"Jakaś masakra, godzinę czekają na karetki". Rozmowy dyspozytorów po karambolu, minister zleca kontrolę

[object Object]
W karambolu na drodze S8 zginęły trzy osoby tvn24
wideo 2/11

Czy w czasie akcji ratunkowej na S8, gdzie w sobotę doszło do tragicznego w skutkach karambolu, panował chaos? "Dziennik Łódzki" twierdzi, że świadczą o tym nagrania rozmów pomiędzy dyspozytorami pogotowia ratunkowego w Łodzi, Rawie Mazowieckiej i Grodzisku Mazowieckim oraz Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Łodzi. Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zlecił już kontrolę działań służb ratunkowych. Sprawę wyjaśnia też prokuratura i Narodowy Fundusz Zdrowia.

Gazeta opublikowała kilka rozmów dyspozytorów. Zostały one zmontowane w ponad dwuminutowe nagranie mające świadczyć o tym, że podczas akcji ratunkowej na drodze S8 koło Kowies (Łódzkie) panował chaos. Według nieoficjalnych informacji TVN24 nagranie pochodzi od firmy "Falck", której karetka uczestniczyła w akcji. "Falck" temu zaprzecza. Staramy się o cały zapis rozmów od pogotowia ratunkowego.

"Dziennik Łódzki" przypomina, że pierwsze zgłoszenie o wypadku wpłynęło do Centrum Powiadamiania Ratunkowego (CPR) w Łodzi o godz. 23.27, zaś pierwsza karetka pojawiła się na miejscu dopiero o godz. 23.57. Zgodnie z relacją gazety, dyspozytor łódzkiego pogotowia ratunkowego przyjął zgłoszenie od operatora CPR o godz. 23.33. Przy czym, przez blisko 3 minuty operator i dyspozytor ustalali między sobą dokładną lokalizację miejsca wypadku. W pewnym momencie operator CPR sugerował nawet, że może nie chodzi o S8 tylko o autostradę A2. Dyspozytor z Łodzi wysłał na miejsce karetkę specjalistyczną ze Skierniewic. O 23.57. pierwsza na miejsce dojechała jednak karetka podstawowa z Białej Rawskiej. Potem przyjechały dwa zespoły specjalistyczne - z Rawy Mazowieckiej i ze Skierniewic (ambulans łódzkiego pogotowia). Lekarz z łódzkiej karetki przekazał informację, że nie potrzeba już na miejscu więcej karetek. Dyspozytor z Łodzi zgodził się na zawrócenie karetki Falcka z Żyrardowa. W międzyczasie na miejsce dojechał jeszcze zespół z Lipiec Reymontowskich.

Brak lekarza

Jak pisze gazeta, lekarz z łódzkiej karetki zwrócił się następnie do dyspozytora z informacją, że na miejscu potrzebne są jednak dodatkowe karetki. Jest wtedy godz. 0.46, a poszkodowani czekają na pomoc już blisko 50 minut. Dyspozytor z Łodzi poprosił Falck o pomoc. Na miejsce została wysyłana karetka z Mszczonowa. Ratownicy dojeżdżają o 1.02, ponad półtorej godziny po pierwszym zgłoszeniu o wypadku.

- Na miejscu są 3 karetki i nie ma lekarza, który twierdził wcześniej, że koordynuje działania ratownictwa medycznego - miał zameldować Wiktor Łapiński, ratownik z Mszczonowa. W tym czasie dyspozytor z Grodziska Mazowieckiego pyta łódzkiego dyspozytora m.in. o liczbę karetek wysłanych z Łodzi. Pada też pytanie, dlaczego nikt nie przeprowadził triażu (segregowania rannych). Po ratownikach z Białej Rawskiej koordynację przejął lekarz ze Skierniewic. Zabrał dwoje rannych do karetki, informując, że to czerwoni, czyli osoby potrzebujące natychmiastowej pomocy medycznej, odjechał z miejsca wypadku do szpitala w Łodzi.

"Błędne informacje"

Aleksander Hepner, rzecznik polskiego Falcka twierdzi w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim", że przez ponad godzinę na miejscu wypadku nie przeprowadzono podstawowych czynności - nikt nie posegregował rannych, nie wyznaczył strefy działań i wreszcie nikt nie zajął się powierzchownie rannymi osobami, które chodziły po całym terenie działań. "Dziennik Łódzki" twierdzi, że gdy pierwsza karetka odjeżdżała do Łodzi, na miejscu pozostawały jeszcze osoby uwięzione w pojazdach. Byli też ranni wymagający pomocy medycznej.

Dopiero ok. godz. 2 w nocy zostali ulokowani w rozstawionym przez straż pożarną podgrzewanym namiocie.

Akcja ratunkowa zakończyła się o godz. 5.30. - Działaliśmy zgodnie z obowiązującymi procedurami. Niestety problemy z koordynacją działań na miejscu wynikały głównie z błędnych informacji zwrotnych, jakie otrzymywał nasz dyspozytor w Łodzi - twierdzi w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim" Danuta Szymczykiewicz, rzecznik Wojewódzkiej Stacji ratownictwa Medycznego w Łodzi.

Minister zleca kontrolę

Minister zdrowia zlecił kontrolę ws. karambolu na S8
Minister zdrowia zlecił kontrolę ws. karambolu na S8tvn24

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz poinformował na Twitterze, że zlecił już kompleksową kontrolę działań ratunkowych służb medycznych na S8.

W rozmowie z dziennikarzami wyjaśnił później, że odsłuchał rozmowę między dyspozytorami. Jak mówił, wzbudziła ona jego wątpliwości, stąd decyzja o kontroli. - Zawsze, kiedy pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości, sprawdzamy, kontrolujemy to bardzo dokładnie. System ratownictwa medycznego jest bardzo rozbudowany, pracuje w nim bardzo wielu ludzi. Zleciłem kontrolę resortową i konsultanta krajowego. Po zapoznaniu się z jej wynikami podejmiemy stosowne decyzje, jeśli takie będą potrzebne - podkreślił Arłukowicz. - Nie chciałbym przesądzać, dlatego że trud pracy w karetce pogotowia znam także osobiście. Wiele lat jeździłem karetką pogotowia i wiem, że czasem w ekstremalnych warunkach pracuje się bardzo trudno - dodał.

Materiał w tej sprawie analizuje także dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego w Łodzi.

Sprawę bada też prokuratura z Rawy Mazowieckiej. - Śledczy zainteresowali się sprawą po opublikowaniu w mediach treści rozmów dyspozytora pogotowia ratunkowego z zespołami karetek - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Wyjaśnił, że badana będzie prawidłowość działań służb ratunkowych podczas akcji. Zabezpieczone zostały już zapisy rozmów zespołów pogotowia, śledczy planują też przesłuchanie pracowników służb medycznych.

Kopania zaznaczył, że prokuratura będzie również chciała skorzystać z wyników kontroli przeprowadzonej przez ministerstwo zdrowia. Według rzecznika, śledczy chcą sprawdzić, czy akcja była przeprowadzona prawidłowo, czy ewentualne "niedociągnięcia" w akcji miały wpływ na udzielenie skutecznej pomocy, czy mogły doprowadzić do poważniejszych skutków dotyczących zdrowia poszkodowanych i czy naraziły te osoby na powstanie takich skutków.

Kopania: Prokuratura bada działania służb ratunkowych
Kopania: Prokuratura bada działania służb ratunkowych tvn24

Organizację pracy służb sprawdzi też Narodowy Fundusz Zdrowia. Kontrola rozpoczęła się we wtorek w trybie doraźnym.

- Mówiąc w skrócie, chcemy sprawdzić czy odpowiednie osoby były w odpowiednim miejscu i czy dysponowały odpowiednim sprzętem - tłumaczy tvn24.pl Tomasz Pohl, wicedyrektor łódzkiego oddziału NFZ.

Trzy ofiary

Wypadek na drodze S8 koło Kowies (Łódzkie) miał miejsce z soboty na niedzielę w miejscowości Kowiesy na pasie w kierunku Wrocławia. Na drodze panowała wówczas gęsta mgła.

W karambolu brało udział 11 samochodów, w tym dwa tiry. W wypadku zginęły trzy osoby, w tym małe dziecko, podróżujące subaru na czeskich numerach rejestracyjnych. Pomocy medycznej udzielono 25 rannym osobom. Dziewięcioro z nich trafiło do szpitali.

Nagranie z karambolu na S8
Nagranie z karambolu na S8Kontakt 24 / B&B, P&M, M&M&C

Autor: MAC,db/tr / Źródło: Dziennik Łódzki, tvn24.pl, PAP

Pozostałe wiadomości

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił w piątek postanowienie prezydenta Andrzeja Dudy z września 2022 roku. Chodzi o wyznaczeniu sędziego Sądu Najwyższego Pawła Grzegorczyka do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS. Grzegorczyk dwa lata temu wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na postanowienie prezydenta.

Sąd uchylił postanowienie prezydenta

Sąd uchylił postanowienie prezydenta

Źródło:
PAP

W Czechach doszło do katastrofy kolejowej. Pociąg towarowy wykoleił się w miejscowości Hustopeče i stanął w płomieniach. Ruch kolejowy został wstrzymany.

Katastrofa kolejowa w Czechach

Katastrofa kolejowa w Czechach

Źródło:
TVN24, CT24, PAP

Dziennik "SME" napisał w piątek, że ewentualne nałożenie ceł przez USA na europejskie samochody w największym stopniu dotknie słowacki przemysł motoryzacyjny. Według gazety najbardziej zagrożona jest produkcja Volkswagena, z której co czwarte auto trafia do USA. Podczas czwartkowych "Faktów po Faktach" w TVN24 premier Donald Tusk zwracał uwagę, że Polska może dostać rykoszetem, jeśli chodzi o amerykańskie cła, ale "najbardziej pokarają one Węgry i Słowację".

To byłby cios w sąsiada Polski. "Radość ze zwycięstwa Trumpa może mieć gorzki koniec"

To byłby cios w sąsiada Polski. "Radość ze zwycięstwa Trumpa może mieć gorzki koniec"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W drugą rocznicę katastrofy kolejowej, w której zginęło 57 osób, a 88 zostało poważnie rannych, w Grecji trwają masowe protesty. Demonstracje to również wyraz zmęczenia i niezadowolenia z powodu rosnących cen i niepewności Greków. Strajkujący pracownicy wstrzymali loty, a także przewozy morskie i kolejowe. W Atenach zgromadziło się około 300 tysięcy osób, doszło do zamieszek.

Strajk generalny. Zamieszki przed parlamentem

Strajk generalny. Zamieszki przed parlamentem

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer zaprosił kilkunastu europejskich przywódców na niedzielny szczyt w Londynie. Mają być kontynuować prace w sprawie Ukrainy i bezpieczeństwa - poinformowało w piątek biuro szefa rządu. Wśród zaproszonych jest polski premier Donald Tusk.

Zaproszenie do Londynu. Także dla Tuska

Zaproszenie do Londynu. Także dla Tuska

Źródło:
PAP

Władze hrabstwa Santa Fe w stanie Nowy Meksyk opublikowały wstępny raport z sekcji zwłok aktora Gene'a Hackmana i jego żony Betsy Arakawy. Wynika z niego, że u pary nie wykryto żadnych zewnętrznych urazów. Ujawniono też nagranie, w którym pracownicy zajmujący się naprawami informują dyspozytora o znalezieniu "ciał dwóch osób".

Policja ujawnia wstępne wyniki sekcji zwłok Gene'a Hackmana i jego żony

Policja ujawnia wstępne wyniki sekcji zwłok Gene'a Hackmana i jego żony

Źródło:
The Independent, CNN, tvn24.pl
"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać

"Akcja likwidacja". Małe szkoły będą znikać

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Mieszkanka Czeladzi została potrącona przez cofający samochód ciężarowy. Chociaż zapewniała kierowcę, że dobrze się czuje, ten wezwał karetkę pogotowia. 72-latka została zabrana do szpitala. Wieczorem zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.

Po potrąceniu zapewniała, że nie potrzebuje pomocy. Tego samego dnia zmarła

Po potrąceniu zapewniała, że nie potrzebuje pomocy. Tego samego dnia zmarła

Źródło:
tvn24.pl

Ramowa "umowa o zasobach mineralnych" ze Stanami Zjednoczonymi będzie zawierać załączniki dotyczące współpracy gospodarczej oraz gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa - przekazał Mychajło Podolak, przedstawiciel kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Kilka załączników, konkretne liczby. Doradca Zełenskiego o umowie z USA

Kilka załączników, konkretne liczby. Doradca Zełenskiego o umowie z USA

Źródło:
PAP

19-letni obywatel Ukrainy zostanie deportowany. Młody mężczyzna 12 razy znacząco przekroczył prędkość, za co uzbierał 119 punktów karnych. Dziesięć takich sytuacji zarejestrowały fotoradary. - Oprócz lekceważącego podejścia do obowiązujących przepisów w naszym kraju, każdorazowo kierujący wykonywał obraźliwy gest, pokazując środkowy palec w momencie robienia zdjęcia przez fotoradar - przekazał podkom. Łukasz Paterski, rzecznik poznańskiej policji.

Szalał na ulicach, fotoradarom pokazywał środkowy palec. Surowa kara dla 19-latka

Szalał na ulicach, fotoradarom pokazywał środkowy palec. Surowa kara dla 19-latka

Źródło:
TVN24

Rozpowszechniane w mediach społecznościowych zdjęcie czterech samochodów niemieckiej policji stojących pod hotelem w Pruszkowie wzbudziły wiele dyskusji wśród internautów. Widok ten zaniepokoił między innymi kandydującego na prezydenta Marka Jakubiaka. Bo zdaniem części komentujących niemieckimi wozami przerzucono imigrantów z Niemiec do Polski. To nieprawda.

"Czy ktoś wie, co robią cztery niemieckie radiowozy pod hotelem"? Mamy odpowiedź

"Czy ktoś wie, co robią cztery niemieckie radiowozy pod hotelem"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Linie lotnicze Qatar Airways wydały oświadczenie, w którym tłumaczą się z sytuacji podczas lotu samolotu pasażerskiego z Melbourne do Dohy, gdy obok australijskiego małżeństwa umieszczono ciało zmarłej współpasażerki. Mówią o postępowaniu "zgodnym ze standardami".

Ciało zmarłej pasażerki na siedzeniu obok dwójki turystów. "Zgodne ze standardami"

Ciało zmarłej pasażerki na siedzeniu obok dwójki turystów. "Zgodne ze standardami"

Źródło:
BBC, TVN24

Trwa akcja ratunkowa po zejściu lawiny w północnych Indiach. Do tej pory ratownikom udało się uratować 16 spośród co najmniej 57 uwięzionych pod śniegiem osób. Padający śnieg i ogromne zaspy utrudniają niesienie pomocy.

Ponad 40 osób pod śniegiem. Ratownicy nie mogą do nich dotrzeć

Ponad 40 osób pod śniegiem. Ratownicy nie mogą do nich dotrzeć

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Hindustan Times, Times of India

Policjanci zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o rozbój w Józefowie - poinformowała w piątek Komenda Stołeczna Policji. Pierwsze dwie osoby zostały zatrzymane po niespełna trzech godzinach od zdarzenia, w związku z innym przestępstwem.

Podejrzani o napad na dom pod Warszawą zatrzymani

Podejrzani o napad na dom pod Warszawą zatrzymani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Odnalazł się zaginiony od kilku dni 31-letni Krystian. Mężczyzna był widziany ostatni raz 23 lutego, kiedy odwiózł dzieci do swojej byłej żony. Rzecznik zgierskiej policji przekazał, że 31-latek skontaktował się ze swoją rodziną.

Odwiózł dzieci i zniknął. Poszukiwania zakończone, "nawiązał kontakt z rodziną"

Odwiózł dzieci i zniknął. Poszukiwania zakończone, "nawiązał kontakt z rodziną"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump spotka się dziś w Białym Domu z Wołodymyrem Zełenskim. W TVN24 będziemy relacjonować wydarzenia w USA. Wydanie specjalne rozpocznie się o godzinie 17:00. Cały program będzie można oglądać też online - w TVN24 GO.

Spotkanie Trump-Zełenski w Białym Domu. Wydanie specjalne w TVN24 i TVN24 GO

Spotkanie Trump-Zełenski w Białym Domu. Wydanie specjalne w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl

Kawiarnie w Kanadzie sprzeciwiają się polityce Donalda Trumpa. W ramach protestu przestają serwować kawę americano i zmieniają nazwę na "canadiano". - Nie można nami pomiatać ani nas gnębić - mówi właściciel lokalu w Toronto, który przyłączył się do akcji. 

Efekt Trumpa. Kawa americano zmienia nazwę

Efekt Trumpa. Kawa americano zmienia nazwę

Źródło:
Washington Post, tvn24.pl

34 procent Polaków deklaruje oddanie głosu na Rafała Trzaskowskiego w tegorocznych wyborach prezydenckich - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Za kandydatem KO plasuje się popierany przez PiS Karol Nawrocki z poparciem na poziomie 25 proc., a podium zamyka Sławomir Mentzen. Na kandydata Konfederacji głos oddałoby 17 proc. wyborców.

Nowy sondaż prezydencki. Jak zagłosują zwolennicy poszczególnych partii

Nowy sondaż prezydencki. Jak zagłosują zwolennicy poszczególnych partii

Źródło:
PAP

- Nie jest to zaskoczeniem, że przyszły nowe władze, nowy zarząd i robią teraz przegląd wydatków z poprzednich lat - powiedział dziennikarz Konkret24 Jan Kunert, który w TVN24 odniósł się do konferencji obecnego zarządu Polskiej Fundacji Narodowej. Poinformowano na niej, że szkody w majątku fundacji szacowane są na ponad 30 milionów złotych. Do Prokuratury Krajowej złożono zawiadomienie w tej sprawie.

To "jeden z głównych grzechów Polskiej Fundacji Narodowej"

To "jeden z głównych grzechów Polskiej Fundacji Narodowej"

Źródło:
TVN24

Pięć złotych za metr kwadratowy - tyle za wynajem lokalu komunalnego w gminie Jędrzejów płaci wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Marek Bogusławski. Choć mieszkanie powinno służyć najbardziej potrzebującym, od lat mieszka w nim polityk, którego miesięczne zarobki wynoszą około 38 tysięcy złotych. - Wicemarszałek wykorzystał lukę prawną - mówi nam prezes Krajowej Izby Gospodarki Nieruchomościami Marek Urban.

Zarabia prawie 40 tysięcy miesięcznie, za dom od miasta płaci grosze. Wicemarszałek "wykorzystał lukę prawną"

Zarabia prawie 40 tysięcy miesięcznie, za dom od miasta płaci grosze. Wicemarszałek "wykorzystał lukę prawną"

Źródło:
tvn24.pl
Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Następca Franciszka? "Możemy być mocno zaskoczeni"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Bardzo szanuję wyroki sądów, chociaż nie są one żadną świętością. Sędziowie to tylko ludzie - powiedział Mateusz Morawiecki przed usłyszeniem zarzutów. To jego odpowiedź na pytanie reportera TVN24 Sebastiana Napieraja o to, czy respektuje wyroki sądów. Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł w 2020 roku, że decyzja Morawieckiego w sprawie wyborów kopertowych rażąco naruszyła prawo.

Morawiecki: wyroki sądu to żadna świętość, sędziowie to tylko ludzie

Morawiecki: wyroki sądu to żadna świętość, sędziowie to tylko ludzie

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder Jeff Bezos, właściciel "The Washington Post", postanowił zaingerować w linię redakcyjną dziennika i ograniczyć publikacje w dziale opinii, bo jego zdaniem media nie muszą się starać o "obejmowanie wszystkich poglądów". - Ta historia pokazuje, że pomiędzy właścicielem a redakcją musi istnieć chiński mur - skomentowała działania właściciela Amazona zastępczyni redaktora naczelnego TVN24, redaktorka do spraw standardów i dobrych praktyk dziennikarskich Brygida Grysiak.

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Pomiędzy właścicielem a redakcją "musi istnieć chiński mur"

Źródło:
tvn24.pl

To smutny dzień dla wolności słowa w amerykańskim dziennikarstwie, które i tak jest w tej chwili w dużych opałach - mówił w TVN24 BiS Howell Raines, były redaktor naczelny dziennika "The New York Times" i laureat Nagrody Pulitzera. Odniósł się w ten sposób do ingerencji Jeffa Bezosa, właściciela "The Washington Post", w linię redakcyjną tej gazety.

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Decyzja Bezosa i "ogromna strata dla amerykańskiego dziennikarstwa i wolności słowa"

Źródło:
TVN24 BiS
"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa

"Nowatorskie" mleko dla niemowląt i lata bezsilności państwa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Magda Łucyan, dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata" w TVN24. - Mam marzenie, by przestać prowadzić ten program, by nie był on już potrzebny, bym mogła powiedzieć, że końca nie będzie - mówiła laureatka.

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan z nagrodą "Dziennikarz dla planety"

Źródło:
TVN24