Krótko po 9 wjeżdżamy na drogę do wsi Orzeżyn. Jak wzrokiem sięgnąć, tylko pola. Po prawej stronie, przy wejściu na jedno z nich, trwają przygotowania do konferencji prasowej. Są już mikrofony i kilka kamer. W tle kapusta i urządzenie do nawadniania pola. Jest wrzesień, a upał jak w lipcu. Do konferencji jeszcze ponad godzina, jedziemy więc dalej. Mijamy stojący na poboczu samochód. Michał Kołodziejczak przyjechał na pole ściąć kilka słoneczników.