Jarosław Kaczyński nie wykonał żadnego gestu pojednania. Zapomnijmy o tym - stwierdził w RMF FM rzecznik PiS Adam Hofman, odnosząc się do uścisku dłoni prezesa PiS i byłego premiera Donalda Tuska.
W opinii Adama Hofmana, to najwyraźniej media i sam Tusk chcą zrobić z gestu, który miał zapobiec rozprzestrzenianiu się kłamstwa, wielkie pojednanie i wybaczenie.
- Ale jak mu (Tuskowi - red.) wybaczyć, że Polacy mają pracować do 67. roku życia, że jest wielkie bezrobocie, że Polacy wyjeżdżają za granicę, że Polska się nie rozwija tak jakby mogła. Nie ma wybaczenia dla takich grzechów - stwierdził rzecznik PiS.
Hofman zaapelował jednocześnie, aby nie zmuszać PiS do polityki miłości, bo ona jest fałszywa.
- Spór jest w polityce cechą immanentną - stwierdził rzecznik PiS. - Musimy pokazywać, że polityka to spór, gdzie partia Prawo i Sprawiedliwość realizuje interes Polski, interes narodowy - dodał.
W jego opinii, jeśli PiS "zrobi wielkie pojednanie, przytuli się z Platformą i będzie się z nią kochać, to w ten spór wejdzie np. Korwin- Mikke, który nie bierze pod uwagę interesów narodowych".
- Dla Polski najlepiej, żeby spór i żeby interes Polski reprezentowała taka partia, która jest partią pro-państwową jak Prawo i Sprawiedliwość - stwierdził Hofman.
Uścisk dłoni po expose
Po sejmowym expose Ewy Kopacz 1 października, Jarosław Kaczyński podszedł do Donalda Tuska i uścisnął mu dłoń, a następnie krótko z nim rozmawiał.
Potem wyjaśniał dziennikarzom, że powiedział Tuskowi, żeby nie wierzył w to, iż on go nienawidzi, życzył mu też powodzenia.
Dodał, że chciał w ten sposób zareagować na wezwanie wypowiedziane przez premier Kopacz, które opierało się na tezie "kontrfaktycznej", że to PiS jest winny "przemysłowi nienawiści". - To oczywiście nie my jesteśmy winni, myśmy padli jego ofiarą. Nie jest rzeczą dobrą, by w przemówieniu, w którym z jednej strony wzywa się do współpracy stawiać sprawę w ten sposób - mówił prezes PiS.
Ewa Kopacz, wygłaszając expose, powiedziała m.in., że "nad polskim życiem publicznym od lat ciąży osobista niechęć Jarosława Kaczyńskiego do Donalda Tuska". - Może to jest czas, powiem więcej, to jest najwyższy czas, żeby przełamać tę osobistą zapiekłość - przekonywała.
Zaapelowała do Kaczyńskiego o zdjęcie "z Polski tej klątwy nienawiści".
Autor: MAC//plw / Źródło: RMF FM