"Na te pieniądze pracowałem 20 lat". Kulisy kariery "Hossa", króla "oszustw na wnuczka"

[object Object]
Jak działała grupa "Hossa"?tvn24
wideo 2/4

Nowe lamborghini, najdroższy szampan, ekskluzywne hotele - tak bawią się pomysłodawcy i twórcy oszustwa "na wnuczka". Ludzie "Hossa" stworzyli hierarchiczną przestępczą strukturę, działającą na terenie całej Europy. Reporter "Superwizjera" Łukasz Frątczak dotarł do nagrań rozmów oszustów z ofiarami i - jako pierwszy - porozmawiał z żoną Arkadiusza Ł. - "Hossa".

Oszustwa metodą "na wnuczka" są dobrze znane polskiej policji, ale w Niemczech i Austrii proceder ten osiągnął skalę niemal przemysłową.

"Zaczęło się pod koniec lat 90."

- To wszystko rozpoczęło się tutaj w Hamburgu pod koniec lat 90. To był przypadek. "Hoss" i jego bracia wypróbowywali metody oszustw przez telefon i tak wymyślili ten podstęp. "Hoss" już na samym początku był bardzo skuteczny, zawsze w tym dominował, był autorytetem i był najlepszy - tłumaczy Roman Lehberger, dziennikarz "Der Spiegel".

Reporter "Superwizjera" spotkał się w Berlinie z jednym z poszkodowanych. Jak opowiada, jedna rozmowa telefoniczna wystarczyła, by został okradziony z oszczędności całego życia. Wstyd przed rodziną i przyjaciółmi jest tak duży, że mężczyzna nie chce pokazywać twarzy.

W sierpniu 2013 roku zadzwoniono do niego na telefon stacjonarny. Dzwonić miał syn, któremu rzekomo zabrakło pieniędzy w trakcie licytacji w domu aukcyjnym.

- Zapytał, czy mogę wybrać pieniądze z bankomatu - 15 tysięcy euro. Wybrałem te pieniądze, wtedy on zadzwonił znowu. Powiedział, że 15 tysięcy euro nie wystarczy, czy miałbym jeszcze trochę więcej i czy mógłbym wypłacić. W sumie daliśmy im 45 tysięcy euro - mówi ofiara oszustów.

Pieniądze od mężczyzny wyłudzić miał właśnie "Hoss". - Zawsze pracowałem na dobrym stanowisku nigdy nie byłem bezrobotny. Na te pieniądze pracowałem 20 lat - mówił poszkodowany.

Rozmowa w studio. Część I
Rozmowa w studio. Część Itvn24

Wesele z gościem honorowym

Kilka dni wcześniej w podwarszawskim hotelu Venecia Palace odbywa się niezwykłe wesele. Część gości na miejsce dociera wynajętym helikopterem. Przybywających wita ojciec pana młodego Robert G., pseudonim "Iran". Wśród zaproszonych gościem honorowym jest Arkadiusz Ł., pseudonim "Hoss". Z Iranem łączą go nie tylko więzy rodzinne. Zdaniem śledczych, obaj mają być przywódcami dwóch grup wyłudzających pieniądze metodą "na wnuczka".

Tego, jak dobrze im szło oszukiwanie ludzi, dowodzić może wystawność wesela. Na jednym stole jest ponad sto butelek szampana. Łącznie kosztowały ponad 30 tysięcy złotych. Kulminacyjny moment imprezy to przekazanie prezentu ślubnego - nowego lamborghini.

Zapis rozmowy z oszustem

Reporter dotarł również do Monachium. To tam powstała specjalna grupa policyjna, która ma walczyć z "wnuczkową mafią", koordynować pracę niemieckiej i polskiej policji.

Udało się zdobyć autentyczny zapis rozmowy pomiędzy oszustem a jego ofiarą. Przebiega ona według z góry ustalonego schematu. Zaczyna się tak:

- No, dzień dobry - zagaja oszust. - Dzień dobry - odpowiada ofiara. - Co u Ciebie słychać? - Kto mówi? - dopytuje się ofiara. - To ja - brzmi odpowiedź. - Kto to "ja"? - pada kolejne pytanie. - Nie mów, że nie wiesz kto mówi. - Marco? - upewnia się kobieta. - Tak.

