Polski rząd pozwoli na wybudowanie tarczy antyrakietowej w kraju, jeśli Stany Zjednoczone zgodzą się na nasze warunki. A politycy amerykańscy są gotowi na dyskusje - oznajmił szef MON Bogdan Klich po powrocie ze Stanów Zjednoczonych podkreślił: - Ważniejsze od tempa rozmów są ich rezultaty.
Jak powiedział Klich, najważniejsze jest to, by USA "zwiększyło nasz pakiet bezpieczeństwa". Chodzi o to, by Amerykanie dostarczyli Polsce rakiety Patriot, które usprawnią polską obronę powietrzną.
minister obrony powtórzył, że oczekiwanie to jest powrotem do pierwotnego stanowiska negocjacyjnego, które poprzedni rząd "z niewiadomych przyczyn zmiękczył". Powiedział także, że dotychczasowy bilans bezpieczeństwa związany ze zgodą na umieszczenie amerykańskiej bazy jest dla Polski "ujemny", stąd potrzeba zwiększenia korzyści. Przypomniał, że negocjacje w sprawie "tarczy" koordynuje MSZ.
Bogdan Klich mówił na czwartkowej konferencji również o tym, że strona amerykańska w pełni rozumie naszą decyzję o wycofaniu polskich wojsk z Iraku. Nasz rząd zaproponował jednak, że jest w stanie wzmocnić kontyngent w Afganistanie. Bogdan Klich poinformował, że rozmawiał nawet o przydzieleniu Polakom pod kontrolę osobnej strefy.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24