Mnożą się pytania o drugie mieszkanie Karola Nawrockiego i okoliczności, w jakich wszedł w jego posiadanie. W niedzielę wieczorem glos postanowiła zabrać jego rzeczniczka. - Tak, Karol Nawrocki formalnie ma drugie mieszkanie, ale dostał je z wdzięczności za wcześniejszą pomoc od pana Jerzego, z którym szef IPN aktualnie nie ma kontaktu - pisze w komunikacie na platformie X Emilia Wierzbicki.
- Kandydat PiS na prezydenta w trakcie debaty przedwyborczej sprzeciwił się wprowadzeniu podatku katastralnego w Polsce i powiedział, że jest właścicielem jednego mieszkania.
- Zgodnie z ustaleniami Onetu, Nawrocki w Gdańsku posiada jednak dwa, a nie jedno mieszkanie.
- Europoseł PiS Tobiasz Bocheński w studiu "Faktów po Faktach" nazwał wypowiedź Nawrockiego o jednym mieszkaniu "figurą retoryczną".
- Teraz do sprawy odniosła się rzeczniczka kandydata popieranego przez PiS, Emilia Wierzbicki. We wpisie w mediach społecznościowych uważa, że do ataku na Karola Nawrockiego służby specjalne.
Rzeczniczka kandydata Prawa i Sprawiedliwości na początku swojego wpisu opublikowanego na platformie X przekonuje, że wykorzystywanie sprawy kawalerki do ataku na Karola Nawrockiego jej zdaniem dowodzi, że w "brudną kampanię" zostały zaangażowane służby specjalne.
"Docierają do nas informacje, że pracuje nad tym grupa ludzi, której celem jest dostarczanie informacji z ankiety bezpieczeństwa osobowego Karola Nawrockiego do mediów" - pisze Emilia Wierzbicki.
Dalej pisze, że Karol Nawrocki "zawsze otrzymywał poświadczenia bezpieczeństwa, a informacje z jego ankiety nigdy nie wzbudzały wątpliwości służb". Teraz, jak ocenia Wierzbicki, "są one nadinterpretowywane, przerysowywane i przedstawiane w nieprawdziwym, negatywnym świetle".
Wierzbicki: Nawrocki dostał mieszkanie z wdzięczności
Jaka jest zatem - zdaniem rzeczniczki kandydata - prawda? Emilia Wierzbicki przekazuje, że mieszkanie, o którym pisał Onet jest zamieszkiwane przez "pana Jerzego".
"To sąsiad Karola Nawrockiego. Karol Nawrocki jako społecznik przez wiele lat pomagał Panu Jerzemu, który jest osobą niepełnosprawną i samotną" - pisze Wierzbicki.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Dalej twierdzi, że "Karol Nawrocki przekazał Panu Jerzemu pieniądze na wykup mieszkania, które Pan Jerzy obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc".
Potem - jak czytamy we wpisie - "pan Jerzy wszedł w konflikt z prawem", ale nadal wielokrotnie zwracał się o pomoc do Karola Nawrockiego (rzeczniczka podkreśla, że zawsze ją otrzymywał).
Wierzbicki przyznaje, że lokal faktycznie jest Nawrockiego:
"Odkąd mieszkanie stało się formalnie własnością Karola Nawrockiego, ten nadal pomagał Panu Jerzemu, regularnie opłacając rachunki, robiąc zakupy spożywcze, wykupując leki itp. Warto podkreślić, że w mieszkaniu tym Karol Nawrocki nigdy nie mieszkał, nigdy go nie wynajmował, ani nie czerpał z niego jakiejkolwiek korzyści majątkowej. Opłaty za mieszkanie uiszcza do dziś. Pan Jerzy wciąż jest dysponentem mieszkania" - twierdzi.
Z dalszej części wpisu wynika, że Karol Nawrocki już nie ma kontaktu z mężczyzną, który przekazał mu mieszkanie. Kontakt miał urwać się w grudniu zeszłego roku, kiedy kandydat chciał odwiedzić pana Jerzego w związku ze świętami Bożego Narodzenia.
"Mężczyzna nie otworzył drzwi i nie ma z nim od tej pory kontaktu. Karol Nawrocki próbował odnaleźć go poprzez sąsiadów i znajomych, jednak bezskutecznie" - pisze rzeczniczka. Na koniec dodaje, że Karol Nawrocki "zawsze wykazywał prawo do własności tego mieszkania w oświadczeniach majątkowych".
Onet: nie jedno, a dwa mieszkania Nawrockiego
Onet ustalił, że Nawrocki wbrew publicznie składanym deklaracjom nie ma jednego mieszkania, tylko dwa.
"Kandydat PiS na prezydenta mieszka z rodziną w trzypokojowym, 60-metrowym mieszkaniu w gdańskiej dzielnicy Siedlce. To relatywnie nowe mieszkanie. Nawrocki wraz z żoną Martą kupili je pod koniec 2013 r. na rynku pierwotnym za zaciągnięty w banku Pekao kredyt. Do dziś w księdze wieczystej lokalu wpisana jest hipoteka na kwotę 571 tys. 481 zł i 60 gr" - czytamy.
Drugie mieszkanie to - jak czytamy - kawalerka o powierzchni 28,5 metra kwadratowego, oddalona od pierwszego mieszkania o około 20 minut spacerem. "Mieści się w dwupiętrowym bloku, również na gdańskich Siedlcach. Ten lokal nabyli za gotówkę, w marcu 2017 r. od osoby prywatnej - 70-letniego wówczas Jerzego Ż." - dodano.
"Co ciekawe, umowę przedwstępną na zakup tego mieszkania Nawroccy podpisali z Jerzym Ż. już pięć lat wcześniej. Przez ten czas do księgi wieczystej nieruchomości wpisane było ich 'roszczenie o zawarcie przyrzeczonej umowy sprzedaży lokalu mieszkalnego [tu numer] na warunkach i w terminie określonym w umowie przedwstępnej sprzedaży'. W księdze wieczystej nie ma hipoteki, a zatem Nawroccy weszli w posiadanie tego mieszkania bez zaciągania kredytu" - pisze dalej Onet.
Autorka/Autor: bż/kg
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24