Ryszard Kalisz chce aby SLD nawiązała współpracę z Ruchem Palikota. Polityk, który był gościem w "Radiu ZET" wykluczył jednak możliwość utworzenia jednej, wspólnej lewicowej formacji.
- Współpracy między SLD a partią Janusza Palikota, nie można wykluczyć, a wręcz trzeba ją założyć - powiedział Kalisz. Zdaniem polityka pomiędzy partiami występują wspólne punkty na płaszczyźnie światopoglądowej, jednak pod względem podejścia do gospodarki oba ugrupowania się różnią. Poseł SLD podkreślił również, że połączenie się jego partii z Ruchem Palikota " nie wchodzi w grę".
"Nie lubię wodzów"
Kalisz odniósł się również do spekulacji na temat swojego przejścia do Ruchu Palikota. - Nie lubię wodzów i tendencji do wodzostwa, a obecnie ta partia jest Palikotem - dodał poseł podkreślając jednocześnie, że lider nowego ugrupowania "bardzo umiejętnie wstrzelił się w zapotrzebowanie społeczne".
Debaty nie będzie
Kalisz spotkał się z liderem "Ruchu". -Powiedziałem Palikotowi, że nie będę uczestniczył w żadnej z nim debacie za to co napisał w swojej książce o osobach trzecich - nie o mnie, bo o mnie mógł napisać co tylko chciał, ale o innych - podkreślił poseł.
Ryszard Kalisz przyznał też, że nie wyklucza ubiegania się o szefostwo Sojuszu i w tej sprawie rozmawia z "tymi, którzy mają decydujący wpływ w sensie mocy sprawczej i popularności". Nie chciał jednak zdradzić czy chodzi o Aleksandra Kwaśniewskiego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24