"Na wesoło upiliśmy się wszyscy na Żoliborzu, kiedy się okazało, że komuna dostała wciry"

Film dokumentalny Macieja Kuciela "Amnezja" w "Superwizjerze"
Film dokumentalny Macieja Kuciela "Amnezja" w "Superwizjerze"
Superwizjer TVN
Film dokumentalny Macieja Kuciela "Amnezja" w "Superwizjerze"Superwizjer TVN

4 czerwca będziemy obchodzić 30. rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce. W specjalnym wydaniu "Superwizjera" znani muzycy, między innymi Kazik Staszewski, Muniek Staszczyk i Piotr Liroy-Marzec, opowiedzieli, jak widzą te 30 lat naszej historii.

ZOBACZ REPORTAŻ "AMNEZJA" W "SUPERWIZJERZE" W TVN24GO

6 lutego 1989 rozpoczęły się negocjacje Okrągłego Stołu, zasiedli do nich przedstawiciele władz PRL iopozycji demokratycznej oraz przedstawiciele Kościoła rzymskokatolickiego i ewangelicko-augsburskiego.

Okrągły Stół? "Nie odbierałem tego jako zdradę"

- Kiedy to się stało, kiedy opozycja zaczęła spotykać się z komunistami, oglądałem to jednym okiem i nie odbierałem tego jako zdradę, ale bardziej w kategorii sukcesu – powiedział Muniek Staszczyk.

Zdaniem Piotra Liroya-Marca obrady Okrągłego Stołu jednak "to było kontrolowane przejęcie". – To nie było do końca to, co oczekiwali ludzie – stwierdził. – To bardziej dogadanie się z poprzednią władzą, jak kontrolowanie przejąć kraj, czyli jak sobie posłać, żeby dobrze się działo – dodał muzyk, obecnie także poseł.

- Nazwałbym to tak, jak zresztą jest nazywane, "porozumieniem" – powiedział Kazik Staszewski. – Ale absolutnie nie zdradą – podkreślił. – Ale też nie mówiłbym o zwycięstwie, ponieważ zwycięstwo następuje wtedy, kiedy przeciwnik się poddaje i idzie do niewoli – dodał.

"Liczyliśmy na to, że wreszcie się coś zmieni"

Muniek Staszczyk przyznał, że negocjacje Okrągłego Stołu były "przełomem". – Ja byłem wtedy wymęczony psychicznie całą tą sytuacją smutnej wiosny, gdzie w Polsce ekonomicznie było beznadziejnie – powiedział.

- Bardziej wspominam 4 czerwca, kiedy żeśmy się tak na wesoło upili wszyscy na Żoliborzu w okolicach placu Wilsona, kiedy się okazało, że komuna dostała takie wciry – wspominał.

Pierwsze częściowo wolne wybory dały Komitetowi Obywatelskiemu "Solidarność" 161 mandatów poselskich - na 460 - i 99 ze stu miejsc w Senacie.

Liroy-Marzec podkreślił, że dla niego, "chłopaka, który wychował się w komunistycznych Kielcach, w starym systemie", zachodzące przemiany były bardzo ważne. – Liczyliśmy na to, że wreszcie się coś zmieni, bo ten komunizm w najgorszej postaci oglądaliśmy – przyznał.

- Wydawało mi się, że z dnia na dzień półki się zapełnią towarami, a my będziemy mieć tyle pieniędzy, że będzie nas stać, żeby kupić te towary – powiedział Kazik Staszewski. – Sprawa okazała się dużo bardziej skomplikowana – zauważył.

"Zdjęcia sobie robiliśmy pod półkami z jedzeniem"

Jacek "Koniu" Śliwczyński, basista T.Love w latach 1983-1989, przypomniał, że w tym okresie zespół wydał płytę. – To pierwsza porządnie nagrana, w prawdziwym studiu, płyta długogrająca zespołu T.Love – powiedział. – Czekaliśmy na wypłatę z wytwórni za nagranie płyty. Oni wstrzymali tę wypłatę rok, a wtedy inflacja miesięczna była koło dwustu procent, więc po roku, jak nam to wypłacili, to dosłownie mogliśmy sobie pójść do kawiarni i kupić lampkę wina, jakiś deser i to było tyle – opowiedział, rozbawiony.

Muniek Staszczyk wspominał, że niedługo po wyborach, 26 lipca, wsiadł w samolot British Airways i poleciał do Londynu. – Poleciałem zarabiać na życie, bo w brzuchu mojej żony Marty był Janek – powiedział. Przyznał, że w tamtym czasie sytuację w Polsce obserwował "z perspektywy brytyjskiej".

