- Naprawdę jest tak, że jak polski chłop przyjeżdża do miasta, to nie "baranieje". "Baranieją" inni ludzie, jak widać - stwierdził Donald Tusk komentujący czwartkową wypowiedź posła PiS Adama Hofmana. Polityk oceniając piosenkę wyborczą PSL stwierdził, że "te chłopy wyjechali ze swoich miasteczek, wsi, trafili do Warszawy - zdziczeli, zbaranieli".
Posła Hofmana o kampanijny utwór partii Waldemara Pawlaka zagadnął dziennikarz TVN24. - Z PSL to jest tak, że te chłopy wyjechali ze swoich miasteczek, wsi, trafili do Warszawy - zdziczeli, zbaranieli. Tańczą, śpiewają, głosują za ustawami np. (...) za związkami partnerskimi (...) Chłopy wyjechały ze wsi i kompletnie im odbiło - stwierdził Adam Hofman.
Uważam to osobiście za absolutny skandal i jeśli ktoś ma tego typu pogląd, że posłowie, którzy przyjeżdżają ze wsi do miasta muszą 'baranieć' i 'dziczeć', to wystawia sobie bardzo złe świadectwo Donald Tusk
O komentarz do opinii rzecznika PiS poproszony został w sobotę premier Donald Tusk. - Słyszałem tę bardzo niezręczną wypowiedź. Uważam to osobiście za absolutny skandal i jeśli ktoś ma tego typu pogląd, że posłowie, którzy przyjeżdżają ze wsi do miasta, muszą "baranieć" i "dziczeć", to wystawia sobie jak najgorsze świadectwo - powiedział szef rządu.
Jego zdaniem "dla takich ludzi jak poseł Hofman nie powinno być miejsca w partii, która mówi coś o sprawiedliwości i prawie, bo ludzie nie mają prawa z taką pogardą wypowiadać się o innych ludziach".
- Miałem nadzieję, że to poczucie, że miasto jest o tyle ważniejsze od wsi, już dawno wyparowało z głów niektórych mądrali. Ale szkoda słów. Mam nadzieję, że nie zabraknie im refleksu i jakoś przeproszą za te słowa. Nie mnie przecież - i nie chodzi nawet o PSL - ale wszystkich mieszkańców polskiej wsi - powiedział premier.
- Naprawdę to nie jest tak, że jak polski chłop przyjeżdża do miasta, to nie "baranieje". "Baranieją" inni ludzie, jak widać - podsumował Donald Tusk.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. PAP