Kary za naruszenie dobrego imienia Polski i Polaków coraz bliżej. O co chodzi w ustawie

16.08.2016 | Zbigniew Ziobro chce kary do trzech lata więzienia za używanie zwrotu „polskie obozy”
16.08.2016 | Zbigniew Ziobro chce kary do trzech lata więzienia za używanie zwrotu „polskie obozy”
Fakty TVN
Projekt rządu przewiduje kary za godzenie w dobre imię Polski i Polaków (materiał "Faktów" TVN z 16 sierpnia)Fakty TVN

W najbliższych tygodniach ostatecznie rozstrzygnie się sprawa ustawy o ochronie dobrego imienia Polski i Narodu Polskiego. Wciąż jednak jest dyskusja, jak nowe przepisy będą stosowane w praktyce.

Obecnie projekt znajduje się w sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Termin obrad komisji w tej sprawie wstępnie został wyznaczony na 3-4 listopada. Ustawa potocznie zwana "o ochronie dobrego imienia" polega w istocie na wprowadzeniu zmian do istniejącej ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.

Rada Ministrów uzasadnia, że nowe przepisy pozwolą na skuteczniejsze ściganie osób i instytucji rozpowszechniających nieprawdziwe informacje o "polskich obozach zagłady", "polskich obozach śmierci" czy "polskich obozach koncentracyjnych" .

Do tej pory nie było legitymacji

- Tworzymy katalog narzędzi, który pozwoli walczyć z takimi publikacjami. Do tej pory nie było w Polsce twardej legitymacji procesowej w tej sprawie - mówił w Sejmie w czasie pierwszego czytania ustawy w piątek 7 października wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

Zdaniem rządu wypowiedzi sprzeczne z prawdą historyczną, "wywołują doniosłe skutki, godząc bezpośrednio w dobre imię Rzeczypospolitej Polskiej i Narodu Polskiego i działając destrukcyjnie na wizerunek Rzeczypospolitej Polskiej, zwłaszcza za granicą. Powodują one bowiem u odbiorców wrażenie, że odpowiedzialność za popełnienie zbrodni III Rzeszy Niemieckiej ponosi Naród Polski i Państwo Polskie". W uzasadnieniu do projektu czytamy również, że w obecnym stanie prawnym państwo nie może skutecznie przeciwdziałać rozpowszechnianiu kłamstw na temat roli Polski i Polaków w II wojnie światowej.

Projekt zmian zakłada egzekwowanie odpowiedzialności dwiema drogami - cywilną i karną.

W cywilnej nowe przepisy ustawy o IPN przewidują, że do ochrony dobrego imienia Rzeczypospolitej Polskiej i Narodu Polskiego odpowiednie zastosowanie mają przepisy kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych. Ewentualne odszkodowania i zadośćuczynienia mają trafiać do Skarbu Państwa - bo tak to określają projektowane przepisy.

Cywilna ochrona dobrego imienia Polski i Polaków (wg rządu)tvn24.pl

Pozwy przeciw autorom wypowiedzi naruszających dobre imię kraju i narodu mogą składać również organizacje pozarządowe, o ile dbanie o dobre imię Polski mają w statucie. Pozywać autorów kłamliwych wypowiedzi może również IPN.

Przepisy, których wprowadzenia chce rząd, zawierają również sankcje karne. I nie tylko dla autorów sformułowań o "polskich obozach", ale również wypowiedzi pomniejszających odpowiedzialność rzeczywistych sprawców zbrodni wojennych czy publiczne i wbrew faktom przypisywanie Polakom lub Polsce odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zbrodnie wojenne III Rzeszy Niemieckiej

Przepisy te stosuje się zarówno do Polaków, jak i do cudzoziemców.

Karna ochrona dobrego imienia Polski i Polaków (wg rządu)tvn24.pl

Dla niektórych to za mało

Jeśli chodzi o drogę cywilną, to zdaniem ekspertów rząd chce wprowadzić bardzo dużą zmianę. Do tej pory sądy bardzo rzadko przyznawały pojedynczym obywatelom rację, że gdy ktoś publicznie oczernia Polaków jako naród, to cierpią z tego powodu konkretni żyjący ludzie. Według olsztyńskiego stowarzyszenia Patria Nostra, które prowadzi i obserwuje sprawy sądowe o "polskie obozy", do tej było zaledwie kilka takich przypadków. Pod rządami nowych przepisów poczucie dumy i tożsamości narodowej mają być chronionym prawem dobrem osobistym.

