W związku z dużą liczbą nielegalnych imigrantów przybywających do UE drogą morską z Afryki, Komisja Europejska planuje stworzenie systemu ich przejmowania przez więcej krajów Unii, nie tylko te znad Morza Śródziemnego. Szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna zaznaczył, że Polska musi być gotowa do udziału w tej akcji.
- Jeżeli jest determinacja ze strony europejskiej, to my też musimy przygotować się do implementacji tych punktów, ale w każdym wymiarze. To jest dla nas wyzwanie i będziemy je podejmować. Jutro będę rozmawiać z minister spraw wewnętrznych Piotrowską i panią premier Kopacz - powiedział Schetyna dziennikarzom w poniedziałek.
Słowa te padły z ust polskiego ministra spraw zagranicznych po spotkaniu szefów MSZ i MSW państw UE poświęconemu ostatniej katastrofie na Morzu Śródziemnym, w której mogło zginąć nawet 950 nielegalnych imigrantów.
Imigranci, którzy nie uzyskają azylu, zostaną deportowani
Plan komisarza spraw wewnętrznych Dimitrisa Awramopulosa zakłada, że od wszystkich imigrantów, którzy dotrą do UE, będzie się pobierać odciski palców. Ci, którzy nie uzyskaliby azylu, zostaliby odesłani do kraju pochodzenia. Pozostali byliby przejmowani przez wszystkie kraje Unii Europejskiej. Udział w systemie przejmowania imigrantów byłby dla państw dobrowolny.
Ponadto plan przewiduje wzmocnienie operacji patrolowych na Morzu Śródziemnym - Tryton i Posejdon - oraz zaostrzenie walki z przemytnikami ludzi poprzez przechwytywanie i niszczenie ich łodzi.
Problem nielegalnej imigracji dotyczy wszystkich
Na czwartek Donald Tusk zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej, które będzie poświęcone omówieniu tego problemu oraz propozycji Awramopulosa. Już teraz Grzegorz Schetyna stwierdził, że plan komisarza świadczy o możliwym przełomie w polityce imigracyjnej Unii.
- Zawsze rozmawialiśmy o nielegalnej imigracji jako o czymś ważnym, ale jednak regionalnym. Mam wrażenie, że dziś wszyscy zdali sobie sprawę, jak to jest ważne i jak może wpłynąć na stabilność i bezpieczeństwo całego kontynentu - powiedział szef polskiej dyplomacji.
"Plan musi być wprowadzony błyskawicznie"
Walka z przemytem ludzi wymaga radykalnych działań i solidarnej postawy, jest ona wyzwaniem dla krajów UE, któremu tylko razem można sprostać. Przemyt ludzi to wielki biznes - podkreślił Schetyna.
- Same pomysły nie wystarczą. Dzisiaj wydaje się, że jest szansa, by taki konkretny plan działań nie tylko przyjąć, ale i realizować. Jeżeli ten plan zostanie zaakceptowany w czwartek, to musi być wprowadzany błyskawicznie - ocenił minister.
Autor: FC//rzw / Źródło: PAP