Kary za naruszenie dobrego imienia Polski i Polaków coraz bliżej. O co chodzi w ustawie

16.08.2016 | Zbigniew Ziobro chce kary do trzech lata więzienia za używanie zwrotu „polskie obozy”
16.08.2016 | Zbigniew Ziobro chce kary do trzech lata więzienia za używanie zwrotu „polskie obozy”
Fakty TVN
Projekt rządu przewiduje kary za godzenie w dobre imię Polski i Polaków (materiał "Faktów" TVN z 16 sierpnia)Fakty TVN

W najbliższych tygodniach ostatecznie rozstrzygnie się sprawa ustawy o ochronie dobrego imienia Polski i Narodu Polskiego. Wciąż jednak jest dyskusja, jak nowe przepisy będą stosowane w praktyce.

Obecnie projekt znajduje się w sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Termin obrad komisji w tej sprawie wstępnie został wyznaczony na 3-4 listopada. Ustawa potocznie zwana "o ochronie dobrego imienia" polega w istocie na wprowadzeniu zmian do istniejącej ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.

Rada Ministrów uzasadnia, że nowe przepisy pozwolą na skuteczniejsze ściganie osób i instytucji rozpowszechniających nieprawdziwe informacje o "polskich obozach zagłady", "polskich obozach śmierci" czy "polskich obozach koncentracyjnych" .

Do tej pory nie było legitymacji

- Tworzymy katalog narzędzi, który pozwoli walczyć z takimi publikacjami. Do tej pory nie było w Polsce twardej legitymacji procesowej w tej sprawie - mówił w Sejmie w czasie pierwszego czytania ustawy w piątek 7 października wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

Zdaniem rządu wypowiedzi sprzeczne z prawdą historyczną, "wywołują doniosłe skutki, godząc bezpośrednio w dobre imię Rzeczypospolitej Polskiej i Narodu Polskiego i działając destrukcyjnie na wizerunek Rzeczypospolitej Polskiej, zwłaszcza za granicą. Powodują one bowiem u odbiorców wrażenie, że odpowiedzialność za popełnienie zbrodni III Rzeszy Niemieckiej ponosi Naród Polski i Państwo Polskie". W uzasadnieniu do projektu czytamy również, że w obecnym stanie prawnym państwo nie może skutecznie przeciwdziałać rozpowszechnianiu kłamstw na temat roli Polski i Polaków w II wojnie światowej.

Projekt zmian zakłada egzekwowanie odpowiedzialności dwiema drogami - cywilną i karną.

W cywilnej nowe przepisy ustawy o IPN przewidują, że do ochrony dobrego imienia Rzeczypospolitej Polskiej i Narodu Polskiego odpowiednie zastosowanie mają przepisy kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych. Ewentualne odszkodowania i zadośćuczynienia mają trafiać do Skarbu Państwa - bo tak to określają projektowane przepisy.

Cywilna ochrona dobrego imienia Polski i Polaków (wg rządu)tvn24.pl

Pozwy przeciw autorom wypowiedzi naruszających dobre imię kraju i narodu mogą składać również organizacje pozarządowe, o ile dbanie o dobre imię Polski mają w statucie. Pozywać autorów kłamliwych wypowiedzi może również IPN.

Przepisy, których wprowadzenia chce rząd, zawierają również sankcje karne. I nie tylko dla autorów sformułowań o "polskich obozach", ale również wypowiedzi pomniejszających odpowiedzialność rzeczywistych sprawców zbrodni wojennych czy publiczne i wbrew faktom przypisywanie Polakom lub Polsce odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zbrodnie wojenne III Rzeszy Niemieckiej

Przepisy te stosuje się zarówno do Polaków, jak i do cudzoziemców.

Karna ochrona dobrego imienia Polski i Polaków (wg rządu)tvn24.pl

Dla niektórych to za mało

Jeśli chodzi o drogę cywilną, to zdaniem ekspertów rząd chce wprowadzić bardzo dużą zmianę. Do tej pory sądy bardzo rzadko przyznawały pojedynczym obywatelom rację, że gdy ktoś publicznie oczernia Polaków jako naród, to cierpią z tego powodu konkretni żyjący ludzie. Według olsztyńskiego stowarzyszenia Patria Nostra, które prowadzi i obserwuje sprawy sądowe o "polskie obozy", do tej było zaledwie kilka takich przypadków. Pod rządami nowych przepisów poczucie dumy i tożsamości narodowej mają być chronionym prawem dobrem osobistym.

