Przewodnicząca wydziału karnego oraz sędzia z tego samego wydziału Sądu Okręgowego w Krakowie zostały zawieszone przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Śledztwo w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień przez obie sędzie prowadzi Prokuratura Krajowa. Skutkiem zawieszenia są m.in. odwołane rozprawy w sprawie grupy powiązanej z kibolami Cracovii, na czele której stała Magdalena K. Izba Dyscyplinarna jest nieuznawana przez sędziów trzech innych Izb Sądu Najwyższego, a jej funkcjonowanie zostało zakwestionowane także przez TSUE.
Decyzję w sprawie obu sędzi Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego podjęła w środę. - Postanowienie jest nieprawomocne, przysługuje na nie zażalenie. Ale obie zainteresowane nie mogą już od dziś wykonywać swoich obowiązków w krakowskim sądzie - informuje Piotr Falkowski, rzecznik prasowy Izby Dyscyplinarnej SN.
Zawieszone faksem
Zgodnie z decyzją podjętą przez Izbę obie sędzie zostały pozbawione immunitetu. Obniżono także ich zarobki. W przypadku przewodniczącej jednego z wydziałów karnych Sądu Okręgowego w Krakowie o 35 proc., w przypadku sędzi z tego wydziału - o 25 proc.
Informację potwierdziła nam prezes Sądu Okręgowego w Krakowie. "Uprzejmie informuję, że o godzinie 14.35 wpłynął do tut. (sądu - red.) faks z Sądu Najwyższego Izby Dyscyplinarnej - uchwały Sądu Najwyższego uchylające immunitet wobec dwóch sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie z jednoczesnym zawieszeniem ich w pełnieniu obowiązków sędziowskich celem wykonania przez Prezesa Sądu" - przekazała Dagmara Pawełczyk-Woicka.
Wniosek o uchylenie immunitetu obu prawniczkom został złożony przez Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. To efekt śledztwa prowadzonego w tym wydziale. Po środowej uchwale śledczy mogą postawić obu sędziom zarzuty karne. Czego mogą dotyczyć? Jak dowiedzieliśmy się w Izbie Dyscyplinarnej, Prokuratura Krajowa we wniosku powoływała się na artykuł 231 Kodeksu karnego. Mówi on o przekroczeniu uprawnień lub niedopełnieniu obowiązków funkcjonariusza publicznego, który w ten sposób działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. - Według ustaleń prokuratury, pani sędzia P. usiłowała w niedozwolony sposób wpływać na przebieg prowadzonych przez nią spraw. Nie ograniczyła się do czynności, które wykonuje sędzia, jej sposób prowadzenia sprawy wyraźnie stanowił nadużycie uprawnień - przekazał nam Piotr Falkowski, rzecznik prasowy Izby Dyscyplinarnej SN. Zarzut wobec drugiej sędzi ma dotyczyć działania w ramach tej samej sprawy.
Grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności. Z informacji tvn24.pl wynika, że zarzuty, które prokuratura chce postawić sędziom, dotyczą sprawy z 2017 r., prowadzonej przez jedną z nich. Materiały, na których oparto postępowanie, mają pochodzić z podsłuchów. Ale ani prokuratura, ani Izba Dyscyplinarna nie podają na razie szczegółów sprawy. Przewodnicząca wydziału karnego w krakowskim sądzie odmówiła rozmowy z tvn24.pl, z drugą sędzią nie udało nam się skontaktować.
Sądziły w głośnych sprawach
W wydziale karnym, w którym orzekały, toczą się najpoważniejsze i najgłośniejsze sprawy kryminalne z Krakowa. Dwa lata temu jedna z sędzi, których sprawę rozpatrywała Izba Dyscyplinarna, skazała na kilkuletnie wyroki więzienia siedmiu kiboli Wisły Kraków w procesie, w którym po raz pierwszy uznano, że grupująca ich bojówka Wisła Sharks jest zorganizowaną grupą przestępczą.
Z kolei kierująca wydziałem sędzia przewodniczyła składowi orzekającemu w będącym już na ukończeniu procesie braci "Zielonych", czyli grupy powiązanej z kibolami Cracovii. Grupa stała się znana, bo - według prokuratury - na jej czele stała Magdalena K., ukrywająca się przez wiele miesięcy na Słowacji.
"Zieloni" zostali oskarżeni o porwanie dla pieniędzy swojego niedawnego kolegi. Podczas zatrzymań do tej sprawy policja zastrzeliła jednego z braci, Adriana Z. Dwóch kolejnych, Mariusz i Jakub, zasiadło na ławie oskarżonych. Po zawieszeniu przez Izbę Dyscyplinarną przewodniczącej procesowi sędzi odwołano kolejne terminy rozpraw, a cała sprawa prawdopodobnie będzie musiała zacząć się do nowa. Równolegle toczy się inna sprawa "Zielonych", dotycząca handlu narkotykami. Zaczęła się przed krakowskim sądem niecały miesiąc temu.
Kontrowersyjna izba
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, która podjęła decyzję o uchyleniu immunitetu dwóm sędziom, jest nieuznawana przez sędziów trzech innych Izb Sądu Najwyższego ze względu na powołanie sędziów tej Izby przez upolitycznioną Krajową Radę Sądownictwa. Funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej zostało też zakwestionowane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. TSUE w kwietniu tego roku zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, połączone izby SN natomiast uznały w uchwale, że ID nie jest sądem w rozumieniu prawa Unii Europejskiej, a także w rozumieniu polskich regulacji.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24