- Trik polega na tym, że telefonujący nie wie, jakich krewnych lub znajomych ma ofiara. Dlatego pyta, czy wiesz kto dzwoni, pyta tak długo, aż ofiara poda imię. Następnie udaje, że jest przeziębiony, kaszle, mówi "jestem przeziębiony, mój głos jest dzisiaj inny"... I to już wystarcza kobiecie, jest zadowolona. Kluczowe jest to, że kobieta nie rozpoznaje dzwoniącego. Jeśli ma się do siebie żal, to jest się skłonnym pomóc i jakoś zniwelować wstyd - tłumaczy Uwe Dornhofer z policji w Monachium.

Jak dodaje, "oszust chce sprawdzić, czy jest ktoś jeszcze, czy jakaś inna osoba znajduje się w mieszkaniu". - Ktoś, kto mógłby wpłynąć na tę rozmowę, mógłby przeszkodzić. To bardzo ważne pytanie. Wydaje się nic nieznaczące, ale to jest konkretny schemat - wyjaśnia.

Wtedy pada prośba o przysługę. W tym przypadku: "Potrzebuję twojej pomocy, kupiłem coś ważnego z powodu przejścia na euro. Mam taki problem, że dopiero jutro dostanę pieniądze z mojego banku. Czy mogłabyś mi je dzisiaj dać, a ja zwróciłby ci je jutro?".

- (Oszust) podaje jakąś sumę, aby zobaczyć jak ofiara zareaguje. Gdyby ofiara nie miała tych pieniędzy powiedziałaby od razu "Marco nie bądź zły, nie mam takiej sumy". I on by się rozłączył, bo byłaby to strata czasu - analizuje policjant.

W pewnym momencie rozmowy dochodzi do przyspieszenia. "Wnuczek" już nie prosi o pomoc, teraz zaczyna wywierać presję.

- Posłuchaj co musisz zrobić, proszę - mówi. Sonduje, czy nie udałoby się wyłudzić większej sumy. I przestrzega, by wybierając pieniądze z banku rzekoma krewna nie mówiła, że to dla niego.

Także i to nie dziwi funkcjonariuszy.

- Przestępca wie, że pracownicy banku są zaznajomieni z oszustwem "na wnuczka". Gdyby kobieta przyznała się, że potrzebuje dwudziestu pięciu tysięcy dla swojego wnuczka, to z pewnością w banku zostałby uruchomiony alarm, więc przekonuje ją, by nie mówiła po co jej te pieniądze. - tłumaczy Dornhofer z policji w Monachium.

"Król oszustw 'na wnuczka'". Część II
"Król oszustw 'na wnuczka'". Część IItvn24

Koniec "szczęśliwej passy"

Szczęśliwa passa "Hossa" kończy się w lipcu 2014 roku. Po kilku latach śledztwa niemieccy policjanci zgromadzili materiał, który pozwolił na oskarżenie mężczyzny o kilkanaście wyłudzeń. O pomoc poprosili warszawską policję i prokuraturę. Zarówno "Hoss", jak i jego rodzina byli kompletnie zaskoczeni aresztowaniem.

W warszawskim apartamencie policjanci znaleźli majątek wart fortunę, najnowsze telefony i tablety, biżuterię ukradzioną ofiarom, dzieła sztuki.

Podczas przesłuchania w prokuraturze "Hoss" pękł. Gdy zorientował się, że policja od ponad dwóch lat nagrywała jego rozmowy, przyznał się do oszukiwania emerytów. Zaproponował dla siebie karę czterech lat więzienia i zadeklarował, że odda ukradzione pieniądze.

Skrucha trwała jednak krótko. Gdy prokurator przystał na warunki i pozwolił mu wyjść na wolność, "Hoss" z wszystkiego się wycofał i zniknął na kolejne dwa lata.

Ponowne zatrzymanie

Policjanci ponownie zatrzymali go dopiero w lutym 2017 roku. Znowu jednak nie na długo. Sąd wypuścił "Hossa" za kaucją 300 tysięcy złotych i nakazał stawianie się na komisariacie w Poznaniu. Gdy po dwóch dniach "Hoss" przestał się stawiać, rozpoczęły się kolejne poszukiwania.

Pod koniec marca policjanci namierzyli go w mieszkaniu na warszawskim Żoliborzu.

Reporterom "Superwizjera" udaje się przekonać do rozmowy Sylwię K., żonę Arkadiusza Ł. To jej pierwszy wywiad. Żaden z członków najbliższej rodziny "Hossa" nigdy nie rozmawiał z mediami. Kobieta twierdzi, że odkąd proceder męża stał się głośny, dostaje listy z groźbami, dlatego nie chce pokazywać twarzy.

- My, Cyganie, lubimy bardzo wolność. Nasi pełnomocnicy, adwokaci powiedzieli: "Panie Arkadiuszu, powiem tak jak jest: jak się pan przyzna teraz, pan wyjdzie, a w procesie pan się wycofa" - opowiada Sylwia K.

- Dwóch pełnomocników mieliśmy i oni tak doradzili: "Panie Arkadiuszu, wiemy, że pan jest chory, pan musi wyjść. Niech się pan przyzna tutaj u pana prokuratora, niech pan pisze wszystko, co pan prokurator chce od pana, pan wyjdzie dzisiaj" - i tak było - "a jak będzie sąd, pan się wycofa, bo dowodów nie ma na pana" - kontynuuje.

Reporter pyta, ile osób oszukał mąż kobiety.

- A skąd ja mogę wiedzieć, panie redaktorze? Nie mogę skłamać, bo nie wiem. To było 10-12 lat temu. To były początki, to były grosze, prawie nic - przekonuje.

Internetowe książki telefoniczne

Jak oszuści wybierali swoje ofiary? Okazuje się, ze było to banalnie proste. Korzystali z ogólnodostępnych internetowych książek telefonicznych.

- Program, z którego korzystali sprawcy pozwalał na wyszukiwanie ludzi z konkretnego miasta po imieniu. Poszukiwali ludzi o staroniemieckim imieniu Helga, dziś już rzadko używanym. I na przykład jednego konkretnego dnia dzwonili do wszystkich Helg w mieście - wyjaśnia policjant Uwe Dornhofer z Monachium.

Także austriacka policja od 2012 roku walczy z plagą tego procederu. Od tego czasu oszukanych zostało już ponad 350 osób, na łączną kwotę ponad 7,5 miliona euro.

Reporter "Superwizjera" dowiedział się w austriackim Linzu, że wszystkie rozmowy z ofiarami zostały przeprowadzone z terytorium Polski.

To nie przypadek. Austria to teren, który zdominował syn "Hossa", Marcin K., pseudonim "Lolli".

- Nie ma oszustwa "na wnuczka", w które nie jest zamieszana rodzina "Hossa". To od nich wszystko się wywodzi. Od momentu ujęcia "Lolliego" i odkąd "Hoss" zniknął, nie było u nas ani jednego zgłoszenia. Problem zniknął, koniec - podkreśla Rupert Ortner z policji w Linz.

Wśród części Romów, "Lolli" jest żywą legendą. Nosił tylko ubrania ekskluzywnych marek, sławna była jego kolekcja luksusowych samochodów. Na Facebooku pokazywał rachunki z restauracji. W jednej, we francuskim Saint-Tropez, za kolację miał zapłacić ponad 100 tysięcy euro.

Na pytanie o syna, Sylwia K. odpowiada: - Też nie był święty, też coś tam robił.

Rozmowa w studio. Część II
Rozmowa w studio. Część IItvn24

Model działania oszustów

W Austrii dziennikarz dotarł do bilingów jednego z "telefonistów" grupy, co pozwoliło odtworzyć model działania oszustów. Najważniejszy był właśnie telefonista, czyli osoba, która dzwoniła do ofiar i prowadziła rozmowę.

Do krajów niemieckojęzycznych dzwonił z Polski. To komplikowało policyjne dochodzenie i wymuszało dogadywanie się policji różnych krajów. Dodatkowo w razie wpadki, gwarantowało proces w Polsce, gdzie prawo jest dużo łagodniejsze niż na przykład w Niemczech lub Szwajcarii.

Praca telefonisty przypominała pracę urzędnika - od 9:00 do 15:00, czyli w godzinach, w których otwarte są banki. W tym czasie dobry telefonista potrafił wykonać nawet do 900 połączeń. Jeśli ofiara połknęła haczyk, telefonista kontaktował się z "logistykiem". On odpowiadał za transport i zakwaterowanie "odbieraków", czyli osób, które bezpośrednio zgłaszały się po pieniądze do ofiar.

Jeśli udało się przejąć pieniądze, odbierak przekazywał je kurierowi, który transportował je do Polski, do telefonisty.

- Kapitałem mafii zajmującej się oszustwem na wnuczka są telefoniści. Nie ma ich wielu, bo potrzebują doskonałej znajomości języka, by móc to robić, ale już odbierakiem może być każdy - tłumaczy Rupert Ortner.

Odbierał pieniądze od emerytów

We Wrocławiu udało się dotrzeć do osoby, która odbierała pieniądze od emerytów dla jednej z cygańskich grup. Okazało się, że oferta pracy dla grupy nie przewidywała wycofania się. Mężczyźnie grożono, że w takim przypadku "cię zabijemy, wywieziemy do lasu".

Mężczyzna został złapany na gorącym uczynku w trakcie odbierania kopert z pieniędzmi. Sąd nakazał mu je zwrócić 10 osobom.

- Dobry mój przyjaciel powiedział, że odbieram tylko koperty i mam za to 500 zł, za każdą kopertę - opowiada "odbierak". Pytany, ile takich kopert odebrał, mówi: - Oj, dużo, 20 albo 30.

Autor: KB//rzw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer

Pozostałe wiadomości

Nastoletni chłopiec zginął, a cztery inne osoby zostały ranne po wtorkowym ataku z użyciem miecza w Londynie. Sprawca został aresztowany przez policję. Służby twierdzą, że zdarzenie nie miało podłoża terrorystycznego.

Atak z użyciem miecza w Londynie. Policja o "wielu ofiarach"

Atak z użyciem miecza w Londynie. Policja o "wielu ofiarach"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl. BBC

Maspex sfinalizował we wtorek proces przejęcia spółki Jan Becher - Karlovarská Becherovka, w wyniku czego polska spółka stała się właścicielem czeskiej marki alkoholu Becherovka oraz zakładu produkcyjnego i magazynu w Karlovych Varach. Transakcja została zrealizowana z firmą The Pernod Ricard Group.

Słynna czeska marka trafia w polskie ręce

Słynna czeska marka trafia w polskie ręce

Źródło:
PAP

Były prezes Orlenu Daniel Obajtek przebywa poza Polską - przekazał poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba. Jak dodał, został o tym poinformowany premier Donald Tusk. - Jest na Węgrzech, czyli schronił się u Orbana, czyli schronił się u swoich kontrahentów - dodał Szczerba w rozmowie z reporterką TVN24.

Szczerba: Obajtek przebywa poza Polską, przekazałem informację premierowi

Szczerba: Obajtek przebywa poza Polską, przekazałem informację premierowi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Z ministerstwa funduszy w czwartek niespodziewanie odeszła Małgorzata Szczepańska, która kierowała departamentem nadzorującym Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w czasie, gdy doszło do afery NCBR - ustalił tvn24.pl. Nasze informacje potwierdziła szefowa tego resortu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, która powiedziała, że urzędniczka odeszła "przez NCBR". - Będzie trzęsienie ziemi. Była królową, która decydowała o rozdzielaniu miliardów i mówiła dyrektorom NCBR, co mają robić - mówi nasz informator.

Decydowała o miliardach dla NCBR i nagle odeszła z ministerstwa. "Będzie trzęsienie ziemi"

Decydowała o miliardach dla NCBR i nagle odeszła z ministerstwa. "Będzie trzęsienie ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda ponownie zaprosił premiera Donalda Tuska na spotkanie w środę, 1 maja, na godzinę 9 - przekazał minister w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski.

Prezydent ponownie zaprosił premiera na spotkanie

Prezydent ponownie zaprosił premiera na spotkanie

Źródło:
PAP

Ministerstwo Finansów stworzy internetowy system e-faktur od nowa - zapowiedział minister Andrzej Domański. - Nasi poprzednicy de facto podłożyli minę pod polską gospodarkę - stwierdził szef MF.

"Podłożyli minę pod polską gospodarkę". Jest decyzja rządu

"Podłożyli minę pod polską gospodarkę". Jest decyzja rządu

Źródło:
PAP

49-letnia Suzanne Morphew wybrała się na przejażdżkę rowerową w maju 2020 r. Nigdy nie wróciła do domu. Po latach znaleziono jej szczątki. Sekcja zwłok, której wyniki przedstawiono wczoraj, wykazała, że kobieta ​​zmarła w wyniku zabójstwa. W jej organizmie stwierdzono obecność "mieszanki leków używanej do unieruchamiania zwierząt".

Sekcja zwłok zaginionej 49-latki. "Zabójstwo", w organizmie stwierdzono "leki do unieruchamiania zwierząt"

Sekcja zwłok zaginionej 49-latki. "Zabójstwo", w organizmie stwierdzono "leki do unieruchamiania zwierząt"

Źródło:
CNN, CBS, ABC News

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

13-letni chłopiec odnalazł na plaży plastikową figurkę-ośmiornicę słynnego producenta klocków. Jak podają brytyjskie media, jest ona jedną z kilku tysięcy, które wpadły do morza ponad ćwierć wieku temu w wyniku uderzenia fali w kontenerowiec Tokyo Express. Zbieracze zatopionych klocków tłumaczą, że ośmiornica jest postrzegana przez nich jako "święty Graal".

Poszukiwacze klocków z zatopionego transportu nazywają ją "świętym Graalem". 13-latek odnalazł rzadką figurkę

Poszukiwacze klocków z zatopionego transportu nazywają ją "świętym Graalem". 13-latek odnalazł rzadką figurkę

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Podatek od aut spalinowych zostanie zastąpiony dopłatami do elektryków - wynika z wpisu na platformie społecznościowej X ministry klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski. We wtorek rząd przyjął zmiany w Krajowym Planie Odbudowy.

Zwrot w sprawie podatku od aut. Będzie nowe rozwiązanie

Zwrot w sprawie podatku od aut. Będzie nowe rozwiązanie

Źródło:
PAP

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na S2 doszło do zderzenia sześciu samochodów. Trzy osoby są obecnie badane przez medyków. Droga w kierunku Terespola jest całkowicie zablokowana.

Karambol na S2. Zderzyło się sześć aut

Karambol na S2. Zderzyło się sześć aut

Źródło:
PAP

Trzyletnia dziewczynka przez kilka miesięcy skarżyła się rodzicom, że w jej pokoju są potwory. Ci sądzili, że to wytwór bujnej dziecięcej wyobraźni. Jak się jednak później okazało - w ścianie kilkadziesiąt tysięcy pszczół stworzyło sobie ogromny ul.

Trzylatka skarżyła się na "potwory w ścianie". Okazało się, że to 50 tysięcy pszczół

Trzylatka skarżyła się na "potwory w ścianie". Okazało się, że to 50 tysięcy pszczół

Źródło:
BBC, People

Policjanci zatrzymali 38-latka, który już dwa razy miał ukraść elektronarzędzia z marketu w Lublinie. Tym razem gdy próbował uciec, funkcjonariusz użył tasera. Grozi mu do pięciu lat więzienia. Policja opublikowała nagranie z kamery.

Uciekał po kradzieży w sklepie, policjant użył tasera. Nagranie

Uciekał po kradzieży w sklepie, policjant użył tasera. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

"Nie jestem mścicielem. Jestem premierem demokratycznego rządu w dużym europejskim kraju. (...) Moim celem jest, aby niezależne sądy i prokuratura skutecznie rozliczyły polityków. Nie na mój rozkaz, ale na podstawie prawa" - napisał premier Donald Tusk po konferencji prokuratury w sprawie postępowań dotyczących Orlenu. Wczoraj premier spotkał się z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem i ministrem koordynatorem służb specjalnych Tomaszem Siemoniakiem.

Tusk po konferencji prokuratury w sprawie Orlenu. "Nie jestem mścicielem, jestem premierem"

Tusk po konferencji prokuratury w sprawie Orlenu. "Nie jestem mścicielem, jestem premierem"

Źródło:
tvn24.pl

W praktyce zapadła decyzja, że nie będzie budowany Centralny Port Komunikacyjny. Musimy się temu zdecydowanie przeciwstawić, bo Polska nie może być krajem peryferyjnym, potrzebujemy lotniska na miarę naszego kraju - powiedział we wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kaczyński zabrał głos w sprawie CPK

Kaczyński zabrał głos w sprawie CPK

Źródło:
PAP
Blockchain Kukiza za milion od Morawieckiego. "Przypomina telewizor z pękniętym kineskopem"

Blockchain Kukiza za milion od Morawieckiego. "Przypomina telewizor z pękniętym kineskopem"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Były prezes Orlen Trading Switzerland Samer A. na razie nie został wezwany przez prokuraturę, w związku z czym nie wiadomo, gdzie przebywa - powiedziała prokurator regionalna w Warszawie Małgorzata Adamajtys. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk przekazał, że Prokuratura Regionalna w Gdańsku prowadzi wewnętrzne postępowanie wyjaśniające, dlaczego wobec Libańczyka zastosowano poręczenie majątkowe.

Co wiadomo w sprawie byłego prezesa Orlen Trading Switzerland Samera A.?

Co wiadomo w sprawie byłego prezesa Orlen Trading Switzerland Samera A.?

Źródło:
PAP, TVN24, RMF FM

Na chwilę obecną są prowadzone trzy główne postępowania w sprawie Orlenu - powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk na konferencji prasowej. Przekazał też, że w związku z tym doszło do przeszukań, między innymi u byłego prezesa koncernu Daniela Obajtka.

Prokurator krajowy: trzy główne postępowania w sprawie Orlenu

Prokurator krajowy: trzy główne postępowania w sprawie Orlenu

Źródło:
TVN24

Spółka Orlenu była naszpikowana agentami służb, którzy nie zorientowali się, że mają do czynienia z lewym interesem i kradzieżą pieniędzy na wielką skalę - stwierdził były prezes PGNiG Piotr Woźniak, odnosząc się do 1,5 miliardowej straty Orlen Trading Switzerland. To i tak według niego nic, wobec ogromnej straty w wysokości 10,2 mld złotych jaką odnotowała w ubiegłym roku spółka. Orlen straciła na inwestycjach w petrochemię.

Gigantyczna strata Orlenu. "10-miliardowy odpis z powodu ignorancji i braku kompetencji zarządu"

Gigantyczna strata Orlenu. "10-miliardowy odpis z powodu ignorancji i braku kompetencji zarządu"

Źródło:
TVN24 BiS

Mam pewien niedosyt po tej konferencji, ponieważ wczoraj w rozmowie w TVN24 minister koordynator do spraw służb specjalnych Tomasz Siemoniak mówił o sześciu śledztwach, które są prowadzone w sprawach Orlenu. Dzisiaj tak naprawdę usłyszeliśmy o dwóch - mówił po konferencji prokuratury dziennikarz portalu Onet Jacek Harłukowicz, który zajmuje się nieprawidłowościami w Orlenie. Zgodził się z nim dziennikarz "Czarno na Białym" TVN24 Łukasz Frątczak, który mówił, że "dowiedzieliśmy się tyle, że prokuratorzy nie za wiele wiedzą, ale bardzo się starają i dużo pracują nad tym, żeby się dowiedzieć".

