Jarosław Kaczyński był pytany w czwartek o wyrok Trybunału Konstytucyjnego. - Musiałbym się zapoznać chociaż z sentencją, ale mam nadzieję, że została powiedziana rzecz oczywista: w Polsce najwyższym prawem jest konstytucja - podkreślił.
Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał w czwartek wniosek premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie zasady wyższości prawa unijnego nad krajowym zapisanej w traktatach. Uznał, że niektóre przepisy prawa UE, o które pytał szef rządu, są niezgodne z konstytucją. Orzeczenie zapadło większością głosów, dwoje sędziów złożyło zdanie odrębne - to Piotr Pszczółkowski oraz Jarosław Wyrembak.
Kaczyński o wyroku TK: bardzo bym się zmartwił, gdyby zapadła inna decyzja
O wyrok TK był pytany wicepremier i prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który brał udział w konferencji w podlaskiej placówce Straży Granicznej. - Musiałbym przeczytać przynajmniej sentencję tego orzeczenia. Muszę do końca wiedzieć, co zostało powiedziane - odpowiedział Kaczyński.
- Mam nadzieję, ale to tylko moja nadzieja, że została powiedziana rzecz oczywista, czyli że w Polsce najwyższym aktem prawnym, któremu podlegają też akty Unii Europejskiej, jest konstytucja - dodał.
Jego zdaniem, gdyby wyrok był inny, "oznaczałoby to, że Polska nie jest suwerennym państwem i że w Polsce nie ma demokracji, bo nie ma obywateli". - Obywatele są wtedy, kiedy tworzą lud, demos, który decyduje, rządzi. Jeżeli okazałoby się, że prawo ustalane w bardzo różnych procedurach Unii Europejskiej może zmieniać wszystko, co chce, również polską konstytucję, to oznaczałoby, że ta demokracja jest pozorem, fikcją. Bardzo bym się zmartwił, gdyby taka decyzja zapadła. Mam nadzieję, że zapadła inna - mówił prezes PiS.
Dodał, że "jest to dla niego oczywiste", że "najwyższym aktem normatywnym jest w Polsce konstytucja i że wszystkie przepisy unijne, które w Polsce obowiązują, muszą być z nią zgodne".
Wyrok TK a pieniądze z Funduszu Odbudowy. Jarosław Kaczyński komentuje
Dopytywany, czy nie obawia się, że taki wyrok może spowodować, że Polska nie dostanie pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy, odparł: - Ciągle chcę wierzyć, że Unia Europejska jest właśnie organizacją europejską, a nie funkcjonującą w innej kulturze. W kulturze europejskiej prawo ma swoje znaczenie i traktaty mają swoje znaczenie.
Źródło: TVN24