Niektóre rozmowy powinny być prowadzone wewnętrznie - powiedział we "Wstajesz i wiesz" Andrzej Halicki, minister administracji i cyfryzacji, odnosząc się do słów europosła Pawła Zalewskiego, dla którego Michał Kamiński jest symbolem tego, co obciąża PO. - Kamiński jest członkiem drużyny, trzeba grać zespołowo - dodał Halicki.
Halicki, twierdząc, że niektóre rozmowy dotyczące partii powinny być "prowadzone wewnętrznie", podkreślał, że on sam taki robi.
- Też mam wiele sytuacji, z którymi się nie zgadzam, albo stawiam znaki zapytania, ale czynię to na radzie regionu, zarządu, a nie zawsze wtedy, gdy okazało się, że w gronie, w tej samej drużynie jest konkurent - powiedział Halicki.
Zgodnie z decyzją zarządu PO, na drugim miejscu w wyborach do Sejmu w okręgu podwarszawskim znalazł się sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Michał Kamiński, a na trzecim były eurodeputowany PO Paweł Zalewski.
- Bardzo często jest tak, że czasem następuje przeszeregowanie, w którym nawet bardzo dobra postać, bardzo ważny zawodnik z pierwszej linii przechodzi do drugiej, krótko mówiąc są pewnego rodzaju zmiany - powiedział Halicki, odnosząc się do list PO.
Zastrzegł jednocześnie, że "w sporcie drużynowym trzeba grać zespołowo", a Kamiński "jest członkiem drużyny".
"Obciążenie PO"
Kilka dni temu Zalewski krytykował w "Faktach po Faktach” w TVN24 stworzone przez premier Kopacz listy Platformy Obywatelskiej i mówił, że "Michał Kamiński i Roman Giertych to nazwiska-symbole tego, co obciąża PO", a na Twitterze pisał, że z takimi nazwiskami na listach PO nie odzyska zaufania Polaków.
W okręgu podwarszawskim, gdzie "dwójką" PO będzie Kamiński, o mandat senatora będzie się ubiegał Roman Giertych. Platforma postanowiła nie wystawiać tam swojego kandydata.
Autor: MAC\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24