Kazik Staszewski zwierzył się, że w jego odbiorze w Londynie "powszechność i dostępność wszelkiego rodzaju towarów była szokująca". – Na tyle, że w supermarkecie to sobie zdjęcia robiliśmy pod półkami z jedzeniem – stwierdził.

- Historycznie to był ciekawy moment, bo pamiętam rozmowę na ulicy Liverpool Street w Londynie, kiedy gazety brytyjskie mówiły "First non-Communist Prime Minister Mazowiecki" (pierwszy niekomunistyczny premier Mazowiecki - red.) – opowiadał Muniek Staszczyk.

– Wszyscy to nazwisko wymieniali. Kupiłem sobie w sklepie na Liverpool Street skórę lotniczą. Marzyłem o takiej. Kosztowała chyba 96 funtów i Murzyn, który był managerem tego sklepu, mówi (po angielsku): "O, jesteś z Polski. Wkrótce będziecie mieli takie samo g***o, jakie mamy tutaj. McDonald’s, Burger King, Kentucky Fried Chicken. Będziecie mieli takie samo śmieciowe jedzenie, jak my tutaj". Ja mówię: "Nie, nie. To jest niemożliwe. Tak szybko to nie będzie. Tak w ogóle to ja nie uważam, że to jest taki junk food" – opowiedział Muniek Staszczyk.

Muzyk wspominał, że za jedną z pierwszych wypłat poszedł na obiad do KFC. – To inaczej smakowało, pachniało i tak dalej – stwierdził. – A on mówił: "Zobaczysz, zobaczysz. To jest kapitalizm, to jest biznes".

Z punktu widzenia Liroya lata 90. to "niesamowity okres". – To był moment, w którym ludzie mieli chyba wiele nadziei, że bardzo dużo się zmieni. Moment takiego rozkwitu, w którym wszyscy uwierzyliśmy, że możemy wreszcie się realizować w swoich rzeczach, bo ta ustawa Wilczka, deregulacja sprawiła to, że "wszystko co nie jest zakazane, jest dozwolone" – powiedział.

Mieczysław Wilczek był w latach 1988-1989 ministrem przemysłu w rządzie Mieczysława Rakowskiego.

"Pierwsze zgrzyty"

Muniek Staszczyk lata 90. w Polsce wspominał jako czasy "wczesnego, siermiężnego, straganiarskiego kapitalizmu". Okres ten ocenił jako "pojawienie się pewnej normalności". Zdradził, że kiedy wrócił z Anglii, widział, że wokół rządu Tadeusza Mazowieckiego panowała euforia, ale był zażenowany tym, że czasy komunizmu nie są rozliczane jak w Czechosłowacji czy NRD. - Że nie ma rozliczenia ludzi związanych z reżimem komunistycznym. Nie żeby ich wieszać na drzewach, ale żeby ich odsunąć od sprawowania funkcji publicznych - tłumaczył Staszczyk.

Współzałożyciel T.Love zwrócił uwagę na "pierwsze zgrzyty", kiedy Stan Tymiński, przedstawiciel Libertatiańskiej Partii Kanady, był bliski pokonania Lecha Wałęsy w walce o fotel prezydenta. W pierwszej turze wyborów prezydenckich w 1990 roku na Lecha Wałęsę zagłosowało 40 procent Polaków. Drugie miejsce zajął Stan Tymiński z 23 proc. głosów.

- To były pierwsze wolne wybory prezydenckie i od razu pojawił się jakiś zupełnie nieznany człowiek, na którego ludzie przerzucili te nadzieje, że może da się jednak stanąć na nogi. Coś odwrócić. Zwłaszcza, że mówił na tyle niekonkretnie, że interpretacja jego wypowiedzi mogła być bardzo wieloraka - powiedział Kazik Staszewski.

Zdaniem Piotra Liroya-Marca w związku z kandydaturą Stana Tymińskiego "osiedla się podzieliły". - Część osób wolało Tymińskiego z teczką, który założył czapkę na całą tą zepsutą poprzednią władzę i machloje - stwierdził Liroy-Marzec. - Część zagłosowało za Tymińskim, bo nie widziało przyszłości w tym układzie, który jest - dodał.

"Dawaj moje sto milionów"

W drugiej turze na Lecha Wałęsę zagłosowało ponad 10 milionów Polaków, co stanowiło 74 procent głosów.

