Były radny Sejmiku Województwa Śląskiego Janusz Buzek zdecydował się opuścić szeregi Platformy Obywatelskiej. Krewny dużo bardziej znanego Jerzego Buzka wstępuje do ugrupowania Polska Razem, kierowanego przez Jarosława Gowina.
Podczas niedzielnej konferencji prasowej w Katowicach Gowin podkreślił, że początki współpracy z Buzkiem sięgają jeszcze okresu, kiedy obaj byli członkami PO.
- Janusz Buzek zapłacił za tę współpracę wysoką cenę, bo ze względu na podejrzenie o "odchylenie gowinowskie", został zrzucony na jedno z ostatnich miejsc na liście, ale nasza współpraca trwała, miała charakter programowy – powiedział lider Polski Razem.
"Taśmy prawdy" i "odchylenie lewicowe"
Janusz Buzek poinformował, że od PO zaczął się oddalać rok temu, kiedy ujawniono nagrania znanych polityków tego ugrupowania.
- Kiedy wyszły na jaw taśmy prawdy, zobaczyliśmy, jaki jest styl uprawiania polityki przez PO. Uświadomiliśmy sobie, że prominentni działacze Platformy nie szanują siebie, nie szanują obywateli, nie szanują państwa – powiedział.
Jak dodał, do PO "zraziło" go również "odchylenie lewicowe".
- Pielęgnuję wartości konserwatywne. PO mocno zeszła w lewą stronę. Mam tu na myśli chociażby znaną konwencję antyprzemocową, rozmywanie definicji małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety. Mam też na myśli ostatnio ustawę o in vitro - wymieniał Buzek.
"Ogłaszanie pogrzebu PO jest przedwczesne"
Buzek jest przedsiębiorcą, dalekim krewnym byłego premiera Jerzego Buzka. Mieszka w Bielsku-Białej.
W ostatnich wyborach samorządowych bezskutecznie ubiegał się o mandat radnego wojewódzkiego z listy PO, zdobywając poparcie 6,8 tys. wyborców. W poprzedniej kadencji zdobył mandat dzięki poparciu 8,4 tys. osób.
Jarosław Gowin podkreślił, że o wstąpieniu Buzka, a kilka tygodni temu senatora Tadeusza Kopcia do Polski Razem zdecydowała łącząca ich od dawna wspólnota poglądów i udana współpraca.
- To nie jest tak, że Janusz Buzek czy wcześniej senator Tadeusz Kopeć opuszczają tonącą łajbę. Ogłaszanie pogrzebu PO jest przedwczesne – zastrzegł.
Lider śląskiej PO Tomasz Tomczykiewicz powiedział, że Janusz Buzek nie poinformował go wcześniej o swoich politycznych planach. - Szkoda każdego członka partii, zwłaszcza, kiedy odchodzi do innego ugrupowania – skomentował.
Autor: kg//gak / Źródło: PAP, TVN24