Sejmowa Komisja Obrony Narodowej przegłosowała wniosek wzywający na posiedzenie komisji Jarosława Kaczyńskiego, wicepremiera odpowiedzialnego za sprawy obronności i bezpieczeństwa. Posłowie z komisji chcą, by Kaczyński przedstawił zapowiedziane przez niego plany rządu dotyczące wzmocnienia Sił Zbrojnych.
W czwartek sejmowa Komisja Obrony rozpatrywała projekt planu pracy Komisji na okres od 1 sierpnia do 31 grudnia 2021 roku przygotowany przez prezydium komisji. Wniosek o wezwanie na posiedzenie Komisji Obrony Jarosława Kaczyńskiego złożył podczas procedowania tego punktu wiceszef komisji obrony Czesław Mroczek (Koalicja Obywatelska), który - jak wyjaśnił - nie mógł być na posiedzeniu prezydium podczas układania projektu planu prac komisji.
- Myślę, że nie ma w tej chwili ważniejszego tematu z zakresu bezpieczeństwa i obrony narodowej niż to, co powiedział Jarosław Kaczyński podczas wizyty w 1. Brygadzie Pancernej w Wesołej. Wicepremier Kaczyński, przewodniczący Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych powiedział, że zakup 250 czołgów Abrams za kwotę ponad 23 miliardów złotych, jest czymś w rodzaju programu pilotażowego do zamierzeń, nad którymi pracuje rząd. Zapowiedział on wielki program rozbudowy i wzmocnienia sił zbrojnych. Czy jest zatem jakiś ważniejszy temat, niż to nad czym teraz pracuje rząd, o czym my w ogóle nie mamy pojęcia? - przekonywał Mroczek.
Wskazywał też, że planowany zakup czołgów Abrams przez Polskę wymaga opinii sejmowej Komisji Obrony. Mroczek podkreślił, że ten warunek nie został spełniony i - według niego - decyzja rządu o zakupie czołgów od USA jest nielegalna.
"Informacja wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego"
Dlatego Mroczek wnioskował o wysłuchanie, w trybie jawnym i "najbliższym możliwym terminie", informacji Jarosława Kaczyńskiego, wicepremiera i przewodniczącego Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych. - Nie znajdziecie państwo ważniejszego tematu niż zapowiedzi wicepremiera do spraw obronnych. Jeśli traktujemy nasza pracę poważnie, to zacznijmy od tej informacji - powiedział do członków komisji.
Punkt ten został sformułowany przez Mroczka jako: "informacja wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, przewodniczącego Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych na temat rządowego projektu działań na rzecz odbudowy i poważnego wzmocnienia polskich Sił Zbrojnych".
Wniosek w sprawie wezwania Kaczyńskiego poparty
Szef komisji obrony Michał Jach (Prawo i Sprawiedliwość), przed głosowaniem dotyczącym zapisania takiego punktu w planie pracy komisji, przekonywał posłów, by ten punkt zrealizować w późniejszym terminie. - Wątpię, by we wrześniu to było gotowe. (...) Rząd pracuje nad tym i proponuję, żebyśmy ten temat przeprowadzili wtedy, gdy będzie on już dojrzewał i może zostanie ogłoszony - powiedział. Zaproponował, by temat "przesunąć na później" i zrealizować go "w tym półroczu" - ustaleniem terminu takiego posiedzenia miałoby się zająć prezydium komisji.
Posłowie zasiadający w komisji nie uznali argumentów Jacha i poparli wniosek Mroczka - ośmioma głosami za przy pięciu głosach sprzeciwu. Po tym głosowaniu Jach zapowiedział, że sprawdzi, czy sejmowa Komisja Obrony ma prawo wezwać wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, "czy tylko - zgodnie z kompetencją" ministra obrony. - Jeśli jest to niezgodne z przepisami, to będziemy musieli to zweryfikować - powiedział Jach.
Nowe czołgi dla polskiego wojska
O planach zakupu nowych czołgów dla naszego wojska poinformowali w połowie lipca Jarosław Kaczyński prezes PiS, wicepremier i przewodniczący Komitetu do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych oraz Mariusz Błaszczak szef MON. Informację przekazano w Wesołej, gdzie stacjonuje 1. Brygada Pancerna. 250 amerykańskich czołgów ma kosztować Polskę około 23 miliardów złotych.
Jarosław Kaczyński w Wesołej poinformował ponadto, że obecnie opracowywany jest program rozbudowy i "bardzo poważnego" wzmocnienia polskich Sił Zbrojnych, który obejmuje także nowe rozwiązania ustawowe. - To już jest ostatnia faza [przygotowań - red.] - mówił. - Chcemy to przeprowadzić, wszystko jest na najlepszej drodze. Jeszcze do dopracowania są pewne szczegóły związane ze sposobami finansowania, bo ono musi być rozłożone na stosunkowo długi czas, ale sama operacja będzie przeprowadzona w stosunkowo krótkim czasie - dodał wicepremier.
Źródło: PAP