejmie, ale jest to mało prawdopodobne, niemożliwe, aby w tej kadencji można było jakiekolwiek racjonalne rozwiązania znaleźć – komentował Kleina.
Jackowski: w Platformie następuje odstępstwo od dotychczasowego podejścia
Senator PiS Jan Maria Jackowski powiedział, że jego zdaniem "taka przesłanka nie mieści się w linii orzeczniczej Trybunału Konstytucyjnego". - I mówię o wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 1997 roku, kiedy tak zwana przesłanka społeczna została wyeliminowana, a było wtedy takie rozwiązanie wprowadzone przez SLD w 1996 roku – przypominał.
- To jest wyraźny dowód, że w Platformie następuje odstępstwo od dotychczasowego podejścia do fundamentalnego prawa każdego człowieka do życia na rzecz relatywizacji tego prawa, to znaczy wejścia w taką fazę bardzo uznaniową – ocenił.
Źródło: TVN24, PAP