Radca prawny Lech Obara, który jako jeden z pierwszych prawników w Polsce podjął przed laty batalię prawną przeciw używaniu określeń "polskie obozy" uważa jednak, że to za mało.

- Powinno być wyraźnie napisane, że poczucie dumy i tożsamości narodowej jest dobrem osobistym, żeby sądy nie miały wątpliwości. W projektowanych zmianach nie jest też wprost wskazane, że pozwy mogą składać osoby fizyczne. Niby to z przepisu wynika, ale wyraźnie nie jest powiedziane. Tak samo jak zamiast szerokiego pojęcia "dobrego imienia" wolałbym, aby zostały wymienione wprost sformułowania, które to dobre imię naruszają np . "polskie obozy". Te wszystkie niedopowiedzenia mogą rodzić wątpliwości w sądzie, wydłużać procesy i ułatwiać uniknięcie odpowiedzialności - mówi portalowi tvn24.pl radca Obara.

Obara nie ukrywa przy tym, że podchodzi z rezerwą do projektowanych przepisów karnych. Uważa, że prowadzone śledztwa będą żmudne, wina umyślna czy nieumyślna trudna do udowodnienia i może być kłopot ze ściganiem cudzoziemców, którzy swoje opinie wyrażają za granicą.

- Ja osobiście bardziej wierzę w skuteczność drogi cywilnej - mówi Obara, który swoich klientów walczących z "polskimi obozami" reprezentuje pro bono przed sądami praktycznie w całej Europie. - Wierzę oczywiście również w prokuraturę i sąd, choć praktyka na pewno będzie obfitować w kontrowersyjne przypadki.

Zastrzeżenia zgłaszają sędziowie i rzecznik

Kontrowersje wokół projektowanych przepisów karnych już jednak są i to od dawna. Obszerne zastrzeżenia do karnych przepisów chroniących dobre imię Polski i Polaków zgłosił Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, Krajowa Rada Sądownictwa i Rzecznik Praw Obywatelskich.

Część zastrzeżeń powtarza się w opiniach poszczególnych instytucji. Jest wśród nich obawa, że projekt w najlepszym wypadku zamrozi wciąż żywą debatę o drugiej wojnie światowej w Polsce (bo wielu ekspertów będzie bało się wypowiadać w obawie przed karą), a w najgorszym zalegalizuje de facto cenzurę.

Zastrzeżenia Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do projektowanych przepisów o ochronie dobrego imienia Polskitvn24.pl

Wątpliwości środowisk sędziowskich i Rzecznika Praw Obywatelskich wywołuje również skuteczność nowych przepisów karnych, zwłaszcza wobec cudzoziemców. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego pisze w swej opinii, że mało prawdopodobne jest aby państwo obce wydało swojego obywatela z uwagi na popełnienie przestępstwa znieważenia narodu polskiego. "Taka regulacja uniemożliwiałaby ekstradycję sprawcy" - potwierdza Krajowa Rada Sądownictwa.

Powszechnym zwyczajem na całym świecie jest to, że państwa nie wydają swoich obywateli obcym organom ścigania, żeby odpowiadali karnie przed zagranicznymi sądami.

Zastrzeżenia budzi także planowana sankcja karna za nieumyślne dopuszczenie się znieważenia Polski lub Polaków. W przypadku braku staranności wystarcza - zdaniem części ekspertów - odpowiedzialność cywilna.

Rzecznik obawia się nękania

Ale i do projektowanej odpowiedzialności cywilnej za naruszenie dobrego imienia państwa lub narodu ma zastrzeżenia Rzecznik Praw Obywatelskich, zwłaszcza do umożliwienia organizacjom pozarządowym wnoszenia pozwów o ochronę dobrego imienia Polski.

Rodzi to - zdaniem rzecznika - niebezpieczeństwo nieuzasadnionych postępowań wszczynanych w zamiarze nękania autorów, których wypowiedzi i dzieła odbierane są nieprzychylnie lub krytycznie.

Rzecznik Praw Obywatelskich o przepisach dotyczących dobrego imieniatvn24.pl

W dodatku w polskim prawie istnieje instytucja tak zwanego zabezpieczenia powództwa. Polega ona z grubsza na tym, że osoba która idzie do sądu o ochronę swoich dóbr osobistych, może żądać na czas procesu (czyli jeszcze na długo przed wyrokiem) zakazu rozpowszechniania publikacji godzącej w to dobre imię.