W jednej ze piosenek Kazik Staszewski śpiewał "Wałęsa, dawaj moje sto milionów". – To generalnie jest piosenka o tym, żeby będąc osobą publiczną uważać na to, co się mówi. Dla mnie to było czytelne, że Lech Wałęsa mówi o tych stu milionach nie mając najmniejszej ochoty, ale przede wszystkim żadnych środków, żeby coś takiego zrealizować - ocenił.

Obiecywane przez Wałęsę w kampanii wyborczej sto milionów złotych, po denominacji w 1995 roku odpowiadało kwocie 10 tysięcy złotych.

Pawlak "okazał się cwanym i wyrachowanym zawodnikiem"

Kolejnym politykiem na tapecie Kazika znalazł się Waldemar Pawlak. Na płycie zespołu Kult "Ostateczny krach systemu korporacji" z 1998 roku pojawiła się piosenka "Lewy czerwcowy", wydana jako singiel pod tytułem "Panie Waldku, Pan się nie boi czyli lewy czerwcowy".

Zapytany, dlaczego zdecydował się zwrócić uwagę na mało wówczas popularnego polityka, Kazik stwierdził, że jego celem było zwrócenie uwagi na to, co się stało po obaleniu rządu Jana Olszewskiego.

- To był 1992 rok i ta słynna sytuacja teczek (Antoniego) Macierewicza. Pewien strach, jakaś paranoja pewnego rodzaju inwigilacji. Teraz można by się sprzeczać, czy to było dobre, czy złe - przyznał Muniek Staszczyk.

- Ja tylko byłem zszokowany, że to się w tak prosty sposób odbywa – stwierdził Kazik Staszewski. - Desygnowanie na - było nie było - najważniejsze stanowisko w tym państwie rozgrywa się w tak prostacki sposób - dodał. W 1994 roku Waldemar Pawlak został premierem. Kazik Staszewski z perspektywy czasu uznaje, że były lider PSL okazał się "bardzo cwanym i wyrachowanym zawodnikiem".

- Okazało się, że wszystko to, co nam obiecują i w co wierzymy, jest tylko mrzonką, fasadą. Tutaj po prostu władza zrobiła wszystko, żebyśmy polityki nienawidzili - powiedział Piotr Liroy-Marzec. - Przecież o to głównie chodzi, żebyśmy się nie interesowali tą polityką - dodał.

Kazik Staszewski zadeklarował, że ma uraz do każdej władzy. - Ale komunistów jeszcze mniej lubiłem niż stronę solidarnościową, z racji tego, że tak należało - zaśmiał się.

"Ktoś wciska pierdoły"

Po sześciu latach od Okrągłego Stołu lewica wróciła do władzy. W 1995 roku Aleksander Kwaśniewski zostaje prezydentem.

Kazik Staszewski nie widział nic niestosownego w tym, że podczas kampanii wyborczej Aleksander Kwaśniewski tańczył do muzyki disco polo. Muzyk wypomniał za to prezydentowi moment, kiedy "niedysponowany" brał udział w uroczystościach w Katyniu.

Aleksander Kwaśniewski w 2000 roku został wybrany na prezydenta RP ponownie.

- Nie byłem nigdy fanem SLD – przyznaje Muniek Staszczyk. To wtedy napisał piosenkę "Jest super". – Minęły 22 lata od tego tematu i ta piosenka, niestety, w różny sposób jest aktualna, że ktoś wciska pierdoły, mocno iluzoryczny schemat, że wszystko jest cacy – powiedział.

Mord w Jedwabnem

Pod koniec lat 90. Polska tematy mordu w Jedwabnem i książka Jana Tomasza Grossa "Sąsiedzi" wywołały falę oburzenia.

– Nie wiem, na ile książka Grossa jest prawdziwa, czy to wszystko jest jeden do jednego, ale moją pierwszą reakcją było, że napiszę piosenkę jak dziecko przerażone nietolerancją. Pisałem piosenkę "Nie, nie, nie", która jest na granicy naiwności, że po prostu nie może tak być – powiedział lider T.Love.

Według publikowanych wówczas sondaży Polacy nie przypisywali sobie winy za mordy Żydów w Jedwabnem i nie chcieli za to przepraszać.

- Nie podobało mi się to, że mamy dostęp tylko do części informacji. Nie podobało mi się, że to było ogrywane tak bardzo politycznie. Uważam, że Polacy powinni poznać całą swoją historię, natomiast nie dam sobie wmówić, że jesteśmy antysemickim krajem. Tak nie jest – stwierdził w filmie "Amnezja" Liroy-Marzec.

W 2001 roku prezydent Aleksander Kwaśniewski przeprosił za ten mord.

- Kiedyś powiedziałem, że nie uważam się współodpowiedzialny za ten mord i nie chcę, żeby ktoś w moim imieniu przepraszał za takie rzeczy – zwrócił uwagę Kazik Staszewski i przyznał, że jego stanowisko spotkało się z krytyką.

Muniek Staszczyk uważa, że to dobrze, że odbyła się dyskusja wokół mordu w Jedwabnem. – Coś się otwiera śmierdzącego, to wchodzi powietrze – skomentował.

"Byłem zwolennikiem udziału w tej ruchawce"

W tym czasie, 11 września 2001 roku w USA doszło do zamachu terrorystycznego, między innymi na bliźniacze wieże World Trade Center w Nowym Jorku. Muniek Staszczyk wspomniał, że wielu wówczas uważało, że jego piosenka "Nie, nie, nie" dotyczyła tych właśnie wydarzeń. – Nie jestem cyniczny, żeby pisać piosenkę o tragedii – skomentował.

Polska wzięła udział w wojnie w Iraku. – Na początku byłem zwolennikiem udziału w tej "ruchawce", absolutnym zwolennikiem obalenia Saddama Husseina – przyznał Kazik Staszewski. - Chociaż troszeczkę dziwiła mnie niekonsekwencja, że dlaczego akurat jego, a nie jeszcze paru innych zbrodniarzy, którzy rządzą na świecie – dodał.

– Teraz jestem absolutnym przeciwnikiem tego, co się wydarzyło – dodał.

Wejście do Unii Europejskiej i rodzący się konflikt

W 2004 roku Polska stała się członkiem Unii Europejskiej. Prezydentem był wówczas Aleksander Kwaśniewski, a premierem Leszek Miller. – To był długi i złożony proces. Akurat trafiło na kadencję postkomunistów – powiedział Kazik Staszewski. – Ważniejsze było, że do tej Unii się doczołgaliśmy – dodał. Jego zdaniem to był rozsądny krok, a to, kto ostatecznie Polskę wprowadził do UE – nie ma znaczenia.

Muniek Staszczyk zwrócił uwagę, że od kiedy Polska jest w Unii Europejskiej, jego zespół występował w Wielkiej Brytanii kilkanaście razy. – Widzę, że Polacy sobie tam radzą i nie stanowią tej najniższej kasty, bo często są menedżerami w hotelach, w restauracjach – podkreślił.

"Naiwnie" podobał się Ziobro i Sikorski

Jeszcze przed wejściem do Unii Europejskiej, w 2001 roku na polskiej scenie politycznej pojawiły się dwie partie, które później odegrały bardzo istotną rolę w historii Polski. 24 stycznia powstała Platforma Obywatelska, a 29 maja Prawo i Sprawiedliwość.

Kazik Staszewski przyznał z perspektywy czasu, że początkowo "naiwnie" podobał mu się Zbigniew Ziobro, a także Radosław Sikorski. – Mimo, że to ogień i woda – ocenił. Przyznał, że w jednym z wywiadów zapytany o to, jak sobie wyobraża Polskę za 10 lat to wówczas stwierdził, że "za dziesięć lat prezydentem będzie Ziobro, a premierem Sikorski".

Zdaniem Muńka Staszczyka rozłam między PiS i PO nastąpił w 2005 roku. – Byłem załamany tym, że ci kolesie, to znaczy (Donald) Tusk i bracia (Jarosław i Lech) Kaczyńscy się nie dogadali i to, co dzisiaj mamy, jest paranoją – ocenił.

- Doszło do sytuacji dwóch schematów myślowych, które są straszne – powiedział Muniek Staszczyk. Jeden schemat to "prymitywny katol, ciemniak, nietolerancyjny dzikus", a drugi to "bezideowy, pozbawiony świata duchowego lewak, konsumpcjonista".

- Prawda jest taka, że to jest wszystko jedna ekipa, która od lat trwa – powiedział Liroy. - Tutaj jest władza przekazywana jest chyba pośmiertnie swoim kolegom, którzy będą robili dokładnie to samo, co poprzednicy – dodał.

- Wydawało się, że młodsze ekipy nie będą szły w tę paranoję. Ale wiadomo, że jedna strona wychowuje swoich młodych piesków i druga swoich – ocenił Muniek Staszczyk.

