Iwona Śledzińska-Katarasińska zmarła dziś rano po walce z ciężką chorobą - poinformowała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Śledzińska-Katarasińska była posłanką Platformy Obywatelskiej w minionej kadencji Sejmu. "Nie byłoby tego zwycięstwa bez Ciebie, Iwonko" - napisał premier Donald Tusk. "Wiele razy polemizowaliśmy ze sobą w Sejmie i w mediach w latach 2006-2015. Zawsze z kulturą i wzajemnym szacunkiem" - przekazał prezydent Andrzej Duda.
"Iwona Śledzińska-Katarasińska zmarła dziś rano po walce z ciężką chorobą. Znakomita Posłanka, najlepsza Przyjaciółka, która dzieliła się ze wszystkimi swoją wiedzą i doświadczeniem" - przekazała w poniedziałek rano na platformie X marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
"Kochana Iwono, trudno opisać ból. Byłaś dla nas bardzo ważna. Będzie nam Ciebie brakować" - dodała.
Posłankę pożegnali też inni politycy. "Iwona Śledzińska-Katarasińska nie żyje. Przyjaciółka, mądra i bardzo dzielna posłanka. Kiedy jesienią pytałem Ją o zdrowie, powiedziała z właściwym Jej poczuciem humoru, że nigdzie się nie wybiera. 'Dopóki nie wygramy' - dodała. Nie byłoby tego zwycięstwa bez Ciebie, Iwonko" - napisał premier Donald Tusk.
Prezydent Andrzej Duda we wpisie na platformie X przekazał, że "ze smutkiem przyjął wiadomość o odejściu Pani Poseł Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej". "Wiele razy polemizowaliśmy ze sobą w Sejmie i w mediach w latach 2006-2015. Zawsze z kulturą i wzajemnym szacunkiem. Pozostanie to dla mnie cennym wspomnieniem" - czytamy.
"Była Posłanką z ekspercką wiedzą i zajmowała istotne miejsce w polskiej polityce ostatnich 30 lat. Łączę się w modlitwie z Najbliższymi Pani Poseł. R.I.P" - dodał.
Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk (PO) napisał, że była ona "posłanką, którą swoim doświadczeniem i mądrością obdzielała nas wszystkich".
Minister-koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak (PO) również zamieścił wpis. "Bardzo smutna wiadomość. Zmarła Iwona Śledzińska-Katarasińska. Odegrała jako posłanka wielu kadencji wielką rolę w kształtowaniu polityki kulturalnej państwa po 1989 roku. Wybitna patriotka Rzeczypospolitej i swojej kochanej Łodzi. Blisko 30 lat mogłem polegać na Jej wsparciu i radach. Wspaniała Osoba łącząca ludzi, zawsze z własnym zdaniem, którego nigdy nie obawiała się wyrażać. Żegnaj, Iwono! Cześć Twojej Pamięci!" - napisał.
"Iwonko dziękuję za Twoją przyjaźń, mądrość, a czasami rozsądny dystans do świata oraz ludzi. Ten świat bez Ciebie będzie już inny - dziś pożegnaliśmy nestorkę polskiego Sejmu (posłankę dziewięciu kadencji) - Iwonę Śledzińską-Katarasińską" - napisał zaś senator niezależny Krzysztof Kwiatkowski.
Lubnauer: była bardzo zdecydowana, mająca zawsze swoje zdanie
Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer (KO) mówiła na antenie TVN24, że znała Śledzińską-Katarasińską od 30 lat. - Spotkałyśmy się w Unii Demokratycznej - wspominała.
Mówiła, że posłanka prywatnie była "bardzo zdecydowana, mająca zawsze swoje zdanie". - Osoba o szerokiej wiedzy, błyskotliwej inteligencji. Zresztą była dziennikarką, która zakładała "Gazetę Wyborczą" w Łodzi. Osoba, która nie była taka bardzo prosta we współpracy, ze względu na to, że potrafiła powiedzieć: nie, że się nie zgadza. Potrafiła jednoznacznie kogoś ochrzanić - kontynuowała Lubnauer. Dodała, że "było wiadomo, że jest osobą bardzo zasadniczą".
Lubnauer podkreślała, że zawsze miała do niej "dużo szacunku". - Nawet jak się spierałyśmy czasami, to miałam poczucie, że spieramy się na gruncie różnicy poglądów, a nie jakiejś złośliwości, czy jakichś innych nastrojów - dodała.
- Dużo wszyscy się od niej nauczyliśmy, niewątpliwie. Była specem od kultury. O tej kulturze wiedziała najwięcej. Jeszcze w ostatniej kadencji to ona animowała grupę posłów Koalicji Obywatelskiej z komisji kultury, żeby objechać całą Polskę, spotkać się ze środowiskiem kultury - mówiła. Wiceminister podkreśliła, że posłanka "zrobiła gigantyczną pracę w tej ostatniej kadencji", aby porozmawiać ze środowiskiem kulturalnym i poznać jego problemy. - Na pewno wszystkim będzie nam jej bardzo brakować - dodała.
Leszczyna: była wzorem, była patronką
Iwonę Śledzińską-Katarasińską wspominała także na antenie TVN24 ministra zdrowia Izabela Leszczyna (KO).
- Jeśli można być damą w polityce, a ja wierzę, że tak, to Iwona na pewno nią była. Cudowna osoba, fantastyczna koleżanka. Chciałoby się powiedzieć, myślę, że każdy z nas "platformiaków" dzisiaj myśli o niej "przyjaciółka". I jest nam smutno. Jest nam na pewno bardzo smutno - powiedziała.
Według niej Śledzińska-Katarasińska była "kimś takim, kogo dzisiaj pewnie nazwalibyśmy coachem". - Była wzorem, była patronką. Uważała, że są granice w debacie publicznej, których nie powinno się przekraczać. Że są słowa, których nie powinno się mówić - dodała Leszczyna.
W Sejmie nieprzerwanie przez dziewięć kadencji
Śledzińska-Katarasińska była posłanką od pierwszej do dziewiątej kadencji Sejmu. W minionej była parlamentarzystką Platformy Obywatelskiej. Była osobą najdłużej zasiadającą nieprzerwanie w Sejmie. W wyborach w 2023 roku zdobyła 6411 głosów, co jednak nie wystarczyło do reelekcji.
Urodziła się 3 stycznia 1941 roku w Komornikach. Za dwa dni skończyłaby 83 lata.
W roku 1963 ukończyła studia magisterskie z filologii polskiej na Uniwersytecie Łódzkim.
Od początku lat 80. działała w opozycji, była internowana w stanie wojennym. W 1989 roku jako pierwsza redaktor naczelna tworzyła łódzki dodatek "Gazety Wyborczej", była też zastępczynią redaktora naczelnego gazety. Należała do Ruchu Obywatelskiego Akcja Demokratyczna, Unii Wolności i od 2001 do Platformy Obywatelskiej.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP