Kilkanaście tysięcy mieszkańców województwa pomorskiego wciąż jest pozbawionych prądu. I nie wiadomo na jak długo, bo służby usuwające awarie mają duże problemy z dotarciem na miejsce. A sytuacja się pogarsza, bo pogarsza się pogoda.
Trwają prace przy usuwaniu awarii energetycznych na Pomorzu, ale w wiele miejsc pogotowie energetyczne z powodu trudnych warunków nie może dojechać. - Dotarcie do miejsc awarii, przekopanie się przez śnieg jest teraz największym problemem - mówiła w sobotę w ciągu dnia rzeczniczka spółki Energa-Operator SA Alina Geniusz-Siuchnińska. Dlatego trudno przewidzieć, jak długo potrwa usuwanie uszkodzeń. Dodaje jednak, ze udaje się ograniczyć skalę awarii i bez prądu pozostaje kilkanaście tysięcy osób, podczas gdy wcześniej w sobotę było to jeszcze ponad 20 tys.
Coraz gorzej
Ta liczba może jednak wzrosnąć, bo jak mówili już wieczorem przedstawiciele służb walczących z awariami sytuacja pogarsza się razem z pogodą - padający wciąż marznący deszcz niweczy dotychczasową pracę i powoduje nowe szkody.
Najtrudniejsza sytuacja jest w rejonie Starogardu Gdańskiego, Kartuz, Tczewa i Wejherowa. Tylko w rejonie Starogardu Gdańskiego nie działa prawie 600 stacji transformatorowych. Prądu nie ma też w części trzech dzielnic Gdańska. - Dobrze, że gaz mamy, to przynajmniej coś można zrobić, ale jest ciężko - mówi jeden z mieszkańców miejscowości, gdzie nie ma prądu. Ciężko jest też dla tego, że mieszkańcy odcięci są od wody, po którą muszą chodzić do studni, gdyż ich pompy działają właśnie na prądu.
"Lada chwila będzie dobrze"
Poprawia się natomiast sytuacja w woj. zachodniopomorskim, gdzie część miejscowości pozostaje bez prądu już trzeci dzień. Sywia Rycak, rzecznik Energa-Operator w Szczecinie mówiła w sobotę wieczorem na antenie, że sytuacja może poprawić się "lada chwila". - Uruchomiliśmy ogromny potencjał ludzi i środków i sytuacja powoli się stabilizuje. Mamy tylko cztery miejscowości, które pozostają bez prądu, ale nasi pracownicy mają duże problemy z usuwaniem usterek. Robimy jednak obchody pod liniami i myślimy, że już "lada chwila" będzie dobrze – powiedziała.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24