Profesor Ireneusz C. Kamiński, który na zlecenie Rzecznika Praw Obywatelskich przygotowywał opinię prawną dotyczącą rządowego projektu, zauważył że podobne przepisy o ochronie dobrego imienia państwa i narodu były wcześniej wprowadzone w Turcji, w 2005 roku i trzy lata później zostały w trybie pilnym znacznie złagodzone. Nadgorliwość tamtejszych prokuratorów, pracujących pod presją składającego zawiadomienie stowarzyszenia prawników o nacjonalistycznych poglądach, doprowadziła do licznych procesów budzących protesty opinii międzynarodowej. Wiele zaś wyroków zostało podważonych przez Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Dlaczego nie wystarczą istniejące przepisy

Niezależnie od wszystkiego, instytucje które opiniowały rządowy projekt, podkreślały zgodnie, że w istniejącym kodeksie karnym jest przepis przewidujący sankcję za publiczne znieważanie Narodu lub Rzeczpospolitej Polskiej, jak również inne paragrafy pozwalające ścigać za szerzenie nienawiści na tle narodowym.

Praktyk spraw karnych, adwokat Jacek Kondracki, również uważa że obecnie obowiązujące przepisy wystarczą.

- Projektowaną nowelizację uważam raczej za demonstrację potrzeby ochrony dobrego imienia. Ale przecież przepisy, zwłaszcza w prawie karnym, potrzebne są po to aby skutecznie osądzać sprawców, a nie do demonstracji - mówi nam mec. Kondracki.

Zwolennikiem rządowego projektu jest natomiast Instytut Pamięci Narodowej. Prokurator IPN Andrzej Pozorski uważa, że dotychczasowa praktyka pokazuje, że istniejące przepisy są nieskuteczne, wolność słowa nie ma charakteru absolutnego, a przepisy karne pozwalające ścigać cudzoziemców od dawna istnieją w kodeksie karnym, więc planowane ściganie naruszenia dobrego imienia Polski przez obcokrajowców, nie burzy dotychczasowego porządku prawnego.

IPN popiera projektowane przepisy o ochronie dobrego imienia Polskitvn24.pl

- Dajmy trochę czasu tej propozycji i nie demonizujmy jej. A gdy przepis o ochronie dobrego imienia Rzeczypospolitej i narodu polskiego wejdzie w życie, wówczas zaufajmy praktyce prokuratorskiej i sądom - mówi prokurator Pozorski w wywiadzie dla PAP.

Dyskusja o proponowanych przez rząd przepisach ma - jak się wydaje - już wyłącznie akademicki charakter. Arytmetyka sejmowa jest jednoznaczna. Popierające rząd PiS ma bezwzględną większość. A za odrzuceniem rządowego projektu w pierwszym czytaniu głosowało w ubiegłym tygodniu zaledwie trzydzieścioro posłów.

Autor: (jp)

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Podatek wyrównawczy może objąć maksymalnie siedem tysięcy podmiotów – powiedział wiceminister finansów Jarosław Neneman. Projekt ustawy w tej sprawie został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Zakłada wprowadzenie unijnych przepisów przewidujących minimalny poziom opodatkowania dla międzynarodowych grup przedsiębiorstw oraz dużych grup krajowych.

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Źródło:
PAP

Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów opublikowano najnowsze oświadczenie majątkowe Donalda Tuska. Znalazły się w nim informacje o oszczędnościach i dochodach, a także polisy na życie premiera według stanu na koniec 2023 roku.

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Źródło:
tvn24.pl

Rafał P. w noc sylwestrową 2005/2006 roku zabił właścicielkę jednej z kamienic w Będzinie oraz dozorcę, który był przypadkowym świadkiem zdarzenia. Po wszystkim podpalił budynek, w którym doszło do zbrodni. Został skazany na dożywocie, ale zniknął. Teraz został sprowadzony do Polski.

Skazany na dożywocie za zabicie dwóch osób kilka lat ukrywał się w Holandii. Właśnie wrócił do Polski

Skazany na dożywocie za zabicie dwóch osób kilka lat ukrywał się w Holandii. Właśnie wrócił do Polski

Źródło:
tvn24.pl

Szacujemy, że w samej Polsce są dziesiątki tysięcy osób w wieku poborowym - powiedział w "Jeden na Jeden" w TVN24 ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Jak mówił, Kijów chce to dokładnie sprawdzić i zweryfikować. - Chodzi przede wszystkim o dwie rzeczy: sprawiedliwość i obowiązek - stwierdził.

