- Każdy minister, który chce zajmować się służbą zdrowia powinien położyć się do szpitala. Ja mogę panu, panie ministrze towarzyszyć, proszę się nie bać, nie lękać. Przeszedłem to - zwrócił się do ministra zdrowia Tomasz Kalita.
Były rzecznik SLD Tomasz Kalita od kilku miesięcy walczy z rakiem mózgu. Razem z żoną apelował, żeby jak najszybciej uchwalić ustawę i zalegalizować medyczną marihuanę.
W środę na antenie RMF FM prosił przede wszystkim o poprawę opieki onkologicznej - Przestańmy dyskutować o leczniczej marihuanie. Sejm się już tym praktycznie zaraz będzie zajmował. Jutro temat jest w komisji zdrowia. Zajmijmy się kolejną rzeczą. Zajmijmy się tym, żeby porozmawiać o systemie opieki onkologicznej - powiedział Kalita.
Tłumaczył, że problem nie leży w lekarzach, a w systemie. - Moja konkluzja po 3-4 miesiącach zmagań w szpitalach jest taka, że każdy minister, który chce zajmować się służbą zdrowia, powinien po prostu położyć się do szpitala i przejść tę całą drogę i mitręgę - mówił.
"Obraz nędzy i rozpaczy"
- To jest masakra. Z jednej strony mamy świetnych lekarzy, ale jest też obraz nędzy i rozpaczy, nieudolność i brak zorganizowania - ocenił.
- Dlaczego nie można zostać przyjętym na konkretną godzinę? - pytał Kalita. Takie proste rzeczy przerastają naszą służbę zdrowia. Ludzie przyjeżdżają z drugiego końca Polski i nie mogą odebrać recept czy zwolnienia, bo lekarz nie może go wypisać w danej chwili - opowiadał.
O pakiecie onkologicznym Tomasz Kalita mówił, że jedynie na początku została mu założona karta. - Niczego więcej nie odnotowałem - powiedział.
- Te kolejki, które są w szpitalu, to wywoływanie po nazwisku, które jest deprymujące. Jak wchodzimy z naszym labradorem do lecznicy, to jest lepiej wywoływany - mówił.
Kalita stwierdził, że takie sytuacje mają miejsce, bo w Polsce jest niski poziom organizacji, a w systemie po prostu brakuje pieniędzy. - Polska wydaje 2 proc. PKB na uzbrojenia, a mniej na edukację, na naukę i na służbę zdrowia. To jest kwestia wydatków - dodał.
"To jest nadzieja dodatkowego leczenia"
Pytany o leczniczą marihuanę i słowa wiceministra zdrowia Jarosława Pinkasa, że nikomu ona nie pomoże, odpowiedział, że wiceminister powinien porozmawiać z tymi ludźmi, dla których to jest nadzieja.
- Niech porozmawia z matkami, których dzieci chorują na padaczkę. My nie chcemy, żeby minister traktował nas jak tych, którzy chcą być legalnymi ćpunami.
Tomasz Kalita o walce z rakiem. Materiał "Uwaga" TVN (28.08.16)
Autor: KB / Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: tvn24