"Wszystkie organizacje powiedziały jednym głosem: proszę nie grzebać w tej ustawie"

Jerzy Owsiak o projekcie zmian w ustawie o zbiórkach publicznych
"Słowa ministra Jakiego mogłyby tą zbiórkę zamknąć"
Źródło: tvn24
Musimy tworzyć ustawy na bazie prawa, na bazie mądrych ludzi, na bazie konsultacji. Tu nie ma co grzebać - powiedział w "Faktach po Faktach" Jerzy Owsiak, komentując projekt zmian w ustawie o zbiórkach publicznych.

Propozycja noweli ustawy o zbiórkach publicznych daje szefowi MSWiA możliwość zablokowania zbiórki, jeżeli jej cel będzie sprzeczny z zasadami współżycia społecznego lub będzie naruszał ważny interes publiczny. Projekt wzbudził zaniepokojenie organizacji społecznych. Ponad 30 z nich wystosowało list do ministra spraw wewnętrznych, w którym apelowano o pozostawienie ustawy w obecnym kształcie. We wtorek w MSWiA odbyło się spotkanie z przedstawicielami organizacji.

Rząd tłumaczy zapotrzebowanie na zmiany w przepisach między innymi faktem prowadzenia zbiórki na Janusza Walusia, który odsiaduje w RPA wyrok za zabójstwo. Pieniądze przeznaczone dla Walusia zbiera neonazistowska organizacja "Duma i Nowoczesność".

Jerzy Owsiak stwierdził w "Faktach po Faktach", że ani jego, ani innych organizacji pozarządowych taki argument "nie przekonuje".

- Jeżeli tamta zbiórka budzi jakieś zastrzeżenia, to jest o wiele prostsze rozwiązanie. Jest policja, jest prokuratura. Proszę zbadać tę organizację - mówił szef WOŚP.

Jak ocenił, wykorzystywanie tej sytuacji do zmiany przepisów jest "skokiem na kasę". - Bo na tym to polega - stwierdził Owsiak.

Dodał, że projekt nowych przepisów "jest tak niejasny, że nie tylko my, ale wszystkie te najbardziej wiodące organizacje które się spotkały (w MSWiA - red.) i świetnie się przygotowały do tej rozmowy, wykazały pola, które są rażąco puste".

- Mówiąc krótko, gdyby według tej ustawy ustalono, że można zatrzymać zbiórkę i gdyby na przykład za rok ministrem spraw wewnętrznych został wiceminister sprawiedliwości, pan (Patryk - red.) Jaki, to jego słowa nikczemne, nieprawdopodobnie złe, wypowiedziane podczas 26. finału ( WOŚP - red.) mogłyby tę zbiórkę zamknąć - przekonywał Owsiak. Jak stwierdził, na tej podstawie WOŚP można by określić jako zbiórkę "aspołeczną, ponieważ jest to kultura śmierci".

"Musimy tworzyć ustawy na bazie prawa"

- Wszystkie NGOS-y powiedziały jednym głosem: proszę nie grzebać w tej ustawie. Ona jest dobra - podkreślił.

- Nie można brać sobie ustawy z powietrza - powiedział Owsiak.

- Musimy tworzyć ustawy na bazie prawa, na bazie mądrych ludzi, na bazie konsultacji. Tu nie ma co grzebać. I Polacy nam bardzo jasno odpowiedzieli: tak Jurek, jesteśmy po twojej stronie - podsumował.

Autor: JZ//kg / Źródło: tvn24

Czytaj także: