Premier Mateusz Morawiecki będzie dobierał taki skład ministrów, jaki uzna za optymalny, chociaż są pewne ramowe ustalenia koalicyjne - podkreślił wicepremier Jarosław Gowin w porannej rozmowie w Radiu ZET. Pytany, czy sam mieści się w tych ustaleniach, minister stwierdził, że "przekonamy się o tym". Powiedział również, że jednym z powodów, dla którego Jarosław Kaczyński nie stanął na czele rządu, mogły być jego "kłopoty z kolanem".
Minister nauki i szkolnictwa wyższego był pytany w poniedziałek w Radiu ZET, czy w poniedziałek stawi się w Pałacu Prezydenckim. Tego dnia prezydent Andrzej Duda ma powołać rząd desygnowanego na premiera Mateusza Morawieckiego.
- Jeszcze takiego zaproszenia nie mam - odparł Gowin.
"Są pewne ramowe ustalenia koalicyjne"
Dopytywany, czy nie ma obaw o swoją przyszłość rządową, minister odparł, że nowo wybrany premier Mateusz Morawiecki będzie dobierał taki skład ministrów, jaki uzna za optymalny. - Chociaż są rzeczywiście pewne ramowe ustalenia koalicyjne - zauważył.
Na pytanie, czy on sam mieści się w tych ustaleniach, Gowin odpowiedział: - Przekonamy się.
Jak dodał, "bardzo prawdopodobne" wydaje mu się, że rząd Morawieckiego zostanie dzisiaj zaprzysiężony w takim samym składzie, jak rząd Beaty Szydło. W kwestii ewentualnych zmian na stanowiskach ministrów "trzeba dać Mateuszowi Morawieckiemu parę tygodni na zastanowienie, na konsultacje" - powiedział Gowin. - Pan premier Morawiecki potrzebuje głębokiej akceptacji swojego zaplecza parlamentarnego. Myślę, że to jest w tej chwili głównym przedmiotem jego namysłu - dodał.
"Od początku do końca" kandydat Kaczyńskiego
Gowin podkreślił, że Mateusz Morawiecki był "od początku do końca" kandydatem Jarosława Kaczyńskiego. - Konsekwentnie od samego początku, jeszcze w okresie sprzed wyborów uważałem, że premierem powinien zostać Jarosław Kaczyński. Chodziło mi o to, żeby zlikwidować sytuację strukturalnej dwuwładzy - stwierdził minister. Jak zaznaczył, wybór Morawieckiego na stanowisko premiera nie jest dla niego "sytuacją optymalną, ale taka jest decyzja Prawa i Sprawiedliwości". Jednak, podkreślił, "ze spokojem i z nadzieją" przyjmuje zmianę na stanowisku premiera.
Zapytany, dlaczego Kaczyński nie zdecydował się objąć urzędu premiera, Gowin stwierdził, że jednym z powodów mogły być problemy zdrowotne szefa PiS, a dokładniej jego "kłopoty z kolanem".
"Nie myśli o politycznej emeryturze"
Gowin nie sądzi jednak, że Morawiecki miałby być następcą Kaczyńskiego. - Moim zdaniem Jarosław Kaczyński w ogóle nie myśli o wybieraniu się na polityczną emeryturę i nie zdziwiłbym się, gdyby w przyszłej kadencji, po ewentualnym zwycięstwie obozu Zjednoczonej Prawicy, to właśnie Jarosław Kaczyński został premierem - oświadczył wicepremier i minister nauki.
Autor: mnd / Źródło: PAP