Dwie Polski

10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku doszło do katastrofy polskiego samolotu. Na pokładzie był prezydent Lech Kaczyński, oraz 95 innych pasażerów i członków załogi.

- To był bardzo smutny i chyba najczarniejszy dzień w historii Polski, ponieważ straciliśmy wtedy niemalże całą elitę, która się w tym samolocie znajdowała – podkreślił Kazik Staszewski. – Myślę, że wtedy zostało przypieczętowane to rozbicie na dwie Polski tak ostatecznie – dodał.

Kazik zwrócił uwagę, że w początkowym momencie ludzie się połączyli. – Coś się zbiło w jedność, aby jeszcze bardziej rozpęknąć się na dwoje – powiedział. – Ja nie doczekam zasypania tego rowu – stwierdził.

Piotr Marzec, podsumowując ostatnie 30 lat, ocenił, że "dużo straciliśmy bezpowrotnie". – Z drugiej strony, nie można powiedzieć, że jesteśmy w tym samym punkcie – zauważył.

Muniek Staszczyk podkreślił, że jako "55-letni facet, który dobrze pamięta komunę" widzi bardzo dużo plusów. – Naprawdę ten kraj się zmienił diametralnie – ocenił.

Autor: asty//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zakończyły się wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii. Tuż po zamknięciu lokali poznaliśmy wyniki sondaży exit poll. Wygrała Partia Pracy, uzyskując 410 mandatów w 650-osobowej Izbie Gmin.

Wybory w Wielkiej Brytanii. Wyniki exit poll

Wybory w Wielkiej Brytanii. Wyniki exit poll

Źródło:
PAP

Łukasz Smółka został nowym marszałkiem województwa małopolskiego. Radni sejmiku, w którym większość ma PiS, dopiero za szóstym razem porozumieli się co do poparcia dla kandydata własnej partii. Wcześniej pięciokrotnie odrzucili Łukasza Kmitę. Łukasz Smółka był w ostatniej kadencji wicemarszałkiem województwa, wcześniej znany był jako hojnie nagradzany człowiek ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. Działał także w ochotniczych strażach pożarnych.

Strażak, samorządowiec i człowiek Adamczyka. Kim jest Łukasz Smółka, nowy marszałek Małopolski?

Strażak, samorządowiec i człowiek Adamczyka. Kim jest Łukasz Smółka, nowy marszałek Małopolski?

Źródło:
tvn24.pl

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski komentował doniesienia o wywieraniu nacisku przez Mateusza Morawieckiego na włoską premier Giorgię Meloni, aby odmówiła przyjęcia polskiego ambasadora wyznaczonego przez rząd. - Sprawdziłem tę pogłoskę i niestety potwierdza się - powiedział Sikorski w "Kropce nad i".

Morawiecki naciskał na Meloni? Sikorski: sprawdziłem tę pogłoskę i niestety potwierdza się

Morawiecki naciskał na Meloni? Sikorski: sprawdziłem tę pogłoskę i niestety potwierdza się

Źródło:
TVN24

Po wyborze nowego zarządu województwa małopolskiego radna PiS Barbara Nowak złożyła swój mandat. To akt sprzeciwu wobec działania polityków tej partii, którzy wykazali się nieposłuszeństwem względem prezesa Jarosława Kaczyńskiego. - Zdrajcy nie powinni zasiadać na wysokich stanowiskach i dostawać nagrody za to, co zrobili - powiedziała dziennikarzom.

Barbara Nowak złożyła mandat radnej. "Zdrajcy nie powinni dostawać nagród"

Barbara Nowak złożyła mandat radnej. "Zdrajcy nie powinni dostawać nagród"

Źródło:
tvn24.pl

Pół żartem, pół serio lekarze zastanawiają się, czy przeszczep wątroby, który wykonali, będzie refundowany, bo był tylko tymczasowy. Lekarze wszczepili pacjentce wątrobę zmarłego dawcy, ale tylko na czas, aż jej wątroba się zregeneruje. No i udało się.

Po wypadku straciła 80 procent wątroby. Nową dostała na 11 dni. "To jest pierwsza taka operacja na świecie"

Po wypadku straciła 80 procent wątroby. Nową dostała na 11 dni. "To jest pierwsza taka operacja na świecie"

Źródło:
Fakty TVN

W mediach pojawiły się nieoficjalne informacje o planowanym spotkaniu premiera Węgier Viktora Orbana z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Na doniesienia mediów zareagował premier Donald Tusk. "Plotki o pańskiej wizycie w Moskwie nie mogą być prawdziwe" - napisał po angielsku premier i oznaczył Orbana we wpisie na platformie X.

Tusk zaczepia Orbana w sieci. "Plotki nie mogą być prawdziwe. Czy jednak mogą?"

Tusk zaczepia Orbana w sieci. "Plotki nie mogą być prawdziwe. Czy jednak mogą?"

Źródło:
PAP

- Wydatki na obronność w deklaracji ministra obrony narodowej nie ulegną obniżeniu - powiedział w "Faktach po Faktach" Jacek Siewiera. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego był także pytany o to, z jakim celem polska delegacja uda się na szczyt NATO w Waszyngtonie.

Szef BBN: wydatki na obronność nie ulegną obniżeniu

Szef BBN: wydatki na obronność nie ulegną obniżeniu

Źródło:
TVN24

W centrum Krakowa doszło do awarii sieci wodociągowej - pękła jedna z rur. Zalane zostały okolice budynku dawnej Poczty Głównej. Z kolei część ulic Wielopole, Kopernika i Westerplatte jest odcięta od wody. Rozkopano jezdnię - prace naprawcze będą tam trwały przez cały piątek.

Awaria wodociągów w Krakowie. Centrum miasta pod wodą, zamknęli ulicę

Awaria wodociągów w Krakowie. Centrum miasta pod wodą, zamknęli ulicę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas swojego przesłuchania na komisji do spraw Pegasusa nie złożył pełnego przyrzeczenia przed swoimi zeznaniami. Komisja wnioskowała o nałożenie grzywny na Kaczyńskiego. Wniosek został pozytywnie rozpatrzony przez Sąd Okręgowy, ale od tej decyzji odwołał się prezes PiS. Sąd Apelacyjny utrzymał jednak w mocy postanowienie sądu I instancji.

Kaczyński odwoływał się od grzywny. Jest decyzja sądu

Kaczyński odwoływał się od grzywny. Jest decyzja sądu

Źródło:
PAP

- My nie chcemy od nikogo jałmużny. My chcemy, żeby ci, którzy korzystają z naszych treści, za to płacili - powiedział w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 Andrzej Stankiewicz, zastępca redaktora naczelnego Onet.pl, pytany o postulat polskich mediów w sprawie zmian w ustawie o prawie autorskim. - Tak naprawdę chodzi o jakość demokracji. Bo bez wolnych, niezależnych i silnych mediów, które są coraz słabsze przez monopolistyczne zabiegi takich koncernów jak Google, nie ma w ogóle reklam - dodał Roman Imielski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej".

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl

Świadkowie wyciągnęli nieprzytomnego starszego mężczyznę z jeziora Tałty na brzeg w okolicy plaży w Skorupkach (woj. warmińsko-mazurskie). Mimo reanimacji około 90-letni mężczyzna zmarł.

Nieprzytomnego 90-latka świadkowie wyciągnęli z wody. Nie żyje

Nieprzytomnego 90-latka świadkowie wyciągnęli z wody. Nie żyje

Źródło:
TVN24

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego domagała się blisko 400 tysięcy złotych od państwa za pełnienie funkcji dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury (KSSiP). Jak podaje "Rzeczpospolita", Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił jej pozew i uznał jej roszczenia za bezzasadne.

Manowska chciała blisko 400 tysięcy złotych. Jest decyzja sądu

Manowska chciała blisko 400 tysięcy złotych. Jest decyzja sądu

Źródło:
"Rzeczpospolita"

Donald Trump od dawna próbuje przekonać Amerykanów, że Joe Biden z uwagi na stan fizyczny i psychiczny jest niezdolny do sprawowania urzędu prezydenta Stanów Zjednoczonych. Teraz, kiedy po bardzo słabym występie Bidena w debacie obawy te zaczęła podzielać część demokratów, kandydat republikanów nieco ograniczył swoje ataki. Bo Trump, choć robi wszystko, by politycznie zniszczyć swojego rywala, wcale nie chce, by Biden rezygnował z wyścigu o Biały Dom - pisze "New York Times".

"Trump usiadł wygodnie na tylnym siedzeniu". Nie chce przerywać demokratom 

"Trump usiadł wygodnie na tylnym siedzeniu". Nie chce przerywać demokratom 

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, New York Times, PAP

Niektórzy operatorzy telekomunikacyjni, rozpoczęli już proces wyłączania sieci 3G, uznając ją za przestarzałą. Zmiana ta ma jednak dwie strony. Ta pozytywna, to umożliwienie korzystania z szybszego internetu na tych samych częstotliwościach. Ta druga, to konieczność wymiany części aparatów telefonicznych.

