Powinniśmy zamknąć się w jakiejś sali i nie wychodzić z niej do tego momentu, aż nie osiągniemy kompromisu - komentował opinię Komisji Weneckiej Paweł Kukiz. Jacek Sasin (PiS) zapowiedział, że rządzący pochylą się nad opinią, jednak nie zamierzają być jej "więźniami".
Przedstawiciele ugrupowań parlamentarnych skomentowali wnioski płynące z opublikowanej dzisiaj opinii Komisji Weneckiej.
Zastosowanie się lub konsekwencje
Lider Nowoczesnej stwierdził, że sprawa nie dotyczy tylko Trybunału Konstytucyjnego, ale międzynarodowa instytucja potwierdziła, że w Polsce łamana jest konstytucja. - Dlatego krytyczną kwestią jest to, żeby polski rząd zastosował się do nie tylko do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, ale także opinii Komisji Weneckiej - stwierdził Ryszard Petru.
Dodał, że w przypadku niezastosowania się do wydanej dzisiaj opinii, Polska może zostać na narażona na „istotne konsekwencje” ze strony Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.
Z kolei Grzegorz Schetyna stwierdził, że opinia Komisji Weneckiej jest wyraźnym sygnałem, "w jaki sposób świat ocenia to, co w Polsce dzieje się w ostatnich dniach i tygodniach".
- Prezydent, który stoi na straży konstytucji, powinien wyciągnąć wnioski i jak najszybciej przyjąć ślubowanie trzech sędziów. Natomiast pani premier Szydło - i to jest nasz gorący, kolejny apel - powinna przyjąć jak najszybciej wydrukować, opublikować zapis orzeczenia TK - stwierdził Schetyna.
Sasin: nie będziemy więźniami opinii
- Jestem przekonany co do tego, że szefowie klubów parlamentarnych powinni spotkać się natychmiast i osiągnąć kompromis. Mówiąc kolokwialnie, zamknąć się w jakiejś sali i nie wychodzić z niej dopóki tego kompromisu nie osiągniemy - stwierdził Paweł Kukiz.
Jednocześnie wyraził obawę, że partie polityczne "będą usiłowały całą sytuację związaną z tym kryzysem wykorzystać, po to, aby realizować swoje partykularne interesy”.
Jacek Sasin (PiS) ocenił, że wszyscy - zarówno rząd, jak i opozycja - muszą się teraz pochylić nad opinią opublikowaną przez Komisję Wenecką.
- Jesteśmy gotowi do tego, żeby pochylić się, przeanalizować to, co Komisja Wenecka ma nam do powiedzenia, bo cenimy sobie wszelkie opinie formułowane na temat tej sprawy. Nie oznacza to jednak, że musimy być więźniami tych opinii i na pewno więźniami nie będziemy. Będziemy podejmować decyzję tutaj w Polsce - skomentował Sasin.
Autor: tmw/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24