Prezydent Andrzej Duda dokonał zmian w składzie Rady Ministrów. Wicepremier Jarosław Kaczyński formalnie odszedł z rządu. Następcą prezesa PiS w randze wicepremiera został szef MON Mariusz Błaszczak.
W środę o godzinie 15 prezydent Andrzej Duda dokonał zmian w składzie Rady Ministrów. Z rządu odszedł wicepremier, szef komitetu ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński. Jego miejsce zajął minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Prezydent powołał również Zbigniewa Hoffmanna, Włodzimierza Tomaszewskiego i Agnieszkę Ścigaj na funkcję ministrów-członków Rady Ministrów.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował w środę, że Ścigaj w rządzie będzie zajmować się szeroko rozumianą tematyką integracji społecznej, również w związku z przebywającymi w Polsce uchodźcami z Ukrainy.
Hoffmannowi (posłowi PiS i zastępcy szefa KPRM) będzie podlegał bieżący nadzór nad Komitetem, którym dotąd kierował Kaczyński. Z kolei wywodzący się z Partii Republikańskiej Tomaszewski zajął miejsce Michała Cieślaka, który niedawno zrezygnował z funkcji ministra w związku z incydentem na poczcie w Pacanowie.
Andrzej Duda: nowe osoby będą wykonywały bardzo ważne zdania
Po wręczeniu powołań prezydent Andrzej Duda powiedział, że bardzo się cieszy "z tego, że zmiany, które następują w rządzie, są realizowane konsekwentnie, szybko i są powoływane nowe osoby, które będą wykonywały bardzo ważne zdania".
- Bardzo się również cieszę z tego, że następuje szybkie zastępstwo na urzędzie wiceprezesa Rady Ministrów odpowiedzialnego za bezpieczeństwo, szefa komitetu do spraw bezpieczeństwa. Już pięć dni po ustąpieniu i odwołaniu pana premiera Jarosława Kaczyńskiego jest pan minister Mariusz Błaszczak. Bardzo dziękuję panie premierze za ten wybór. Mogę śmiało powiedzieć, że pod tą propozycją podpisywałem się od samego początku dwiema rękami – dodał.
Ocenił, że "mało jest dzisiaj w łonie Zjednoczonej Prawicy osób o takim doświadczeniu w dziedzinie bezpieczeństwa jak pan minister Mariusz Błaszczak".
Prezydent podziękował również byłemu już wicepremierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu za jego pracę.
- Przez cały ten czas, kiedy pełnił urząd wicepremiera, szefa komitetu do spraw bezpieczeństwa, kiedy spotykaliśmy się w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego na naszych regularnych spotkaniach, dyskutując kwestie naszych działań w związku z rosyjską agresją na Ukrainę, jego głos, doświadczenie, autorytet w środowisku Zjednoczonej Prawicy i w środowisku osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo Rzeczypospolitej odegrał niebagatelną rolę - powiedział.
Duda przekazał, że cieszy się, iż "rząd jest zasilany przez kolejną kobietę". - Czasy są takie, że kobiece spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość, na problemy rodziny, rynku pracy, funkcjonowania polskiego państwa w różnych jego aspektach, jest dzisiaj niezwykle ważne - mówił. - To jest, jak wszyscy wiemy, specyficzna, niezwykle ważna wrażliwość - dodał prezydent.
Błaszczak: zrobię wszystko, by godnie zastąpić w rządzie Jarosława Kaczyńskiego
Podczas konferencji prasowej, która odbyła się po odebraniu nominacji od prezydenta, Mariusz Błaszczak wskazywał, że jego misja jako wicepremiera związana jest z przewodniczeniem Komitetowi ds. Bezpieczeństwa i Spraw Obronnych. Wyraził przekonanie, że jest dobrze przygotowany do pełnienia tej roli z uwagi na doświadczenie zdobyte jako szef MSWiA oraz kierowanie od kilku lat MON.
Ocenił, że komitet ma już dość duży dorobek, gdyż pozytywnie zaopiniował i był włączony w prace nad trzema ustawami. Wskazał tu m.in. na ustawę o obronie ojczyzny, która - mówił - stanowi fundament "jego działań jako ministra obrony narodowej". Wymienił też ustawę o ochronie ludności oraz ustawę o służbie zagranicznej. - Oczywiście to jest tylko pewien etap naszej drogi związanej z przygotowaniem kolejnych aktów prawnych dotyczących bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej - zaznaczył.
Błaszczak mówił też, że działania zmierzające do zwiększenia bezpieczeństwa Polski są skoncentrowane na rozwoju Wojska Polskiego. - Rozwój Wojska Polskiego może być wtedy przeprowadzany, kiedy mamy fundament finansowy - mówił. Dodał, że tym fundamentem jest ustawa o obronie ojczyzny przewidująca, że w przyszłym roku na obronność zostanie przeznaczone minimum 3 proc. PKB.
- Chciałbym poinformować państwa, że również uzgodniliśmy plan finansowy funduszu wsparcia sił zbrojnych. A więc w tym roku, w 2022, to będzie 20 miliardów złotych, w roku przyszłym 49 miliardów złotych - oświadczył. - Nasz wysiłek finansowy jest realny, to są mocne fundamenty do tego, by rozbudowywać liczebnie Wojsko Polskie. To są mocne fundamenty do tego, żeby rozwijać program modernizacji wyposażenia Wojska Polskiego - dodał wicepremier.
- 2020 rok to zamówienie samolotów F-35 - najnowocześniejszych na świecie. 2021 rok - Bayraktary (tureckie drony bojowe - red.), widzimy, że Bayraktary sprawdzają się na polu walki. No i w końcu rok 2022 - zamówienie 250 czołgów Abrams, też najlepszych na świecie - wyliczył Błaszczak. Jak dodał, "to jeszcze nie koniec", gdyż ustawa o obronie ojczyzny pozwoliła MON na zwiększenie zakresu modernizacji wojska.
Błaszczak: w czwartek podpisanie umowy z polskim producentem broni
Błaszczak odniósł się do krytyki, że zamówienia MON były dotychczas zbyt małe. - Ale były one konsekwencją możliwości budżetowych, a możliwości budżetowe skokowo wzrastają, w związku z tym nowe zamówienia - stwierdził.
Zapowiedział, że w czwartek odbędzie się konferencja prasowa, na której podpisana zostanie umowa z polskim producentem broni. Jak zaznaczył, chodzi o broń, która sprawdziła się już w walkach na Ukrainie.
Po południu MON poinformował, że w czwartek o godzinie 10 wicepremier i minister obrony narodowej zatwierdzi umowę zwiększającą liczbę zamówionych dla Wojska Polskiego przeciwlotniczych zestawów rakietowych Piorun. Pierwsze z nich mają trafić - informuje resort - na wyposażenie żołnierzy jeszcze w tym roku.
Nowo powołany wicepremier podkreślił ponadto na konferencji znaczenie artylerii rakietowej i potrzebę wsparcia Ukrainy w tym zakresie - Nasze zamówienie z 2019 roku było zamówieniem, które trafiało w sedno. Jeżeli chcemy odstraszyć rosyjskiego agresora, to Wojsko Polskie powinno być wyposażone w realną artylerię rakietową - taką artylerią są wyrzutnie HIMARS - wskazał. Zaznaczył również, że jeszcze w tym roku trafią do Polski przeciwrakietowe wyrzutnie Patriot.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24