"Mam nadzieję, że on jednak przyjedzie". Kaczyński o Morawieckim

Jarosław Kaczyński
Kaczyński: asumptem do opowieści o walkach w naszej partii były drobne i zupełnie źle zinterpretowane wydarzenia
Źródło: TVN24
W Prawie i Sprawiedliwości emocje sięgają sufitu. Walki frakcji doprowadziły do organizacji specjalnego posiedzenia partii. W Warszawie nie ma Mateusza Morawieckiego, nie ma też Beaty Szydło, a więc dwójki byłych premierów. Prezes Jarosław Kaczyński przekazał, że Morawiecki "został powiadomiony także SMS-ami" o piątkowym prezydium, a "pewne sprawy trzeba wyjaśnić".

Reporterka TVN24 Maja Wójcikowska zapytała prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na konferencji prasowej o wojnę frakcji wewnątrz partii, o której mówi się od kilku tygodni. Przytoczyła przy tym słowa Jacka Sasina, który, pytany o fotel premiera dla Mateusza Morawieckiego, powiedział, że "to nie jest to, czego oczekują wyborcy prawicy".

- Asumptem do tych wszystkich opowieści o jakichś strasznych walkach w naszej partii były drobne i zupełnie źle zinterpretowane wydarzenia podczas nieformalnego spotkania grupy działaczy, ważnych, bardzo ważnych działaczy naszej partii - powiedział Kaczyński.

- Dziś mamy taką sytuację, że trzeba pewne sprawy wyjaśnić, przede wszystkim ze względu na to, o czym dowiedziała się opinia publiczna i bardzo często w sposób fałszywy się dowiedziała. I temu zresztą ma być poświęcone dzisiejsze prezydium (w piątek odbywa się prezydium komitetu politycznego PiS - red.) - mówił prezes PiS.

Jak powiedział, premier Morawiecki "został powiadomiony także SMS-ami o tym, że to (prezydium) jest". Wyjaśnił jednak, że były premier ma mieć spotkanie na Podkarpaciu razem z Beatą Szydło i Danielem Obajtkiem. - Mam nadzieję, że on jednak przyjedzie - dodał Kaczyński.

- Trzeba rzeczywiście porozmawiać. Były takie wypowiedzi, niektóre z nich pokazywały drogę, którą my z całą pewnością nie pójdziemy, natomiast dzisiaj jest naprawdę zbyt wcześnie, żeby ogłaszać, kto będzie premierem, bo żeby wyznaczać premiera, to trzeba jeszcze przedtem wygrać wybory - mówił Kaczyński.

Kaczyński o koalicji PiS z Braunem 

Reporterka TVN24 zapytała Kaczyńskiego także o ewentualną koalicję PiS z ugrupowaniem Grzegorza Brauna. - Człowiek, który wszedł już na to pole negacjonizmu w stosunku do Holokaustu, to jest człowiek, który jest w ogóle poza jakąkolwiek możliwością uczestniczenia i w Polsce, mam przynajmniej taką nadzieję, i w cywilizowanym świecie w polityce i my to doskonale wiemy - odparł prezes PiS. 

- Natomiast z całą pewnością chcielibyśmy przejąć pewną część jego zdezorientowanych wyborców, to jest oczywiste, walczy się o wyborców i walczy się różnymi metodami - dodał. 

Jak powiedział Kaczyński, "na pewno Prawo i Sprawiedliwość to nie jest ta formacja, która dąży do tego, żeby Polska znalazła się na marginesie cywilizowanego świata, wręcz przeciwnie". 

Wróci powszechna służba wojskowa? "Być może będzie taka konieczność"

Wójcikowska zadała też pytanie o to, czy PiS jest za powszechną służbą wojskową. Nawiązała przy tym do wypowiedzi szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomira Cenckiewicza, który powiedział, że "musimy odwiesić zasadniczą służbę wojskową"

- Być może będzie taka konieczność - skomentował Kaczyński. - Ale przede wszystkim armia musi być do tego przygotowana, bo to nie jest tak, że można po prostu tak palcami prztyknąć i przyjąć 200 tysięcy rekrutów do wojska - dodał. Jak zaznaczył, "ci rekruci muszą być wyposażeni, a przede wszystkim muszą być fachowo wyszkoleni". 

- W tym momencie armia, jak mi się wydaje, (…) nie jest gotowa, żeby tak z dnia na dzień wprowadzić obowiązkową służbę wojskową, jeżeli to nie ma być fikcja - powiedział Kaczyński. - Ale jeżeli ta sytuacja, którą niektórzy określają, chociaż według mnie przesadnie, jako sytuacja zbliżającej się wojny, będzie trwała, jeżeli nie zostanie zawarty pokój na Ukrainie i nie zostaną tutaj stworzone pewne gwarancje bezpieczeństwa, to tego z całą pewnością nie unikniemy - ocenił. 

OGLĄDAJ: Maślarze i inni
pc

Maślarze i inni

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: