Matka i córka podlewały kwiaty przed domem. Pijany kierowca zabił jedną z nich

Wypadek w miejscowości Jarnatów (Lubuskie)
Wypadek w miejscowości Jarnatów (Lubuskie)
Źródło: TVN24
W niedzielę pijany kierowca potrącił dwie kobiety w miejscowości Jarnatów w województwie lubuskim. Były to matka i córka, które podlewały kwiaty przed domem. Matka zginęła na miejscu, córka w ciężkim stanie trafiła do szpitala.

Około godziny 17 policjanci otrzymali zgłoszenie o potrąceniu dwóch osób w miejscowości Jarnatów (województwo lubuskie, powiat sulęciński). Na miejsce została wysłana straż pożarna, policja, pogotowie i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Kierujący mazdą 31-latek potrącił dwie kobiety - matkę i córkę, które znajdowały się przed własnym domem i podlewały kwiaty na skarpie. Na miejscu zginęła 59-letnia kobieta. Natomiast 24-latka w ciężkim stanie, z licznymi złamaniami została przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala w Gorzowie.

Według wstępnych ustaleń policji, kierujący mazdą jechał od strony miejscowości, nie wyrobił się na zakręcie, następnie ściął znak drogowy, zjechał na lewą stronę, gdzie potrącił kobiety znajdujące się przed domem i odjechał z miejsca wypadku.

Kierowca był pijany

Policjanci zatrzymali 31-latka. - Okazało się, że kierowca mazdy był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał w swoim organizmie ponad 1,4 promila alkoholu - przekazała asp. Klaudia Biernacka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie.

Na miejscu wypadku wciąż pracuje policja pod nadzorem prokuratora, ustalają dokładny przebieg zdarzenia.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: