Co zrobić, by tak jak książę Albert (nie, nie zostać królem), przestać się jąkać? W oscarowym filmie metody walki z zaburzeniem były niekonwencjonalne. Obecnie w terapii jąkania logopedzi stosują nowoczesne metody - nieraz pomaga im technika.
17-letni Janek Bukowski, gdy śpiewa, to operowo - takim śpiewakiem też chce zostać. Gorzej jest gdy mówi. - Mam do siebie dystans, bardzo duży. Natomiast jest to bardzo irytujące, gdy nie można się normalnie wypowiedzieć - tłumaczy.
Nastolatek prawie nie jąka się szepcząc. Płynność rwie się jednak, gdy mówi głośno i gdy ma wielu słuchaczy.
Tak jak bohater nagrodzonego Oscarami "Jak zostać królem". Książę Albert najgorzej sobie radził przy tłumach, ale pracy zmienić nie mógł - był następny w kolejce do angielskiego tronu. Film opowiada historię jego walki z tym zaburzeniem.
- W dużym stopniu to jąkanie u głównego bohatera miało charakter neurotyczny z elementami logofobii, czyli takiego stresu przed mówieniem publicznym. W związku z tym praca terapeutyczna była taką pracą psychologiczną - wyjaśnia specyfikę "królewskiego przypadku" logopeda Marzena Mularzuk.
Dlatego pracujący z księciem Albertem logopeda, grany przez Geoffrey'a Rusha, nie tylko analizuje dzieciństwo następcy tronu, uczy rozluźniać mięśnie, ale też uświadamia, że gdy nie słyszy swojego głosu - przestaje się jąkać.
Pomoże korektor w uchu
Są osoby, które jąkają się pod wpływem jakiegoś traumatycznego wydarzenia. Inne jąkają się, bo w rodzinie występowało jąkanie się. Może być również efektem uszkodzeniem pewnych struktur, czyli tzw. jąkanie organiczne, pourazowe.
Współcześnie w terapii jąkania logopedzi wspierają się techniką. W Międzynarodowym Centrum mowy i słuchu w Kajetanach (woj. mazowieckie) stosuje się tzw. cyfrowy korektor mowy, który umieszcza się w uchu pacjenta.
Małe urządzenie sprawia, że pacjent słyszy to co sam mówi z pewnym opóźnieniem, przez co zaczyna przeciągać samogłoski, mówi wolniej.
Tak zwana "zwrotna" w uchu nie pozwala na szybsze mówienie - po prostu oszukuje mózg. Zasada jest prosta: im większe opóźnienie - tym wolniejsza mowa.
Komunikacja przede wszystkim
Do podobnego efektu można dążyć bez specjalnego urządzenia. Walki z jąkaniem bez użycia korektora uczy dr Ewa Galewska. Jąkających uczy mówić od nowa, również dzięki przeciąganiu samogłosek, ale w tym przypadku kluczem do rozwiązania problemu jest kontakt z innymi ludźmi.
O sednie swojej metody dr Galewska mówi: - Wychodzimy na ulicę, do sklepów, uczymy jak zachowywać się, jak komunikować, bo komunikacja to jest szerokie pojęcie - tłumaczy dr Galewska.
Źródło: tvn24