Fantastyczny funkcjonariusz, jeden z najlepszych agentów, z ogromnym doświadczeniem, perełka, gogolowski rewizor – tak były szef CBA charakteryzuje swojego pracownika, agenta "Tomka". Mariusz Kamiński podkreśla jednocześnie, że najbardziej znany agent biura został w mediach zlinczowany.
Agent Tomek jest najbardziej dziś znanym funkcjonariuszem CBA. To on miał uwieść oskarżoną o korupcję posłankę PO Beatę Sawicką, kupić dom w Kazimierzu nad Wisłą należący - według CBA - do Jolanty Kwaśniewskiej i zaprzyjaźnić się, również interesownie, z celebrytką Weroniką Marczuk-Pazurą.
Ta ostatnia zrewanżowała się pokazaniem w "Teraz My" zdjęć agenta i szczegółowymi opisami "maślanych oczu" i luksusowych samochodów, którymi usiłował ja uwieść. Wizerunek Tomka uzupełniły prasowe zwierzenia jego znajomych, według których ostentacyjnie obnosił się z bogactwem oraz lubił ostro wypić, choć nie bardzo potrafił.
"Moralny lincz" na agencie Tomku
Zdaniem Mariusza Kamińskiego powyższe rewelacje to element niesprawiedliwej medialnej nagonki na doskonałego agenta. - Nie mam prawa ujawniać informacji dotyczących tożsamości wybitnych funkcjonariuszy wykonujących pod przykryciem najniebezpieczniejsze zadania dla państwa polskiego. Nie mogę potwierdzić, czy prasowe informacje dotyczące go są prawdziwe czy nie - mówił Kamiński. - Gdyby były, to ich ujawnianie jest niegodziwe – podkreślił jednak.
Przypomniał, że "moralny lincz" agenta dokonuje się na podstawie słów osób podejrzanych, którym - właśnie na skutek działań agentów CBA - postawiono prokuratorskie zarzuty. - Ci ludzie (agenci) są pomawiani o rzeczy najgorsze. A ci, którzy się wypowiadają w mediach twierdząc, że mieli do czynienia z chamami i burakami, tak naprawdę spotykali się z osobami będącymi lustrem środowiska, w którym działały - podkreślił.
"Sami z siebie się śmiejecie"
Według byłego szefa CBA, jeśli to środowisko teraz wyszydza takiego funkcjonariusza, właściwie śmieje się z siebie. - Może agent, którego znacie jako Tomek, był takim gogolowskim rewizorem? Może te atrybuty – ostentacyjnie drogie samochody, złote łańcuchy, są najlepszą formą odnalezienia się w tym środowisku? – pytał.
Kamiński podkreślił, że media zbyt łatwo oceniły agenta Tomka, który ma na koncie liczne spektakularne osiągnięcia. - Mamy do czynienia z wybitnym funkcjonariuszem. Najpierw pracował w policji i była to perełka, jeden z najlepszych. Brał udział w operacjach specjalnych, także międzynarodowych, zwalczał dilerów narkotykowych. To fantastyczny funkcjonariusz CBA z ogromnym doświadczeniem – zapewnił.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24