To karygodny przykład sędziego, któremu mieszają się role polityka, publicysty z rolą sędziego - powiedział w "Kawie na ławę" poseł PiS Jacek Sasin. Odniósł się do sprawy sędziego warszawskiego sądu okręgowego Igora Tulei, który - jak podał tygodnik "Polityka" - będzie musiał wytłumaczyć się na piśmie z postanowienia dotyczącego sejmowego posiedzenia w sali kolumnowej sprzed roku.
Poseł PiS Jacek Sasin powiedział, że Igor Tuleya jest karygodnym przykładem sędziego, któremu mieszają się role polityka, publicysty z rolą sędziego.
- Tego typu sędziowie muszą być piętnowani i odsuwani od orzekania, ponieważ my wszyscy Polacy chcielibyśmy mieć takie poczucie, że jak idziemy do sądu, to chcielibyśmy, żeby sędzia nas sądził niezależnie, również od swoich poglądów politycznych - ocenił.
- Prawo jest jedno dla wszystkich i sędziowie muszą to wreszcie zrozumieć - powiedział.
Doradca prezydenta Andrzej Zybertowicz zwrócił uwagę, że w uzasadnieniu swojego orzeczenia, sędzia Tuleya wyszedł poza argumenty prawne i uprawiał publicystykę. - Gdyby argumentami czysto prawnymi tę decyzję uzasadnił, to bym powiedział: można dyskutować, bo werdykty sędziowskie podlegają pewnej ocenie interpretacji, ale on (...) wykroczył poza rolę sędziego - ocenił.
"Presja" prezesów wskazanych przez Ziobrę
Szef klubu PO Sławomir Neumann powiedział, że sprawa sędziego Tulei jest efektem wymiany prezesów sądów przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.
- Dzisiaj musi (Tuleya) składać na piśmie nowemu prezesowi, wskazanemu przez Zbigniewa Ziobrę, dlaczego taka decyzję podjął - powiedział.
Dodał, że sędziowie po zmianach przyjętych przez PiS będą mieli nacisk polityczny i presję prezesów sądów wskazanych przez ministra Ziobrę. - Nie będą mieli ochrony w KRS-ie czy w Sądzie Najwyższym, bo tam będzie izba dyscyplinarna, które będzie drugim takim młotem, który ma być dla nich groźbą, że jeżeli (...) nie będę w zgodzie z tym, czego chce rządząca partia, to będą karani i być może wyrzucani z zawodu - ocenił Neumann.
"Sędziowie na usługi"
Piotr Zgorzelski z PSL powiedział, że w ramach wymiaru sprawiedliwości zaproponowanego przez PiS sędziowie będą polityczni.
- Pozostaje tylko wiara w to, że rzeczywiście kształcenie i doprowadzenie do tego, że ktoś zostaje sędzią, ma wymiar naprawdę etyczny i że to są osoby, które powinny tę funkcję sprawować - powiedziała Agnieszka Ścigaj z Kukiz'15.
- Będzie najpierw kilkudziesięciu, potem kilkuset sędziów takich, którzy będą wybrani przez KRS upolityczniony, po to, żeby byli takimi sędziami na usługi. Oni będę rozdzieleni po różnych sądach - ocenił Adam Szłapka z Nowoczesnej.
Sędzia będzie musiał się wytłumaczyć?
18 grudnia warszawski sąd uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie posiedzenia Sejmu z 16 grudnia 2016 roku, podczas którego uchwalono ustawę budżetową. Sędzia warszawskiego sądu okręgowego Igor Tuleya w uzasadnieniu uchylenia umorzenia śledztwa mówił, że "sąd podziela stanowisko skarżących".
Jak relacjonuje Siedlecka, sędzia otrzymał polecenie złożenia w tej sprawie wyjaśnień na piśmie od wiceprezesa Sądu Okręgowego w Warszawie Dariusza Drajewicza. Z artykułu opublikowanego w "Polityce" wynika, że konieczność złożenia wyjaśnień jest argumentowana tym, iż Tuleya "ujawnił podczas ustnego uzasadnienia postanowienia tajemnicę postępowania przygotowawczego". Tuleya w uzasadnieniu, które opublikowaliśmy w całości na naszej stronie powoływał się na materiały z umorzonego przez prokuraturę śledztwa.
Autor: js/mtom / Źródło: tvn24