Radca prawny Lech Obara, który jako jeden z pierwszych prawników w Polsce podjął przed laty batalię prawną przeciw używaniu określeń "polskie obozy" uważa jednak, że to za mało.

- Powinno być wyraźnie napisane, że poczucie dumy i tożsamości narodowej jest dobrem osobistym, żeby sądy nie miały wątpliwości. W projektowanych zmianach nie jest też wprost wskazane, że pozwy mogą składać osoby fizyczne. Niby to z przepisu wynika, ale wyraźnie nie jest powiedziane. Tak samo jak zamiast szerokiego pojęcia "dobrego imienia" wolałbym, aby zostały wymienione wprost sformułowania, które to dobre imię naruszają np . "polskie obozy". Te wszystkie niedopowiedzenia mogą rodzić wątpliwości w sądzie, wydłużać procesy i ułatwiać uniknięcie odpowiedzialności - mówi portalowi tvn24.pl radca Obara.

Obara nie ukrywa przy tym, że podchodzi z rezerwą do projektowanych przepisów karnych. Uważa, że prowadzone śledztwa będą żmudne, wina umyślna czy nieumyślna trudna do udowodnienia i może być kłopot ze ściganiem cudzoziemców, którzy swoje opinie wyrażają za granicą.

- Ja osobiście bardziej wierzę w skuteczność drogi cywilnej - mówi Obara, który swoich klientów walczących z "polskimi obozami" reprezentuje pro bono przed sądami praktycznie w całej Europie. - Wierzę oczywiście również w prokuraturę i sąd, choć praktyka na pewno będzie obfitować w kontrowersyjne przypadki.

Zastrzeżenia zgłaszają sędziowie i rzecznik

Kontrowersje wokół projektowanych przepisów karnych już jednak są i to od dawna. Obszerne zastrzeżenia do karnych przepisów chroniących dobre imię Polski i Polaków zgłosił Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, Krajowa Rada Sądownictwa i Rzecznik Praw Obywatelskich.

Część zastrzeżeń powtarza się w opiniach poszczególnych instytucji. Jest wśród nich obawa, że projekt w najlepszym wypadku zamrozi wciąż żywą debatę o drugiej wojnie światowej w Polsce (bo wielu ekspertów będzie bało się wypowiadać w obawie przed karą), a w najgorszym zalegalizuje de facto cenzurę.

Zastrzeżenia Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do projektowanych przepisów o ochronie dobrego imienia Polskitvn24.pl

Wątpliwości środowisk sędziowskich i Rzecznika Praw Obywatelskich wywołuje również skuteczność nowych przepisów karnych, zwłaszcza wobec cudzoziemców. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego pisze w swej opinii, że mało prawdopodobne jest aby państwo obce wydało swojego obywatela z uwagi na popełnienie przestępstwa znieważenia narodu polskiego. "Taka regulacja uniemożliwiałaby ekstradycję sprawcy" - potwierdza Krajowa Rada Sądownictwa.

Powszechnym zwyczajem na całym świecie jest to, że państwa nie wydają swoich obywateli obcym organom ścigania, żeby odpowiadali karnie przed zagranicznymi sądami.

Zastrzeżenia budzi także planowana sankcja karna za nieumyślne dopuszczenie się znieważenia Polski lub Polaków. W przypadku braku staranności wystarcza - zdaniem części ekspertów - odpowiedzialność cywilna.

Rzecznik obawia się nękania

Ale i do projektowanej odpowiedzialności cywilnej za naruszenie dobrego imienia państwa lub narodu ma zastrzeżenia Rzecznik Praw Obywatelskich, zwłaszcza do umożliwienia organizacjom pozarządowym wnoszenia pozwów o ochronę dobrego imienia Polski.

Rodzi to - zdaniem rzecznika - niebezpieczeństwo nieuzasadnionych postępowań wszczynanych w zamiarze nękania autorów, których wypowiedzi i dzieła odbierane są nieprzychylnie lub krytycznie.

Rzecznik Praw Obywatelskich o przepisach dotyczących dobrego imieniatvn24.pl

W dodatku w polskim prawie istnieje instytucja tak zwanego zabezpieczenia powództwa. Polega ona z grubsza na tym, że osoba która idzie do sądu o ochronę swoich dóbr osobistych, może żądać na czas procesu (czyli jeszcze na długo przed wyrokiem) zakazu rozpowszechniania publikacji godzącej w to dobre imię.

