PiS chce ograniczyć kontrolę opozycji nad służbami specjalnymi - uważają posłowie PO. Według nich taki właśnie cel ma zaproponowane przez PiS zmniejszenie z 9 do 7 maksymalnej liczby członków speckomisji i zniesienia jej rotacyjnego przewodnictwa.
- Haniebna PiS-owska uchwała. Oni zrobili dwie rzeczy, zmniejszyli liczbę posłów komisji ds. służb specjalnych z 9 do 7, a to oznacza, że jakiś klub nie będzie miał posła w tej komisji. I druga jeszcze gorsza rzecz, PiS razem z Kukizem przegłosowali, że komisja będzie miała stałego przewodniczącego - powiedział Stefan Niesiołowski. - Tworzą parasol ochronny nad Kamińskim - dodał Niesiołowski.
Stwierdził, że takie działania to "żarłoczność i pycha PiS-u", który chce mieć wszystko. - Nie ma w tym żadnego cienia demokracji - stwierdził Niesiołowski. - Myślę, że chodzi o ochronę PiS-owskiego policjanta, pana Kamińskiego - dodał.
Ograniczenie możliwości klubów opozycyjnych
Poseł PO Marek Wójcik przekonywał na konferencji prasowej w Sejmie, że PiS przy okazji zmian w Regulaminie Sejmu "próbuje przemycić ograniczenie sejmowej kontroli nad służbami specjalnymi". - PiS proponuje po pierwsze ograniczenie liczby członków speckomisji, co będzie skutkowało tym, że któryś z klubów opozycyjnych pozostanie bez możliwości udziału w pracach komisji i bez kontroli nad tym, co się dzieje w służbach specjalnych - powiedział Wójcik. Druga zmiana zaproponowana przez PiS - kontynuował poseł PO - to likwidacja "sprawdzonej, wprowadzonej za czasów koalicji PO-PSL zasady rotacyjnego przewodnictwa w komisji ds. służb specjalnych". - PiS proponuje wprowadzenie stałego przewodniczącego. Naszym zdaniem ograniczy to dostęp klubów opozycyjnych do możliwości planowania pracy komisji ds. służb specjalnych - ocenił Wójcik.
PO wniesie poprawki
Tomasz Głogowski (PO) zapowiedział, że Platforma podczas drugiego czytania projektu zmian w Regulaminie Sejmu będzie wnosić poprawki dotyczące tego, aby zachować 9-osobowy skład speckomisji oraz rotacyjność jej przewodniczącego. Poseł PO, odchodzący minister sprawiedliwości Borys Budka powiedział, że PO liczy na refleksję posłów PiS i na to, że wycofają się z prób ograniczenia wpływu opozycji na prace speckomisji. - Mamy nadzieję, że nasz apel o rozsądek, o to, by PiS szanowało podstawowe zasady demokracji, jednak odniesie sukces - powiedział Budka.
Autor: PM/ja / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24