"Dowiedzieliśmy się tyle, że prokuratorzy nie za wiele wiedzą"

"Dowiedzieliśmy się tyle, że prokuratorzy nie za wiele wiedzą"

Źródło:
TVN24

Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zdecydował o przekazaniu do windykacji kary pieniężnej od Radia ZET. Chodzi o kwotę 476 tysięcy złotych. Wcześniej szef KRRiT podobne decyzje podjął wobec spółki TVN S.A. oraz radia TOK FM. Działaniom Macieja Świrskiego sprzeciwiają się organizacje dziennikarskie.

Jest decyzja szefa KRRiT w sprawie kary dla Radia ZET

Jest decyzja szefa KRRiT w sprawie kary dla Radia ZET

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed roztopami. Obowiązuje też prognoza zagrożeń, z której wynika, że w części kraju zagrzmi. Burze mogą pojawić się w jeden dzień majówki.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie powrót burz

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie powrót burz

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ciepła i słoneczna pogoda sprawiają, że w lasach wzrasta zagrożenie pożarowe. Uważajmy, aby podczas spacerów nie zaprószyć przypadkowo ognia. Sprawdź, gdzie ryzyko pożaru jest największe.

Mapa Polski pełna czerwieni i brązu

Mapa Polski pełna czerwieni i brązu

Źródło:
tvnmeteo.pl, IBL, IMGW

Pogoda na majówkę. Już w środę rozpoczyna się maj, a wraz z nim długi weekend. Jaka pogoda będzie nam towarzyszyć w wolne dni? Jak wynika z prognozy synoptyka tvnmeteo.pl Artura Chrzanowskiego, po ciepłym i słonecznym okresie czeka nas powrót do pochmurnej i burzowej rzeczywistości.

Pogoda na majówkę 2024. Jaka będzie pogoda na długi weekend?

Pogoda na majówkę 2024. Jaka będzie pogoda na długi weekend?

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Jedno z najstarszych, nieprzerwanie działających w tym samym miejscu kin na świecie od 30 kwietnia jest własnością Szczecina. Miasto zdecydowało, że nowym operatorem instytucji zostanie warszawskie Stowarzyszenie Kin Studyjnych.

Wiadomo już, kto zajmie się najstarszym kinem na świecie

Wiadomo już, kto zajmie się najstarszym kinem na świecie

Źródło:
tvn24.pl, stowarzyszeniekinstudyjnych.pl

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Ministrowie kandydują do PE. Czy można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Ministrowie kandydują do PE. Czy można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie tak zwanej afery wiedeńskiej. Chodzi o wyjazd funkcjonariuszy CBA do stolicy Austrii, którego kulisy ujawnił były agent Tomasz Kaczmarek. Zawiadomienia w tej sprawie złożyli posłowie KO i samo CBA.

Jest śledztwo prokuratury w sprawie "afery wiedeńskiej"

Jest śledztwo prokuratury w sprawie "afery wiedeńskiej"

Źródło:
tvn24.pl

W środę wypada 20. rocznica wejścia Polski do Unii Europejskiej. Do marca 2024 roku nasz kraj otrzymał z UE 261 miliardów euro, a wpłacił 85,8 miliarda euro - powiedziała we wtorek minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. - Dla wszystkich tych, którzy mówią, że dopłacamy do Unii Europejskiej: jest naprawdę dokładnie odwrotnie - podkreśliła szefowa MFiPR.

Ile pieniędzy Polska otrzymała z UE? Minister podała "bilans na czysto"

Ile pieniędzy Polska otrzymała z UE? Minister podała "bilans na czysto"

Źródło:
PAP

Inflacja w kwietniu 2024 roku wyniosła 2,4 procent, licząc rok do roku - wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 1 procent. W marcu wzrost cen towarów i usług wynosił w ujęciu rocznym 2 procent.

Inflacja w kwietniu. Są wstępne dane

Inflacja w kwietniu. Są wstępne dane

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24