Ambasador o mobilizacji Ukraińców przebywających za granicą. "Chodzi o sprawiedliwość i obowiązek"

Ambasador o mobilizacji Ukraińców przebywających za granicą. "Chodzi o sprawiedliwość i obowiązek"

Źródło:
TVN24

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nad ranem w sobotę Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych poinformowało, że w związku z rozpoczęciem kolejnej fali ataków rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu na terytorium Ukrainy aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne. Przed godziną 7 pojawił się kolejny komunikat, że "ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia (...) uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej".

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

"Aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne". Poranny atak rosyjskiego lotnictwa

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Tornado przetoczyło się w piątek po południu przez miasto Lincoln położne w amerykańskim stanie Nebraska. Na nagraniu uchwyconym przez Justina Williamsona widać, jak do centrum handlowego Gateway Mall zbliża się ogromny wir. W mieście zawyły syreny alarmowe.

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Potężne tornado wirowało w stanie Nebraska. Zawyły syreny

Źródło:
Reuters
Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Nie zważa na wiek ani na płeć. "Lekarka powiedziała, że przyjemność wróci za kilka miesięcy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem. W naszym kraju rośnie liczba zachorowań na odrę. Z kolei na naradzie PiS miało dojść do awantury. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 kwietnia

Źródło:
PAP, TVN24

Sąd Najwyższy w RPA skazał czerech obywateli Zimbabwe, cztery osoby z RPA i jedną z Lesotho na łączną karę prawie 11 tysięcy lat pozbawienia wolności za 391 przestępstw związanych z praniem pieniędzy, oszustwami i fałszerstwami popełnionymi w tym południowoafrykańskim kraju.

Blisko 11 tysięcy lat kary za 391 przestępstw

Blisko 11 tysięcy lat kary za 391 przestępstw

Źródło:
PAP

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

W związku ze zbliżającą się majówką, a potem sezonem urlopowym, pojawiają się próby "oszustw na kwaterę". O co chodzi? O wpłacenie zaliczki i "zarezerwowanie" lokali, które w rzeczywistości nie istnieje. Policjanci przestrzegają oraz podpowiadają na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Targówku kierowca auta osobowego wjechał w rząd zaparkowanych pojazdów. Uszkodzonych zostało kilka samochodów.

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Malownicze japońskie miasto stawia barierę, aby powstrzymać turystów od robienia sobie zdjęć na tle góry Fudżi. Siatka o wysokości 2,5 metra i szerokości 20 metrów zostanie zamontowana na początku przyszłego tygodnia.

Władze japońskiego miasta walczą z turystami. Wznoszą barierę, aby zasłonić widok na górę Fudżi

Władze japońskiego miasta walczą z turystami. Wznoszą barierę, aby zasłonić widok na górę Fudżi

Źródło:
CNN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Przy pomocy ablacji laserowej wyczyszczona zostanie elewacja wieży hejnałowej bazyliki Mariackiej w Krakowie. Wybrano tę metodę ze względu na jej niską inwazyjność w porównaniu do czyszczenia wodą. Prace konserwatorskie w kościele zakończą się w 2025 roku.

Laserami wyczyszczą wieżę bazyliki Mariackiej

Laserami wyczyszczą wieżę bazyliki Mariackiej

Źródło:
PAP

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Mieszkają tuż obok największej oczyszczalni ścieków, ale sami muszą korzystać z przydomowych szamb i nie wiadomo, kiedy doczekają się podłączenia do sieci kanalizacyjnej. Skarżą się na dziurawe drogi, na które wylewają się ścieki z wozów asenizacyjnych i fetor z oczyszczalni, którą nazywają "pogodynką", bo uciążliwości są największe, gdy zanosi się na deszcz.

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Linie lotnicze Air Canada przepraszają przywódczynię rdzennej ludności za zachowanie swojego personelu. Cindy Woodhouse Nepinak musiała oddać pióropusz, by przewieźć go w luku bagażowym. Oburzenie zaistniałą sytuacją wyraził między innymi federalny minister ds. relacji między Koroną a rdzennymi mieszkańcami.

Przywódczyni rdzennej ludności odebrano pióropusz w samolocie. Linie lotnicze przepraszają

Przywódczyni rdzennej ludności odebrano pióropusz w samolocie. Linie lotnicze przepraszają

Źródło:
PAP

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24