Brudziński: terroryzm może zapukać do naszych drzwi

Joachim Brudziński w "Jeden na jeden"
Joachim Brudziński w "Jeden na jeden"
Źródło: tvn24
Polska, w ramach sojuszy w NATO i UE powinna działać na rzecz wspólnego bezpieczeństwa. Terroryzm prędzej czy później zapuka do naszych drzwi - powiedział w "Jeden na jeden" Joachim Brudziński z PiS, odnosząc się do środowego ataku na redakcję francuskiego pisma satyrycznego "Charlie Hebdo". Zginęło w nim 12 osób.

Joachim Brudziński podkreślił, że w cywilizowanym świecie nie może być zgody na akceptację barbarzyństwa, jakie miało miejsce we Francji.

- To czas, kiedy ludzie w Polsce i całej Europie powinni wyrazić przede wszystkim współczucie - powiedział Brudziński.

W jego opinii, to także "dobry czas, aby pojawiła się refleksja, czy naiwna polityka stosowana w ostatnich latach w Europie Zachodniej, sprowadzająca się do projektu wielokulturowości, będzie przynosiła tego typu owoce", jak we Francji.

- Oby postawy szowinistyczne islamskich ekstremistów, absolutnie nieakceptowane w cywilizowanym świecie, nie spowodowały fali ekstremizmu - stwierdził polityk PiS.

Brudziński był też pytany o słowa szefa MSZ Grzegorza Schetyny, który stwierdził, że Polska chce udzielić większego niż dotychczas wsparcia koalicji walczącej z dżihadystami Państwa Islamskiego. Po rozmowach z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerrym, szef polskiej dyplomacji powiedział, że konkretne decyzje zostaną ogłoszone w lutym.

- Liczę, że ramach naszego członkostwa w NATO i UE, będzie się przede wszystkim kierować interesem i bezpieczeństwem własnego państwa i obywateli, a to czasami musi skutkować tym, że będziemy ponosić współodpowiedzialność za nasze wspólne bezpieczeństwo - powiedział Brudziński.

- Terroryzm nie jest skierowany tylko i wyłącznie do poszczególnych państw i prędzej czy później, oby nigdy, zapuka do naszych drzwi. Musimy być przygotowani - dodał.

Atak na redakcję

W środę w ataku na redakcję francuskiego pisma satyrycznego "Charlie Hebdo" zginęło 12 osób, w tym czołowi rysownicy gazety.

Zidentyfikowano, ale nie ujęto domniemanych sprawców. Bracia Said i Charif Kouachio to mężczyźni w wieku 32 i 34 lat. Są obywatelami Francji.

Trzeci podejrzany - Mourad Hamyd - miał się, według mediów, oddać w ręce policji.

Autor: MAC/kka / Źródło: tvn24

Czytaj także: