Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak zatwierdził w poniedziałek umowę zwiększającą o prawie 70 tysięcy liczbę karabinków Grot zamówionych dla polskiego wojska, dostarczanych przez radomski Łucznik. - To dobre, sprawdzone karabiny, cieszą się uznaniem żołnierzy polskich i ukraińskich - mówił minister obrony narodowej.
Mariusz Błaszczak zatwierdził w poniedziałek aneks do umowy z 2020 roku na dostawę dla Wojska Polskiego kolejnej partii karabinków Grot. - To są dobre karabiny, sprawdzone. To są karabiny, które cieszą się uznaniem ze strony Wojska Polskiego, ale także żołnierzy wojsk ukraińskich. Mimo tego, że ten produkt był atakowany, to sprawdził się w boju. To jest najważniejszy egzamin, który karabinek GROT zdał - powiedział minister po podpisaniu umowy.
Dokument odebrał prezes radomskiej Fabryki Broni "Łucznik" - producenta Grotów - Wojciech Arndt.
Wicepremier zaznaczył, że dlatego rząd zamawia 70 tysięcy sztuk tych karabinów i prowadzone są rozmowy w sprawie podpisania kolejnego aneksu w najbliższych kilku tygodniach. - Potrzeby nasze są duże. Podtrzymujemy nasz cel minimum 300 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego. A więc o takiej liczbie karabinków mówimy. Ale to nie wszystko, bo musimy mieć też przygotowane karabinki, które będą stanowiły wyposażenie rezerwistów - mówił szef MON.
Błaszczak o karabinku Grot
- Liczymy, że radomska Fabryka Broni będzie w stanie produkować dużo karabinów. Mamy również nadzieję, że Groty staną się naszym argumentem, walorem, eksportowym - zaznaczył minister obrony narodowej. Podkreślił, że Polska chce być przygotowana na wykorzystanie dużych ilości tej broni. Zwrócił uwagę na doświadczenia z Ukrainy, gdzie władze w zagrożonym Kijowie wydawały broń mieszkańcom "tak, by mogli bronić stolicy swojego państwa".
- Mówię o tym, by uświadomić, że potrzebujemy znaczących ilości karabinów Grot. Zamówienie, które przed chwilą zatwierdziłem, to pierwsze w tym roku. Będą następne - tak, żeby Wojsko Polskie było wyposażone w ten nowoczesny karabinek, ale żeby także w magazynach wojskowych tej broni było pod dostatkiem - zapowiedział wicepremier.
W uroczystości wziął też udział prezes PGZ Sebastian Chwałek, który podkreślił, że karabinek GROT jest wyjątkowo dobrą konstrukcją chwaloną przez polskich i ukraińskich żołnierzy, "którzy otrzymali znaczne ilości tego karabinka w ramach donacji polskiego rządu".
Prezes PGZ zwrócił uwagę, że ten karabinek jest używany nie tylko przez polską armię, ale także przez inne służby mundurowe. - W ostatnim czasie rozpoczęliśmy też współpracę z odbiorcami zagranicznymi - podkreślił Chwałek.
Jak mówił, "sukces na rynku amerykańskim, jak również w krajach afrykańskich pokazuje, że karabinek ten ma cały czas potencjał". - Jednocześnie zarówno fabryka broni, inżynierowie i konstruktorzy, którzy cały czas pracują nad unowocześnieniem tego rozwiązania pokazują, jak bardzo ważne są uwagi ze strony żołnierzy. Wszystkie uwagi, które żołnierze kierują zarówno do zarządu, jak i do naszych konstruktorów z fabryki Łucznik są odbierane i przelewane na zmiany konstrukcyjne - powiedział Chwałek.
- Cieszymy się, że polskie wojsko ma jeden z najnowocześniejszych karabinków na świecie - dodał prezes PGZ. Zadeklarował również gotowość do dalszego rozwoju możliwości PGZ, zwłaszcza w fabryce Łucznik. - W tej chwili zostały już podjęte decyzje o kolejnych inwestycjach związanych z rozbudową tego potencjału - dodał.
Armia zamawia karabinki Grot
Zgodnie z zawartym aneksem do umowy z 2020 roku Fabryka Broni "Łucznik" - Radom Sp. z o.o. dostarczy polskim siłom zbrojnym do końca 2026 roku blisko 70 tysięcy kolejnych karabinków GROT C16 FB-A2 kal. 5,56×45 mm. Uwzględniając wszystkie dotychczasowe umowy i aneksy, zamówienie będzie obejmować łącznie blisko 100 tysięcy karabinków.
Modułowy system broni strzeleckiej Grot powstał w ramach projektu indywidualnego systemu walki Tytan. Zaprojektowany został przez Fabrykę Broni i Wojskową Akademię Techniczną. Modułowa konstrukcja pozwala na szybką wymianę elementów takich jak lufa, mechanizm spustowy czy kolba i dostosowanie broni do użytkownika i jego potrzeb - między innymi dla prawo- i leworęcznych. Pierwsze egzemplarze karabinka - nie licząc wersji reprezentacyjnej przekazanej w 2016 roku - trafiły w 2017 roku do Wojsk Obrony Terytorialnej, od 2019 roku otrzymują go także wojska operacyjne.
W 2022 roku, po inwazji Rosji na Ukrainę, pewna liczba Grotów została przekazana żołnierzom ukraińskim w ramach udzielanej przez Polskę pomocy sprzętowej.
Źródło: PAP