Prezes Jarosław Kaczyński spotkał się w poniedziałek po południu z sympatykami PiS w Krakowie. Podczas wystąpienia wspomniał o amerykańskim sojuszniku.
- Niektórzy mówią: dlaczego wy tak z tymi Stanami Zjednoczonymi? Otóż, z dwóch powodów. Jeden jest powszechnie znany. To jest ten powód, że oni po prostu mają siłę, jedyni, którzy mają siłę, z którą Rosjanie muszą się liczyć i się liczą w całym tego słowa znaczeniu - powiedział Kaczyński.
- Ale powód drugi jest taki... To nie jest łatwy sojusznik, to ja wypróbowałem na własnej skórze i wiem o tym doskonale, ale to jest sojusznik, który nie żąda od nas, żebyśmy mu oddali nasze państwo. A inni tego od nas żądają - oświadczył.
Sikorski: znowu szczucie na Unię Europejską
Na słowa Kaczyńskiego zareagował w mediach społecznościowych wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski.
"Znowu szczucie na Unię Europejską, która nikomu nic nie odbiera. Prezydent Lech Kaczyński był eurofilem, a momentami wręcz federastą, a prezes Kaczyński dał sobie narzucić eurofobię Ziobry i nacjonalistów" - napisał.
Kaczyński o członkostwie w Unii Europejskiej
Kaczyński w Krakowie nawiązał także wprost do UE.
- Jest pytanie o to, co robić w momencie, w którym Unia planuje bardzo daleko idące zmiany, w tym nowe traktaty, to jest już proces trwający, można powiedzieć, zaawansowany. Jednocześnie my odczuwamy bardzo wiele różnego rodzaju, można to tak określić dość łagodnie, dolegliwości związanych z naszym członkostwem w Unii - mówił prezes PiS.
- Te dolegliwości w żadnym razie nie są takie, żeby miały prowadzić nas do wniosku, że nie mamy być w Unii, nie o to tutaj chodzi. Chociaż wiem, że są tacy, którzy to głoszą. Jak sądzę, nie zdają sobie sprawy z tego, jakie by były w tej chwili dla nas tego konsekwencje w najróżniejszych dziedzinach - kontynuował. - Ale to nie oznacza, że mamy mówić: "no cóż, nic nie da się zrobić".
Kaczyński: politycy Konfederacji zerwali maski
Prezes PiS mówił, że w trudnym czasie, w którym się teraz - według niego - wszyscy znajdujemy, chodzi o to, "żebyśmy dali radę". - Możecie zapytać: dobrze, ale jak sobie dać radę, skoro mamy taki rząd? Otóż ja państwu odpowiem tak: przy takim rządzie to my sobie nie damy rady. Trzeba zrobić wszystko, żeby ten rząd zmienić - powiedział Kaczyński.
Jak zaznaczył, nie wystarczy czekać, że "będzie koalicja nasza z Konfederacją i będziemy rządzić, co prawda w koalicji, ale jednak będziemy rządzić".
- Nie, proszę państwa. Po pierwsze dlatego, że jak nie będziemy robić nic, nie będziemy się angażować w różne przedsięwzięcia, to wtedy nic z tego nie wyjdzie - stwierdził prezes PiS.
Jak mówił, "to nie jest tak, że dzisiaj jakaś miażdżąca większość popierała naszą stronę". - Wybory były pół na pół. Mimo tego wszystkiego co się w Polsce wyprawiało. W tej chwili sondaże są coraz lepsze, ale, mimo wszystko, to nie jest jakaś taka bardzo wyraźna przewaga - ocenił Kaczyński.
Dodał, że "trzeba dzisiaj się zorientować po takich oczywistych objawach, że Konfederacja, po pierwsze, w znacznej swojej części, to znaczy tej Nowej Nadziei, mówię tutaj też i o Sławomirze Mentzenie, głosi (...) taką Polskę, która by się natychmiast rozpadła, gdyby próbować to zrealizować".
Kaczyński wspomniał w tym kontekście o pomysłach płatnej służby zdrowia, płatnej oświaty i "totalnej" prywatyzacji. - Wobec tego, proszę państwa: tu sojusznika nie ma. Oni przy tym mówią wyraźnie, że oni są gotowi zawrzeć sojusz z Platformą Obywatelską. Czy ktoś na tej sali uważa, że z Platformą Obywatelską, z obywatelem Donaldem Tuskiem można działać na korzyść Polski? - pytał Kaczyński, na co zebrani na spotkaniu odparli, że "nie". - No, dobrze, że głośno - skomentował prezes PiS.
- Jeżeli chodzi o przywódcę narodowców Krzysztofa Bosaka, to on jest tutaj bardziej umiarkowany, ale też, niestety, mówi o tym, że oni są gotowi zawierać sojusz także z Platformą Obywatelską. Czyli też trzeba go zapytać, czy chce działać dla Polski, czy dla własnej kariery i dla własnych interesów. Bo to jest zasadnicza sprawa, po co działa polityk - podkreślił Kaczyński.
Zdaniem prezesa PiS politycy Konfederacji "zerwali maski" i "pokazali, jacy są naprawdę".
Autorka/Autor: js/lulu
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Łukasz Gągulski