Andrzej Dera, minister w Kancelarii Prezydenta, mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 o możliwych terminach powołania nowego rządu, na czele którego ma stanąć Donald Tusk, jeżeli wotum zaufania nie otrzymałby rząd Mateusza Morawieckiego. Wskazał "najbardziej realną datę".
Gość "Faktów po Faktach" był pytany o to, czy prezydent ma jakieś informacje na temat tego, jak Mateuszowi Morawieckiemu idzie tworzenie nowego rządu.
- Pan Mateusz Morawiecki podjął się tej misji i on ją realizuje sam, bez rozmów z panem prezydentem. Pan prezydent powierzył, zgodnie z przepisem konstytucji, tworzenie tej misji i reszta już zostaje w gestii tego, któremu zostało to powierzone - odpowiedział. Dodał, że "to jest misja samodzielna, którą realizuje pan premier Morawiecki i pan prezydent czeka na finał tej misji".
Kiedy prezydent może powołać nowy rząd?
Dera był także pytany o możliwe terminy powołania rządu Donalda Tuska, w sytuacji gdyby rząd Mateusza Morawieckiego nie uzyskał wotum zaufania. Do 27 listopada premier Morawiecki musi zaprezentować Sejmowi program działania Rady Ministrów i zwrócić się z wnioskiem o wotum zaufania.
Prezes Rady Ministrów, w ciągu 14 dni od dnia powołania przez Prezydenta Rzeczypospolitej, przedstawia Sejmowi program działania Rady Ministrów z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania. Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
W razie nieudzielenia mu takiego wotum Sejm ma, zgodnie z zapisem konstytucji, 14 dni na wybór nowego rządu. W tym przypadku tą datą graniczną byłby 11 grudnia.
W razie niepowołania Rady Ministrów w trybie ust. 1 lub nieudzielenia jej wotum zaufania w trybie ust. 2 Sejm w ciągu 14 dni od upływu terminów określonych w ust. 1 lub ust. 2 wybiera Prezesa Rady Ministrów oraz proponowanych przez niego członków Rady Ministrów bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Prezydent Rzeczypospolitej powołuje tak wybraną Radę Ministrów i odbiera przysięgę od jej członków.
Dera podaje "najbardziej realną datę" powołania nowego rządu przez prezydenta
Prowadzący program Grzegorz Kajdanowicz przypomniał, że w dniach 14-15 grudnia odbędzie się szczyt Rady Europejskiej.
Dera zapytany, czy w związku z tym do powołania rządu Tuska może dojść 12-13 grudnia, odparł: - Myślę, że jest to realna możliwość.
- Myślę, że najbardziej realną datą, chyba pierwszą możliwą, będzie 13 grudnia. Bo 12 (grudnia - red.) pan prezydent wraca z Genewy. Jest możliwy 13-14 (grudnia - red.), więc nie ma żadnych przeszkód, żeby do tego doszło - dodał.
- Czyli 13 lub 14 rano mamy nowy rząd Tuska? - zapytał prowadzący. - Kalendarz na to wskazuje. I też musi być gotowość tego ze strony ewentualnego nowego premiera, to musi być uzgodnione - odparł Dera.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24