Profesor Ireneusz C. Kamiński, który na zlecenie Rzecznika Praw Obywatelskich przygotowywał opinię prawną dotyczącą rządowego projektu, zauważył że podobne przepisy o ochronie dobrego imienia państwa i narodu były wcześniej wprowadzone w Turcji, w 2005 roku i trzy lata później zostały w trybie pilnym znacznie złagodzone. Nadgorliwość tamtejszych prokuratorów, pracujących pod presją składającego zawiadomienie stowarzyszenia prawników o nacjonalistycznych poglądach, doprowadziła do licznych procesów budzących protesty opinii międzynarodowej. Wiele zaś wyroków zostało podważonych przez Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Dlaczego nie wystarczą istniejące przepisy

Niezależnie od wszystkiego, instytucje które opiniowały rządowy projekt, podkreślały zgodnie, że w istniejącym kodeksie karnym jest przepis przewidujący sankcję za publiczne znieważanie Narodu lub Rzeczpospolitej Polskiej, jak również inne paragrafy pozwalające ścigać za szerzenie nienawiści na tle narodowym.

Praktyk spraw karnych, adwokat Jacek Kondracki, również uważa że obecnie obowiązujące przepisy wystarczą.

- Projektowaną nowelizację uważam raczej za demonstrację potrzeby ochrony dobrego imienia. Ale przecież przepisy, zwłaszcza w prawie karnym, potrzebne są po to aby skutecznie osądzać sprawców, a nie do demonstracji - mówi nam mec. Kondracki.

Zwolennikiem rządowego projektu jest natomiast Instytut Pamięci Narodowej. Prokurator IPN Andrzej Pozorski uważa, że dotychczasowa praktyka pokazuje, że istniejące przepisy są nieskuteczne, wolność słowa nie ma charakteru absolutnego, a przepisy karne pozwalające ścigać cudzoziemców od dawna istnieją w kodeksie karnym, więc planowane ściganie naruszenia dobrego imienia Polski przez obcokrajowców, nie burzy dotychczasowego porządku prawnego.

IPN popiera projektowane przepisy o ochronie dobrego imienia Polskitvn24.pl

- Dajmy trochę czasu tej propozycji i nie demonizujmy jej. A gdy przepis o ochronie dobrego imienia Rzeczypospolitej i narodu polskiego wejdzie w życie, wówczas zaufajmy praktyce prokuratorskiej i sądom - mówi prokurator Pozorski w wywiadzie dla PAP.

Dyskusja o proponowanych przez rząd przepisach ma - jak się wydaje - już wyłącznie akademicki charakter. Arytmetyka sejmowa jest jednoznaczna. Popierające rząd PiS ma bezwzględną większość. A za odrzuceniem rządowego projektu w pierwszym czytaniu głosowało w ubiegłym tygodniu zaledwie trzydzieścioro posłów.

Autor: (jp)

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Rzecznik MSZ Paweł Wroński zapowiedział, że Rada Ministrów odniesie się do decyzji Donalda Trumpa o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy. Wiceminister obrony Cezary Tomczyk ocenił z kolei, że decyzja amerykańskiej administracji to "zła wiadomość".

USA wstrzymują pomoc dla Ukrainy. "Zła wiadomość", "czas działać"

USA wstrzymują pomoc dla Ukrainy. "Zła wiadomość", "czas działać"

Źródło:
Radio ZET, PAP, TVN24

Suwerenna, prozachodnia i zdolna do obrony przed rosyjską agresją Ukraina oznacza Polskę silniejszą i bezpieczniejszą - napisał premier Donald Tusk. Wskazał, że osoby to kwestionujące, przyczyniają się do wygranej przywódcy Rosji Władimira Putina.

Tusk o tym, kto przyczynia się do zwycięstwa Putina

Tusk o tym, kto przyczynia się do zwycięstwa Putina

Źródło:
TVN24

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła pięciopunktowy plan dozbrajania Europy, który ma zmobilizować do 800 miliardów euro na obronę. - Zestaw propozycji koncentruje się na tym, w jaki sposób wykorzystać wszystkie dźwignie finansowe - wyjaśniła. Zapewniła, że Europa jest "gotowa do tego, by stanąć na wysokości zadania".

Pięciopunktowy plan dozbrajania Europy. Szefowa Komisji Europejskiej o liście do liderów

Pięciopunktowy plan dozbrajania Europy. Szefowa Komisji Europejskiej o liście do liderów

Źródło:
TVN24, PAP

Funkcjonariusze CBA w czasie zorganizowanej rano akcji zatrzymali kolejne osoby, w związku ze śledztwem dotyczącym uczelni Collegium Humanum. Wśród zatrzymanych jest dwóch byłych komendantów głównych straży pożarnej, ich były zastępca i były dyrektor ds. kształcenia studentów Akademii Pożarniczej. Jak nieoficjalnie dowiedział się dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński, chodzi o generałów Andrzeja Bartkowiaka i Mariusza Feltynowskiego. - Oficerowie masowo byli przez byłe kierownictwo straży wysyłani na studia w tej uczelni - dodaje Zieliński.

