Płk Jacek Kitliński będzie od piątku dyrektorem generalnym Służby Więziennej - poinformował w czwartek resort sprawiedliwości. Minister Cezary Grabarczyk wręczył poprzednikowi, Jackowi Włodarskiemu, decyzję premier Ewy Kopacz o odwołaniu z funkcji. We wtorek dotychczasowy szef SW podał się do dymisji.
Płk Jacek Kitliński od marca 2013 r. był zastępcą dyrektora generalnego Służby Więziennej. Jest absolwentem Wydziału Społeczno-Pedagogicznego Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Rzeszowie. Ukończył m.in. studia podyplomowe na Uniwersytecie Warszawskim i specjalistyczne kursy z zakresu pomocy psychologicznej, organizowane przez Instytut Psychologii Zdrowia i Trzeźwości w Warszawie. Karierę zawodową rozpoczął w roku 1993 jako młodszy wychowawca w Zakładzie Karnym w Żytkowicach. Rok później został skierowany do Szkoły Oficerskiej w Centralnym Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Kaliszu. Od 2007 r. był Dyrektorem Okręgowym SW w Rzeszowie.
Względy osobiste?
Dotychczasowy szef więziennictwa gen. Jacek Włodarski we wtorek złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska, motywując ją względami osobistymi. Od razu przyjął ją minister Cezary Grabarczyk.
Ministerstwo nie ujawniło szczegółów sprawy, ale - jak się przypuszcza - rezygnacja mogła mieć związek ze sprawą zatrudniania więźniów do pracy przy budowie autostrady A2, opisaną w tygodniku "Newsweek". Mieli oni pracować za darmo na rzecz wykonawcy jednego z odcinków drogi.
Dziesiątki więźniów miał "załatwić" firmie - jak podaje tygodnik - właśnie dotychczasowy szef Służby Więziennej.
Prokuratura sprawdza
Jak się dowiedział w środę portal tvn24.pl, Prokuratura Okręgowa w Warszawie z urzędu rozpoczęła czynności sprawdzające ws. generała Jacka Włodarskiego, szefa Służby Więziennej, który podał się do dymisji po publikacji "Newsweeka". Sprawę bada także Centralne Biuro Antykorupcyjne.
- Celem postępowania sprawdzającego jest ustalenie, czy zachodzi uzasadnione podejrzenie popełniania przestępstwa, w szczególności, czy istnieje podejrzenie, iż funkcjonariusz Służby Więziennej przekroczył swoje uprawnienia lub nie dopełnił obowiązków - mówił portalowi tvn24.pl Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Autor: kg//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sw.gov.pl