Nie ma powodów do protestów ze strony społeczności żydowskiej po odrzuceniu przez Sejm rządowego projektu dopuszczającego ubój rytualny - stwierdził w TVN24 poseł Ryszard Kalisz. Przypomniał, że są w Polsce przepisy dopuszczające ubój rytualny na potrzeby wiary. Zapewnił też, że w Sejmie nie ma nastrojów antysemickich.
Po odrzuceniu przez Sejm projektu ustawy dopuszczającej ubój rytualny, izraelskie MSZ stwierdziło, że jest to nie do przyjęcia. I zaapelował do władz Polski o niedopuszczenie do "jawnego zamachu na religijną tradycję narodu żydowskiego".
Decyzję Sejmu krytycznie oceniła społeczność żydowska, w tym naczelny rabin Polski Michael Schudrich i reprezentujący gminy żydowskie Piotr Kadlcik, a także Amerykański Komitet Żydowski (AJC) i działająca w USA żydowska Liga Przeciw Zniesławieniom. Padły zarzuty o nastroje antysemickie w polskim parlamencie.
Kalisz zapewnił, że w polskim Sejmie nie ma antysemityzmu i zarzuty w tej sprawie są bezpodstawne.
- Przed piątkowym głosowaniem nie spotkałem się w kuluarach z żadnym stanowiskiem antysemickim czy wrogim nastawieniem do środowisk żydowskich, wręcz przeciwnie. W Polsce jest olbrzymia wrażliwość na to, co czują Żydzi - powiedział poseł.
Protest bez powodów
Kalisz podkreślił, że nie widzi powodów do protestów ze strony Żydów, po odrzuceniu przez Sejm rządowego projektu dopuszczającego ubój rytualny.
Poseł podkreślił, że piątkowe głosowanie nic nie zmieniło i nadal obowiązują przepisy zakazujące uboju rytualnego. Jednak, jak przypomniał, ustawa z lutego 1997 r. o stosunku państwa do gmin wyznaniowych żydowskich w RP, uchwalona po konsultacji ze środowiskami żydowskimi, w art. 9 dopuszcza ubój rytualny, ze względu na kult wiary.
- Nie może on być jednak przeprowadzany w celach ekonomicznych, czyli takie mięso nie może być sprzedawane - powiedział Kalisz, dodając, że gmina żydowska nie może kupić go np. w rzeźni, można natomiast sama dokonać w rzeźni uboju rytualnego.
- Tak można dziś robić w Polsce. Co prawda przepis art. 9 jest mało precyzyjny, ale z niego wychodzi norma, którą się wykłada na podstawie konstytucji, czyli wolności wyznania i swobód obywatelskich - powiedział Kalisz.
Dopuszczony prawnie
Przypomniał, że w tym roku prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia w sprawie żydowskiego uboju rytualnego w Tykocinie, w którym brali udział przedstawiciele społeczności żydowskiej w Polsce, w tym naczelny rabin Polski Michael Schudrich.
Śledczy uzasadniając swoją decyzję, zwrócili uwagę, że w polskim systemie prawnym funkcjonuje nie tylko ustawa o ochronie zwierząt, zakazująca uboju rytualnego, ale także ustawa o stosunku państwa do gmin wyznaniowych żydowskich w RP, gdzie jest zapis o uboju rytualnym.
Kalisz zwrócił uwagę, że rozwiązania prawne, które dopuszczają ubój rytualny ze względu na wiarę, są nie tylko w Polsce, ale też w większości krajów UE.
- Pełny zakaz uboju rytualnego jest w Szwecji i na Łotwie - wyjaśnił Kalisz.
Autor: mac//gak/zp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24