CBA zatrzymała m.in. dwóch byłych szefów straży pożarnej i zastępcę. Kolejna akcja w sprawie Collegium Humanum

CBA zatrzymała m.in. dwóch byłych szefów straży pożarnej i zastępcę. Kolejna akcja w sprawie Collegium Humanum

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Papież Franciszek przespał całą noc i kontynuuje odpoczynek - przekazał we wtorek rano Watykan. Dzień wcześniej papież miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej. To 19. dzień pobytu Franciszka w rzymskiej Poliklinice Gemelli, w której walczy z obustronnym zapaleniem płuc.

Papież "dobrze spał po dwóch epizodach niewydolności oddechowej"

Papież "dobrze spał po dwóch epizodach niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy - poinformowały amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję, Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters

Serbia ma otrzymywać rocznie 2,5 miliarda metrów sześciennych rosyjskiego gazu - przekazał w poniedziałek prezes państwowego przedsiębiorstwa gazowego Srbijagas Duszan Bajatović. Umowa pomiędzy krajami ma obowiązywać przez co najmniej 30 lat.

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Źródło:
PAP

Były wiceszef MSWiA Maciej Wąsik nie stawił się przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. Członkowie komisji zdecydowali o przygotowaniu wniosku do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie kary pieniężnej. Na dziś zaplanowane jest także przesłuchanie byłego szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, w przeszłości też szefa CBA, Mariusza Kamińskiego. Obaj wezwani zamieścili wcześniej w tej sprawie oświadczenia.

Wąsik nie przyszedł na komisję. Będzie wniosek o karę

Wąsik nie przyszedł na komisję. Będzie wniosek o karę

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

1104 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Dwóch na trzech Brytyjczyków uważa, że winę za bezprecedensową kłótnię w Białym Domu ponosi prezydent USA Donald Trump, a mniej niż co dziesiąty twierdzi, że zawinił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Brytyjczycy obwiniają Trumpa za kłótnię w Białym Domu

Brytyjczycy obwiniają Trumpa za kłótnię w Białym Domu

Źródło:
PAP

Doniesienia o podsłuchach przy użyciu systemu inwigilacji izraelskiej firmy Paragon Solutions wywołały oburzenie we Włoszech. Wśród podsłuchiwanych miał być ksiądz Mattia Ferrari, który kontaktował się telefonicznie między innymi z papieżem. - Jeśli ksiądz Mattia był podsłuchiwany, słuchano także papieża Franciszka i to wiele razy - podkreślił dziennikarz Nello Scavo.

Papież Franciszek był podsłuchiwany? Media o systemie podobnym do Pegasusa

Papież Franciszek był podsłuchiwany? Media o systemie podobnym do Pegasusa

Źródło:
PAP, ANSA
Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Dlaczego dzieci z granicy trafiają do domu księży emerytów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kim Jo Dzong, wpływowa siostra przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una, skrytykowała administrację Donalda Trumpa za nasilenie "prowokacji" i stwierdziła, że uzasadnia to zwiększenie przez Pjongjang działań w celu odstraszania nuklearnego – podała państwowa telewizja KCNA.

Siostra Kima oskarża administrację Trumpa o "prowokacje"

Siostra Kima oskarża administrację Trumpa o "prowokacje"

Źródło:
PAP, Reuters

Oszuści podszywają się pod Bank Pekao i kuszą fałszywymi inwestycjami - ostrzegł zespół cyberbezpieczeństwa Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF). W komunikacie zaapelowano do klientów banku i napisano, że "cyberprzestępcy próbują was okraść".

"Próbują was okraść". Ostrzeżenie dla klientów dużego banku

"Próbują was okraść". Ostrzeżenie dla klientów dużego banku

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek rano czasu polskiego weszły w życie 25-procentowe amerykańskie cła na wszystkie towary z Meksyku i Kanady oraz 10-procentowa podwyżka ceł na towary z Chin. Kanada, Meksyk i Chiny są trzema największymi partnerami handlowymi Stanów Zjednoczonych. Na decyzję Donalda Trumpa odpowiedział już Pekin. Cła odwetowe zapowiedział też premier Kanady.