Niektóre telefony trafią do szuflady. Trwa wyłączanie sieci 3G

Niektóre telefony trafią do szuflady. Trwa wyłączanie sieci 3G

Źródło:
tvn24.pl

Najpierw wyrwali ze ścian kable i rury. Potem wyprowadzili ludzi z mieszkań poniżej. Teraz zabiorą się za cięcie żelbetonowych konstrukcji, które będą ściągać na dół dźwigiem. Na koniec odbudują dach i kominy. Operacja pochłonie trzy miliony złotych i do rozbiórki zostaną jeszcze dwie części budowli, która zadziwiała kształtem i lokalizacją przez 30 lat. Willa przypominająca statek stoi na bloku w Jastrzębiu-Zdroju ostatnie dni.

"Statek kosmiczny" tną na kawałki. Ruszyła rozbiórka słynnej willi na dachu bloku

"Statek kosmiczny" tną na kawałki. Ruszyła rozbiórka słynnej willi na dachu bloku

Źródło:
tvn24.pl

Lokalna policja otrzymała w środę wieczorem zgłoszenie w sprawie wyjątkowo brutalnego zabójstwa w miejscowości Pannarano we Włoszech. Śledczych zawiadomił sam sprawca, Benito Miarelli. Wcześniej 59-latek zadał swojemu bratu Annibale'owi ciosy nożem i pozbawił go głowy. Trwają czynności mające na celu ustalenie motywu zbrodni - informuje dziennik "La Stampa". Bracia mieli od dłuższego czasu toczyć spór.  

Wyrzucił głowę brata przez balkon. Makabryczna zbrodnia we włoskim miasteczku  

Wyrzucił głowę brata przez balkon. Makabryczna zbrodnia we włoskim miasteczku  

Źródło:
ANSA, La Stampa, Sky TG24

Absolwenci szkół podstawowych poznali wyniki egzaminu ósmoklasisty, do którego podeszli w maju. Jak mówiła na antenie TVN24 dziennikarka Karolina Słowik z "Gazety Wyborczej", wyniki pokazują, że z językiem angielskim i matematyką poradzili sobie lepiej uczniowie z dużych miast. Według Słowik może być to spowodowane korepetycjami, naciskiem rodziców, a także trudniejszą rekrutacją do szkół ponadpodstawowych.

Ósmoklasiści poznali wyniki egzaminu. "Wielkie miasta nam odjechały"

Ósmoklasiści poznali wyniki egzaminu. "Wielkie miasta nam odjechały"

Źródło:
TVN24, "Gazeta Wyborcza"

Proboszcz parafii w Rzejowicach pod Radomskiem był pijany podczas pogrzebu i usnął w jego trakcie - donosi "Gazeta Radomszczańska". Duchowny mszę rozpoczął od kazania, a potem zasnął w trakcie jej odprawiania. - Pogrzeb musiał dokończyć inny duchowny - przekazuje ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik częstochowskiej kurii.

Pijany ksiądz usnął na pogrzebie. Ceremonię musiał dokończyć inny duchowny

Pijany ksiądz usnął na pogrzebie. Ceremonię musiał dokończyć inny duchowny

Źródło:
tvn24.pl, Gazeta Radomszczańska

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

Amerykańskie służby zamierzają zabić 450 tysięcy puszczyków kreskowanych, by uratować przed wyginięciem inny gatunek sowy, puszczyka plamistego. Plan budzi kontrowersje. Niektórzy twierdzą, że urzędnicy postępują jak "prześladowcy dzikiej przyrody".

Zabiją 450 tysięcy sów jednego gatunku, by ratować drugi

Zabiją 450 tysięcy sów jednego gatunku, by ratować drugi

Źródło:
ABC News, NBC News

Rodzice byli na zakupach. Z dziećmi została babcia. Przewijała niemowlę. Wtedy, za jej plecami, 2,5 letni wnuk wszedł na wersalkę pod oknem, które było otwarte. Gdy spadał na ziemię z trzeciego piętra, rodzice wchodzili po schodach do mieszkania. Usłyszeli płacz syna.

Wchodzili do domu, usłyszeli płacz. 2,5-letni syn leżał za oknem trzy piętra niżej

Wchodzili do domu, usłyszeli płacz. 2,5-letni syn leżał za oknem trzy piętra niżej

Źródło:
tvn24.pl

Szacowana stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 4,9 procent i była niższa o 0,1 procent w porównaniu do ubiegłego miesiąca - przekazało w czwartek Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. To najniższy poziom bezrobocia od sierpnia 1990 roku.

Takiego poziomu bezrobocia nie było od 34 lat

Takiego poziomu bezrobocia nie było od 34 lat

Źródło:
PAP

Przyjaciele i współpracownicy żegnają Emilię Rennhack, z domu Kowalczyk - pochodzącą z Polski amerykańską policjantkę. Zginęła po tym, jak kierowca SUV-a wjechał w salon kosmetyczny niedaleko Nowego Jorku. "Serca nam pękają" - przekazał w mediach społecznościowych związek zawodowy nowojorskich policjantów.

Wyjechała z Polski w wieku 12 lat. Nowojorska policja żegna Emilię, ofiarę głośnego wypadku

Wyjechała z Polski w wieku 12 lat. Nowojorska policja żegna Emilię, ofiarę głośnego wypadku

Źródło:
fox5ny.com, tvn24.pl

Apel brzmi dramatycznie, ale sprawa jest wyjątkowej powagi. "Politycy! Nie zabijajcie polskich mediów!" - nagłówki tej treści są dziś w gazetach, na portalach, można je usłyszeć i zobaczyć w radiu i telewizji. Problem polega na tym, że globalni giganci technologiczni bezkarnie i nieodpłatnie przejmują treści tworzone przez dziennikarzy. Zarabiają krocie, a zyski transferują za granicę.  

Media we wspólnym proteście. "Jest kolejny przeciwnik, z którym musimy się zmierzyć"

Media we wspólnym proteście. "Jest kolejny przeciwnik, z którym musimy się zmierzyć"

Źródło:
Fakty TVN

Polskie media protestują przeciwko nowelizacji ustawy o prawie autorskim. Wydawcy ostrzegają, że obecnie proponowane przepisy są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Z tym samym problemem mierzą się media także w innych państwach - jakie tam znaleziono rozwiązania?   

Apel o zmianę ustawy o prawach autorskich. Jakie rozwiązania przyjęto w innych państwach?

Apel o zmianę ustawy o prawach autorskich. Jakie rozwiązania przyjęto w innych państwach?

Źródło:
BBC, France24, Le Figaro,  Le Monde, Reuters Institute, The Guardian, tvn24.pl

To bardzo ważny apel mediów i resort kultury powinien jak najszybciej się do niego odnieść - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że MKiDN jest odpowiedzialne za nowelizację ustawy o prawie autorskim. Posłanka Anna Maria Żukowska przekazała, że Lewica w Senacie "ponowi poprawki w obronie mediów, które składała w Sejmie". - W związku z tym, że polskie państwo jest zagrożone ogromnymi karami, bo zaniedbania poprzedników są wieloletnie, musimy tę ustawę przyjąć - oświadczyła wiceszefowa komisji kultury Urszula Augustyn (KO). Dodała, że na 10 września zwołane zostanie Forum Prawa Autorskiego, "na którym chcemy rozmawiać o kształcie tej ustawy".

Kosiniak-Kamysz oczekuje stanowiska minister kultury, Lewica zapowiada ponowienie poprawek

Kosiniak-Kamysz oczekuje stanowiska minister kultury, Lewica zapowiada ponowienie poprawek

Źródło:
PAP, tvn24.pl

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" debiutuje dzisiaj na platformie Max. Film z tytułowymi tytanami okazał się jedną z najchętniej oglądanych produkcji tego roku. Wszedł na ekrany kin pod koniec marca, zarabiając 194 mln dolarów w sam weekend otwarcia.

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" do zobaczenia online

"Godzilla i Kong: Nowe imperium" do zobaczenia online

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

David i Victoria Beckham obchodzą okrągłą, 25. rocznicę ślubu. Z tej okazji para zamieściła w mediach społecznościowych serię archiwalnych zdjęć. Małżonkowie podzielili się też z fanami efektami okolicznościowej sesji fotograficznej.  

Beckhamowie świętują 25. rocznicę ślubu. Wyjątkowa sesja pary  

Beckhamowie świętują 25. rocznicę ślubu. Wyjątkowa sesja pary  

Źródło:
OK! Magazine, People, tvn24.pl

Stacja TVN24 w czerwcu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 5,47 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Z kolei portal tvn24.pl po raz kolejny jest najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Źródło:
tvn24.pl