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Źródło:
PAP

Bezpieczeństwo jest absolutnie najważniejsze. A bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i która daje odpór Putinowi - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 ministra edukacji Barbara Nowacka. Dodała przy tym, że musimy też "dbać o dobre interesy ze Stanami Zjednoczonymi".

"Bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i daje odpór Putinowi. To jest oczywista racja stanu"

"Bezpieczna Polska to Ukraina, która jest silna i daje odpór Putinowi. To jest oczywista racja stanu"

Źródło:
TVN24, PAP

Nie żyje Jack Vettriano. Ceniony na całym świecie szkocki malarz został znaleziony martwy w swoim apartamencie na południu Francji - informuje BBC. Miał 73 lata.

Nie żyje Jack Vettriano. Popularny malarz został znaleziony martwy w swoim francuskim mieszkaniu

Nie żyje Jack Vettriano. Popularny malarz został znaleziony martwy w swoim francuskim mieszkaniu

Źródło:
BBC, Reuters

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - ustalił portal tvn24.pl. Informację potwierdziła w komunikacie Prokuratura Regionalna w Gdańsku.

Śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w PKOl. Komunikat prokuratury

Śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w PKOl. Komunikat prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Policja bada okoliczności i przyczyny śmierci dwóch osób, które zmarły w jednym z mieszkań w Gdyni. Ustalono, że do śmierci mężczyzn nie przyczyniły się osoby trzecie. Mimo podejrzenia zatruciem tlenkiem węgla strażacy nie potwierdzili jego obecności w lokalu.

Ciała dwóch mężczyzn w mieszkaniu w Gdyni. Okoliczności śmierci bada policja

Ciała dwóch mężczyzn w mieszkaniu w Gdyni. Okoliczności śmierci bada policja

Źródło:
TVN24

Jeśli prezydent Ukrainy zadzwoni i przedstawi poważną propozycję, jak zamierza zaangażować się w proces pokojowy, możemy wrócić do rozmów - oświadczył wiceprezydent J.D. Vance w wywiadzie dla telewizji Fox News. Stwierdził przy tym, że USA "już pracują" nad szczegółami porozumienia z Rosjanami.

Powrót do rozmów z Ukrainą. Vance o tym, co musi się wydarzyć

Powrót do rozmów z Ukrainą. Vance o tym, co musi się wydarzyć

Źródło:
PAP, Reuters

Czteroletni Leon wpadł do wrzątku, a jego opiekunowie nie wezwali pogotowia. Gdy dziecko po kilku dniach zmarło, jego ciało zakopali w lesie. 14 marca ma zapaść wyrok w ich procesie. Matka chłopca Karolina W. i jej partner Damian G. są oskarżeni o zabójstwo.

Poparzony mały Leon umierał w męczarniach

Poparzony mały Leon umierał w męczarniach

Źródło:
PAP

Przez brak regulacji prawnych dotyczących związków jednopłciowych Polska naruszyła i narusza Konwencję Praw Człowieka - orzeka Europejski Trybunał i pokazuje to, jak bardzo nasz kraj nie tylko nie wypełnia obietnic danych przez polityków, ale też nie przestrzega praw człowieka. Przepisy mówią jasno: parom jednopłciowym musi być zagwarantowana ochrona. Rządowe konsultacje do ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich zakończyły się. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Europejski Trybunał Praw Człowieka: Polska narusza Konwencję

Europejski Trybunał Praw Człowieka: Polska narusza Konwencję

Źródło:
TVN24

Pracownicy łódzkiego zoo w ostatnich miesiącach szukali przyczyny problemów zdrowotnych orangutanów mieszkających w ogrodzie. Okazało się, że małpy były dokarmiane przez odwiedzających, między innymi naleśnikami - co nagrały kamery monitoringu. Pracownicy zoo przypominają, że dokarmianie zwierząt, mimo najlepszych intencji, może być bardzo dla nich szkodliwe.

Karmiła orangutany naleśnikami. Zoo pokazuje film i alarmuje

Karmiła orangutany naleśnikami. Zoo pokazuje film i alarmuje

Źródło:
tvn24.pl

Inwazyjne ostrygi z Pacyfiku mogą w przyszłości zasiedlić Bałtyk. Badania szwedzkich naukowców pokazały, że ostryżyce japońskie stosunkowo łatwo przystosowują się do warunków panujących w naszym morzu, chociaż pochodzą z zupełnie innego środowiska. Zasiedlanie nowych regionów ułatwiają im postępujące zmiany klimatyczne.

Intruz z Pacyfiku może opanować Bałtyk

Intruz z Pacyfiku może opanować Bałtyk

Źródło:
University of Gothenburg, HELCOM

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl